Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
5 maja 2020 09:46 | ID: 1463346
Dzisiaj leniwy, deszczowy dzień. Mąz idzie wznowic ubezpieczenia mieszkania i domku na działce. Zrobię przelewy za nie i za działkę . I na ten rok konieć z opłatami. ( oby !!!).
5 maja 2020 10:11 | ID: 1463352
U nas słoneczny dzień ale przydałby się deszczyk. Mąż pojechał po męskie zakupy - lekka taczka, baniak na deszczówke itp. " mania i frania" czynią swoje powinności. Piesek zagonił kota na jabłonkę i tam go pilnuje już godzinę- przynajmniej nie depczą po grządkach.
5 maja 2020 10:23 | ID: 1463355
U nas słoneczny dzień ale przydałby się deszczyk. Mąż pojechał po męskie zakupy - lekka taczka, baniak na deszczówke itp. " mania i frania" czynią swoje powinności. Piesek zagonił kota na jabłonkę i tam go pilnuje już godzinę- przynajmniej nie depczą po grządkach.
Nie tak daleko do siebie mamy, a pogoda zupełnie inna u mnie.... Cały czas siąpi deszczyk...
5 maja 2020 10:26 | ID: 1463357
U nas słoneczny dzień ale przydałby się deszczyk. Mąż pojechał po męskie zakupy - lekka taczka, baniak na deszczówke itp. " mania i frania" czynią swoje powinności. Piesek zagonił kota na jabłonkę i tam go pilnuje już godzinę- przynajmniej nie depczą po grządkach.
Nie tak daleko do siebie mamy, a pogoda zupełnie inna u mnie.... Cały czas siąpi deszczyk...
Oj chyba tej odległości trochę jest. Ja do Olsztyna mam 120 .
5 maja 2020 10:31 | ID: 1463359
U nas słoneczny dzień ale przydałby się deszczyk. Mąż pojechał po męskie zakupy - lekka taczka, baniak na deszczówke itp. " mania i frania" czynią swoje powinności. Piesek zagonił kota na jabłonkę i tam go pilnuje już godzinę- przynajmniej nie depczą po grządkach.
Nie tak daleko do siebie mamy, a pogoda zupełnie inna u mnie.... Cały czas siąpi deszczyk...
Oj chyba tej odległości trochę jest. Ja do Olsztyna mam 120 .
Ja 100 . Chodziło mi o to, że na Warmii i Mazurach mieszkamy:)
5 maja 2020 11:10 | ID: 1463362
Siedzę w domu coś mnie mili Dzisiaj ,chyba na deszcz Zdrzemnelam się i telefon zadzwonił ,a ja zamiast za telefon chwyciłam za ksiazke zglupiec można Uśmiałam się z siebie Sąsiadka dzwoniła że ktoś u nich z pracy zmarł Jeszcze nie wiadomo na co Facet pracował w ośrodku i tam miał służbowy pokoik Nie mogli się do niego dostać ....i niestety czekają na prokuratora Boziu co się dzieje
5 maja 2020 12:24 | ID: 1463365
Siedzę w domu coś mnie mili Dzisiaj ,chyba na deszcz Zdrzemnelam się i telefon zadzwonił ,a ja zamiast za telefon chwyciłam za ksiazke zglupiec można Uśmiałam się z siebie Sąsiadka dzwoniła że ktoś u nich z pracy zmarł Jeszcze nie wiadomo na co Facet pracował w ośrodku i tam miał służbowy pokoik Nie mogli się do niego dostać ....i niestety czekają na prokuratora Boziu co się dzieje
Masakra...
I ja dziś bym pospała najchętniej. Jednak ryby robię...Do połdnia nie ruszyłam z robotą, bo wody nie byłoo, to teraz nadganiam...
5 maja 2020 13:27 | ID: 1463368
Ja zdrzemnęłam bo pogoda pochmurna i mnie muliło...
5 maja 2020 14:24 | ID: 1463369
U nas słoneczny dzień ale przydałby się deszczyk. Mąż pojechał po męskie zakupy - lekka taczka, baniak na deszczówke itp. " mania i frania" czynią swoje powinności. Piesek zagonił kota na jabłonkę i tam go pilnuje już godzinę- przynajmniej nie depczą po grządkach.
Nie tak daleko do siebie mamy, a pogoda zupełnie inna u mnie.... Cały czas siąpi deszczyk...
Oj chyba tej odległości trochę jest. Ja do Olsztyna mam 120 .
