W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
26 października 2011 12:58 | ID: 668586
Cześć Kasiu:))) Cześć Grażynko:))) Cześć wszystkim:) Wpadam na chwilkę, bo niedługo po młodego jadę:)
26 października 2011 12:59 | ID: 668587
KASIU WITAJ A jak zdrówko ?
Dziękuję - już lepiej, aczkolwiek szału nie ma. Najważniejsze, że juz nie boli i że zaczęłam jeść. Słaba jeszcze jestem więc w domu swoją aktywność ograniczam do siedzenia i zabawy z Młodym. Ale chyba wyniki były już dobre jak mnie wypuścili :))) Do końca tygodnia powinnam dojść do siebie.
No ufffff...miałam kłopty z trzustką więc wiem jak to boli....
26 października 2011 13:46 | ID: 668633
KASIU WITAJ A jak zdrówko ?
Dziękuję - już lepiej, aczkolwiek szału nie ma. Najważniejsze, że juz nie boli i że zaczęłam jeść. Słaba jeszcze jestem więc w domu swoją aktywność ograniczam do siedzenia i zabawy z Młodym. Ale chyba wyniki były już dobre jak mnie wypuścili :))) Do końca tygodnia powinnam dojść do siebie.
No ufffff...miałam kłopty z trzustką więc wiem jak to boli....
Super, że już lepiej Kasiu!
26 października 2011 14:01 | ID: 668652
Byłam po Matiego w szkole i przyjechałam bez Niego!!!! Okazało się, że mają dodatkowy angielski!!!! za chwilkę będe gonić jeszcze raz!!!! A miałam jechac do koleżanki na urodzinki:((( Może jeszcze uda nam się jechać, jesli nie bedzie zbyt późno...
26 października 2011 14:03 | ID: 668655
Cześć Kasiu:))) Cześć Grażynko:))) Cześć wszystkim:) Wpadam na chwilkę, bo niedługo po młodego jadę:)
WITAJ ŻANETKO !!!
26 października 2011 14:05 | ID: 668658
Pranie powieszone, zupka się gotuje, mężuś wpadł na chwilę na kawusię i pojechał do następnej pracy a ja sama.
26 października 2011 14:05 | ID: 668660
Witam niewitanych:)
26 października 2011 14:07 | ID: 668662
Pranie powieszone, zupka się gotuje, mężuś wpadł na chwilę na kawusię i pojechał do następnej pracy a ja sama.
U mnie jedno pranko wisi, a drugie sie już pierze;) Skąd tyle tego prania mam? Chyba mi sąsiadka podrzuca swoje:))) Grażynko, ja cały tydzień sama, bo mąz drugą zmianę ma.
26 października 2011 14:11 | ID: 668671
Witam niewitanych:)
HEJKA IZA
26 października 2011 14:13 | ID: 668674
Pranie powieszone, zupka się gotuje, mężuś wpadł na chwilę na kawusię i pojechał do następnej pracy a ja sama.
U mnie jedno pranko wisi, a drugie sie już pierze;) Skąd tyle tego prania mam? Chyba mi sąsiadka podrzuca swoje:))) Grażynko, ja cały tydzień sama, bo mąz drugą zmianę ma.
Dobrze, że mój na zmiany nie pracuje... Lubię popołudnia z nim
26 października 2011 14:14 | ID: 668675
Pranie powieszone, zupka się gotuje, mężuś wpadł na chwilę na kawusię i pojechał do następnej pracy a ja sama.
U mnie jedno pranko wisi, a drugie sie już pierze;) Skąd tyle tego prania mam? Chyba mi sąsiadka podrzuca swoje:))) Grażynko, ja cały tydzień sama, bo mąz drugą zmianę ma.
Dobrze, że mój na zmiany nie pracuje... Lubię popołudnia z nim
A ja ostanio wolę samotne popołudnia;))))
26 października 2011 14:14 | ID: 668676
Dobra, ja znikam, bo za chwilke po Matiego jadę po raz kolejny:))) Miłego popołudnia:)))
26 października 2011 14:17 | ID: 668678
Ja za chwilkę jadę do rodziców a potem do gina śmigam:)
26 października 2011 15:08 | ID: 668722
Jetsem z powrotem, byłam z mamą sprawy pozałatwiać, teraz podgrzewam sobie zupę szczawiową, a na kolacje będe smażyć naleśniki.
W południew jak szłam do busa było cieplutko, a teraz juz zimno, ależ ta pogoda daje się we znaki.
Wstawiłam pranko, a teraz poklikam chwilę z Wami.
Idę Was poczytać:)
26 października 2011 15:14 | ID: 668729
Witajcie, u mnie bez zmian ;)
26 października 2011 15:17 | ID: 668735
Witajcie, u mnie bez zmian ;)
witaj
26 października 2011 15:25 | ID: 668742
Witajcie, u mnie bez zmian ;)
witaj
Witam, witam ;)
26 października 2011 15:43 | ID: 668762
Wstawiłam właśnie druga turę papryki w słoikach, bo rano nie zdążyłam ze wszystką.
26 października 2011 15:46 | ID: 668764
WITAM !!!!!! Nie bylo mnie , bo zozmyślałam , czy sie utopić póki woda cieplejsza czy kogoś zastrzelić....Ale mi przeszło i siedze z wami ....ale kto wie????
26 października 2011 15:55 | ID: 668774
Zmykam, miłego dnia ;)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.