W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
23 grudnia 2011 16:59 | ID: 710408
Ja już ubrałam z mamą choinkę efekt w galerii :)
Widziałam na FB. Ogromniasta i prześliczna :)
23 grudnia 2011 17:00 | ID: 710411
Ja już ubrałam z mamą choinkę efekt w galerii :)
Widziałam na FB. Ogromniasta i prześliczna :)
Zawsze taką mamy to jest choineczka wyhodowana przez nas w ogrodzie więc cieszy jeszcze bardziej :)
23 grudnia 2011 17:03 | ID: 710416
Ja odcedziłam już warzywa na sałatkę. Młody dalej śpi. Ciekawe czy się dzisiaj obudzi czy będzie spał do jutra?
23 grudnia 2011 17:06 | ID: 710420
Ja odcedziłam już warzywa na sałatkę. Młody dalej śpi. Ciekawe czy się dzisiaj obudzi czy będzie spał do jutra?
Oby tylko nie zrobił Wam pobudki o 2...
23 grudnia 2011 17:14 | ID: 710425
Ja odcedziłam już warzywa na sałatkę. Młody dalej śpi. Ciekawe czy się dzisiaj obudzi czy będzie spał do jutra?
Oby tylko nie zrobił Wam pobudki o 2...
Nie wywołuj wilka z lasu... tfu, tfu, tfu... jeszcze mi tego brakuje do szczęścia :))))
23 grudnia 2011 17:15 | ID: 710426
Ja odcedziłam już warzywa na sałatkę. Młody dalej śpi. Ciekawe czy się dzisiaj obudzi czy będzie spał do jutra?
Oby tylko nie zrobił Wam pobudki o 2...
Nie wywołuj wilka z lasu... tfu, tfu, tfu... jeszcze mi tego brakuje do szczęścia :))))
Wyplułam i odpukałam w niemalowane ;) i pamiętaj co złego to nie ja
23 grudnia 2011 17:19 | ID: 710429
Ja odcedziłam już warzywa na sałatkę. Młody dalej śpi. Ciekawe czy się dzisiaj obudzi czy będzie spał do jutra?
Oby tylko nie zrobił Wam pobudki o 2...
Nie wywołuj wilka z lasu... tfu, tfu, tfu... jeszcze mi tego brakuje do szczęścia :))))
Wyplułam i odpukałam w niemalowane ;) i pamiętaj co złego to nie ja
Taaaa... na kogos jakby co będę musiała zwalić :)
Czekaj... Tymek się budzi... eeee chyba jednak nie.
23 grudnia 2011 17:24 | ID: 710432
Zaraz będzie mąż i wreszcie coś zjem, w sensie obiad bo padam z glodu! Ja zawsze jak gotuję to jestem bardzo glodna.
Kubunio grzeczny jak Aniołek ale ma rozwolnienie :((((
23 grudnia 2011 17:29 | ID: 710434
Zaraz będzie mąż i wreszcie coś zjem, w sensie obiad bo padam z glodu! Ja zawsze jak gotuję to jestem bardzo glodna.
Kubunio grzeczny jak Aniołek ale ma rozwolnienie :((((
U mnie w przedszkolu panuje grypa żołądkowa dzieci albo wymiotują albo mają biegunkę- wczoraj przez to było tylko 9 dzieciaczków w mojej grupie, a dziś 10 z całego przedszkola. Chorują nawet nauczycielki- a ja zaraziłam Młodego :(
23 grudnia 2011 17:44 | ID: 710443
Młody wstał, zebrał podusię i z płaczem pomaszerował do siebie do pokoju. Zarządał przebrania w piżamę i połozył się spać. Ma 38,6 stopni. Kolejna porcja syropu została podana. Teraz leży i odpoczywa. Ale lada moment znowu zaśnie.
23 grudnia 2011 17:48 | ID: 710444
Wcinam mandarynki! Już są Święta;)
23 grudnia 2011 17:49 | ID: 710445
No i robota wre, kapustka się gotuje, kurczak nadziany piecze się w piekarniku a mąż kroi warzywka na sałatkę, ja będę robiła z makaronem tortellini. Potem sos grecki wstawię i na dzisiaj będzie dosyć.
Oliweczka właśnie przyszła więc wybywam...
23 grudnia 2011 18:48 | ID: 710451
Jak wyjmę struclę makową, wstawię paszetciki. W między czasie robię sałatkę ze śledzia z czerwoną fasolą. Coś mi nie idzie, robię ale efekty marne. Te strucle mnie zalamały.
23 grudnia 2011 19:16 | ID: 710456
Wcinam mandarynki! Już są Święta;)
U nas też bo zjedliśmy do kawy uratowaną struclę makową.Tak sobie pomyślałam, że skoro synuś już jest , to już są święta.
I melduję, że sernik w piekarniku. Muszę go dopilnować, bo jego nie da się uratować.
I na dzisiaj mam koniec. Jeszcze tylko potem wyjmę ryby z zamrażarki.
23 grudnia 2011 19:29 | ID: 710458
Wcinam mandarynki! Już są Święta;)
U nas też bo zjedliśmy do kawy uratowaną struclę makową.Tak sobie pomyślałam, że skoro synuś już jest , to już są święta.
I melduję, że sernik w piekarniku. Muszę go dopilnować, bo jego nie da się uratować.
I na dzisiaj mam koniec. Jeszcze tylko potem wyjmę ryby z zamrażarki.
mój sernik wygląda super , degustacja jutro . Wandziu , dziękuję za przypomnienie - też muszę wyjąć ryby z zamrażarki ....
23 grudnia 2011 19:37 | ID: 710465
Witajcie:) Jestem i żyję, ale padam:) Dziś już zakończę pichcenie i jutro tylko posprzątam:) Uff...Ciężki dzień dziś miałam:)
23 grudnia 2011 19:45 | ID: 710468
Chwała temu co wynalazł zmywarkę. Zyskałam mase czasu, zmywarka pracowała trzy razy, ręcznie bm myła i myła.
Kuchnia posprzątana. Jestem średnio zadowolona, strucle - jabłkowa i makowa - takie seeee. Sałatki śledziowe dwie ale żadnej nie smakowałam, jutro zobacze, niech "przejdą'. Paszteciki zrobię jutro, ryba po grecku podobno dobra, mąż smakował. A ja jestem wykonczona i wraz z Kubuniem ide spac. Poza tym mąz mnie lekko zdenerwował...
23 grudnia 2011 19:48 | ID: 710470
Ja idę kapać chłopaków i robię zjazd pod kołderkę:)
23 grudnia 2011 19:51 | ID: 710471
Ja idę kapać chłopaków i robię zjazd pod kołderkę:)
Ja Kubunia wykąpię rano, nie mam siły...
23 grudnia 2011 19:52 | ID: 710473
odpoczywam:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.