W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
28 grudnia 2011 08:50 | ID: 712559
Jeszcze nie wiem co będzie u mnie słychać. Ale nie chcę juz włóżku leżeć. Za to łóżko chyba będzie chodzić za mężem. Dalej mam taki mokry katarowy kaszel. Ale czuję się lepiej. Dziś jeszcze jednak nigdzie nie wychodzę.
28 grudnia 2011 09:03 | ID: 712562
u nas pobudka już po 6, babci męża od rana chodzi w kółko po domu, już parę kilometrów zrobiła :) biedna kobiecina jużgłowa nie tak pracuje i nie chce na chwilę nawet usiąść.. HAnia dospała do 8:30 jak nigdy! Mąż pojechał z kilkoma sprawami do miasta, ja wypuściłam kurki i zjadłam śniadanko
28 grudnia 2011 09:34 | ID: 712588
Dzwonili do mnie ze sklepu internetowego że parowar który wczoraj wieczorem zamówiliśmy już jedzie i będzie jutro :))) Młody pałaszuje śniadanie. Ja już po. Ogarnę mieszkanie i siebie samą i mam dzisiaj WOLNE!!!
28 grudnia 2011 10:55 | ID: 712649
Wściekam się bo ludzie na koniec roku kasy nie mają, czekam na przelewey, mnie płatności ostro gonią a na koncie cisza. Najgorsze jest to, ze jak zadzwonie to nie odbieraja telefonu. No szlag jasny mnie trafi.
28 grudnia 2011 11:41 | ID: 712693
Witam !!! U nas nadal wiosenna pogoda.
28 grudnia 2011 11:59 | ID: 712710
Witam wszystkie Familiaczki
U mnie też wiosenna pogoda - tzn. temperatura wiosenna i trochę pokrapuje deszczyk. odpoczywam i leniuchuję po świętach, mała ciągle mi pokasłuje ale już nie tak bardzo jak przed świetami i mam nadzieję że to już koncówka i w końcu będzie zdrowa i po Nowym Roku pomaszeruje do przedszkola. Mąż mnie zaskoczył i chce mnie i małą zabrać do Zakopanego po Nowym Roku - taki "prezent świąteczny" jak sam to określił zaskoczył mnie totalnie
28 grudnia 2011 12:08 | ID: 712721
cześć wszystkim:)
28 grudnia 2011 12:43 | ID: 712756
Witam i ja:) Pogoda pod zdechłym psem u nas:( A nastrój jeszcze gorszy:(
28 grudnia 2011 12:44 | ID: 712758
Młody przyszedł do mnie i powiedział, że nie chce jeść obiadu jak tatuś wróci tylko teraz. No to jesteśmy już po... a dokładnie to ja skończyłam, a Tymek dalej walczy :)
28 grudnia 2011 12:46 | ID: 712760
Brat u dentysty, siostra na szkoleniu - dziś ostatni dzień, a mama w pracy - też juz ostatnie dni. a ja siedzę i ogarniam dom - zmywam ciągle naczynia i piorę, tyle się tego nazbierało, a teraz uciekam, idę coś przekąsić.
28 grudnia 2011 13:01 | ID: 712774
Jestem z powrotem, a razem ze mną odsmażone pierogi z kapustą:)
28 grudnia 2011 13:02 | ID: 712777
Dobra - Wanda widzę Cię. I co z tym fryzjerem?
28 grudnia 2011 13:02 | ID: 712778
Hmm... no właśnie... Ja się lenię w łóżku. A tu stos prania, prasownia, gary brudne i obiad niegotowy:P.
Oj dziś żadna ze mnie gospodyni:p.
Ale do wieczora nadrobię;). Obiecuję!
28 grudnia 2011 13:11 | ID: 712785
Ja znikam:) Idę na długi spacerek, z psem:) Miłego dzionka:)
Jak wrócę, to się odezwę, bo innych zajęc poza siedzeniem przed kompem nie planuję na dziś;)
28 grudnia 2011 13:15 | ID: 712791
Dobra - Wanda widzę Cię. I co z tym fryzjerem?
Mam zarezerwowany termin na 30 -ego.
28 grudnia 2011 13:17 | ID: 712792
Dobra - Wanda widzę Cię. I co z tym fryzjerem?
Mam zarezerwowany termin na 30 -ego.
Czyli wielkie wejście w nowy rok :) Ok. czekam zatem na fotki.
28 grudnia 2011 13:27 | ID: 712794
Witam!
Chłopcy dziś mają się dobrze, robią kupki więc jest nadzieja;)
Profilaktycznie zastosowaliśmy herbatkę koperkową i zobaczymy...
Poza tym wiosny ciąg dalszy, a mnie głowa od rana pęka...a Mąż hałasuje bo kończy montować poręcz na schodach na piętro
28 grudnia 2011 13:37 | ID: 712803
Dzień dobry:)
28 grudnia 2011 13:40 | ID: 712807
Dzień dobry:)
O mamo!!!! Wróciłaś!!! Cześć:)))))
28 grudnia 2011 13:41 | ID: 712809
My wróciliśmy właśnie z Poznania! Na 15 po synka jadę a teraz kawka:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.