Za to do mnie już bliżej:) prawie po sasiedzku :)
5 maja 2020 14:26 | ID: 1463370
Siedzę w domu coś mnie mili Dzisiaj ,chyba na deszcz Zdrzemnelam się i telefon zadzwonił ,a ja zamiast za telefon chwyciłam za ksiazke zglupiec można Uśmiałam się z siebie Sąsiadka dzwoniła że ktoś u nich z pracy zmarł Jeszcze nie wiadomo na co Facet pracował w ośrodku i tam miał służbowy pokoik Nie mogli się do niego dostać ....i niestety czekają na prokuratora Boziu co się dzieje
Masakra...
I ja dziś bym pospała najchętniej. Jednak ryby robię...Do połdnia nie ruszyłam z robotą, bo wody nie byłoo, to teraz nadganiam...
Może moje też zrobisz?
5 maja 2020 14:28 | ID: 1463371
Deszcz mnie zmoczyl jak wracałam...zimny taki..
5 maja 2020 14:35 | ID: 1463372
U nas słoneczny dzień ale przydałby się deszczyk. Mąż pojechał po męskie zakupy - lekka taczka, baniak na deszczówke itp. " mania i frania" czynią swoje powinności. Piesek zagonił kota na jabłonkę i tam go pilnuje już godzinę- przynajmniej nie depczą po grządkach.
Nie tak daleko do siebie mamy, a pogoda zupełnie inna u mnie.... Cały czas siąpi deszczyk...
Oj chyba tej odległości trochę jest. Ja do Olsztyna mam 120 .
Za to do mnie już bliżej:) prawie po sasiedzku :)
A no fakt, że jesteśmy prawie sąsiadkami i pewnie w tych samych sklepach robimy większe zakupy
5 maja 2020 15:17 | ID: 1463378
Na razie sama, mąż u kolegi, pomaga w robocie... Córka z Oktawianem była dzisiaj na szczepieniu, maluch waży już ponad 7700... rośnie nam chłopak...
5 maja 2020 15:22 | ID: 1463380
Porobiłam przelewy. I od razu humor mam gorszy, bo kasy na koncie dużo mniej. Ale cóż . Takie jest życie. Ale mam opłacone rachunki.
5 maja 2020 15:24 | ID: 1463382
Porobiłam przelewy. I od razu humor mam gorszy, bo kasy na koncie dużo mniej. Ale cóż . Takie jest życie. Ale mam opłacone rachunki.
Każdy z nas jak opłaca r-ki to w kieszeni maleje... he he he... ale cóż trzeba płacić...
5 maja 2020 15:27 | ID: 1463383
Siedzę w domu coś mnie mili Dzisiaj ,chyba na deszcz Zdrzemnelam się i telefon zadzwonił ,a ja zamiast za telefon chwyciłam za ksiazke zglupiec można Uśmiałam się z siebie Sąsiadka dzwoniła że ktoś u nich z pracy zmarł Jeszcze nie wiadomo na co Facet pracował w ośrodku i tam miał służbowy pokoik Nie mogli się do niego dostać ....i niestety czekają na prokuratora Boziu co się dzieje
Masakra...
I ja dziś bym pospała najchętniej. Jednak ryby robię...Do połdnia nie ruszyłam z robotą, bo wody nie byłoo, to teraz nadganiam...
Może moje też zrobisz?
Dawaj, wpadłam w trans...
5 maja 2020 15:33 | ID: 1463384
Porobiłam przelewy. I od razu humor mam gorszy, bo kasy na koncie dużo mniej. Ale cóż . Takie jest życie. Ale mam opłacone rachunki.
Każdy z nas jak opłaca r-ki to w kieszeni maleje... he he he... ale cóż trzeba płacić...
I mnie to czeka. Ale najpierw musi przyjść jeszcze kilka rachunków na Neila. Zapłacę i z głowy.
5 maja 2020 15:33 | ID: 1463385
Deszcz mnie zmoczyl jak wracałam...zimny taki..
I u nas chłodno. Siapi i Siapi. Niech zleje porządnie i się wypogodzi...
5 maja 2020 15:35 | ID: 1463386
Betowens zaglądał do kuchni przez okno z rana. Tak je,, upiększyl,, ze musze je umyć..
5 maja 2020 15:55 | ID: 1463388
Wróciłam z nad morza Zimny wiatr wieje ,ale pospacerowalam zaraz inaczej
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.