Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
11 maja 2020 10:30 | ID: 1463655
Zamulony dzień, niebo szare, brak chęci od rana... Ale trzeba się bujnac...
Ja już wyhamowałam...z rana bujnelam sie rowerem na miasto. A teraz w domu,obiad już dochodzi a my się lenimy.
11 maja 2020 11:49 | ID: 1463656
Zamulony dzień, niebo szare, brak chęci od rana... Ale trzeba się bujnac...
Ja już wyhamowałam...z rana bujnelam sie rowerem na miasto. A teraz w domu,obiad już dochodzi a my się lenimy.
I u mnie tak. Mati wpadł przed pracą, a teraz już pojechał. Miała w planach wypad nad wodę, ale zimno i wieje...
11 maja 2020 14:09 | ID: 1463658
Mąż poszedł do roboty. A ja w domu. Byłam na zakupach. Po powrocie zjadłam co nie co i położyłam się. I zasnęłam. Taka senna ta pogoda. A w dodatku noga mnie kręci na deszcz. Teraz rozwieszę pranie, zjem i znów się położę. Tym razem wezmę apap i nasmaruję nogę. Nic mi się nie chce robić.
11 maja 2020 15:59 | ID: 1463661
Mąż poszedł do roboty. A ja w domu. Byłam na zakupach. Po powrocie zjadłam co nie co i położyłam się. I zasnęłam. Taka senna ta pogoda. A w dodatku noga mnie kręci na deszcz. Teraz rozwieszę pranie, zjem i znów się położę. Tym razem wezmę apap i nasmaruję nogę. Nic mi się nie chce robić.
To tak jak ja,lenia mam a z drugiej strony nic mnie nie goni z robotą, najwyżej oko przymknę i udam że nie widzę. Przysnęłam trochę i głupoty mi się śniły, aż się zmęczyłam.
11 maja 2020 16:00 | ID: 1463662
Zamulony dzień, niebo szare, brak chęci od rana... Ale trzeba się bujnac...
Ja już wyhamowałam...z rana bujnelam sie rowerem na miasto. A teraz w domu,obiad już dochodzi a my się lenimy.
I u mnie tak. Mati wpadł przed pracą, a teraz już pojechał. Miała w planach wypad nad wodę, ale zimno i wieje...
Moja jutro już jedzieszybko zleciał ten tydzień...
11 maja 2020 16:00 | ID: 1463663
Mąż poszedł do roboty. A ja w domu. Byłam na zakupach. Po powrocie zjadłam co nie co i położyłam się. I zasnęłam. Taka senna ta pogoda. A w dodatku noga mnie kręci na deszcz. Teraz rozwieszę pranie, zjem i znów się położę. Tym razem wezmę apap i nasmaruję nogę. Nic mi się nie chce robić.
To tak jak ja,lenia mam a z drugiej strony nic mnie nie goni z robotą, najwyżej oko przymknę i udam że nie widzę. Przysnęłam trochę i głupoty mi się śniły, aż się zmęczyłam.
I ja chciałam konać, ale telefon dziś oszalal. Co się położę to ktoś dzwoni... Po trzecim razie się poddałam..
11 maja 2020 16:01 | ID: 1463664
Zamulony dzień, niebo szare, brak chęci od rana... Ale trzeba się bujnac...
Ja już wyhamowałam...z rana bujnelam sie rowerem na miasto. A teraz w domu,obiad już dochodzi a my się lenimy.
I u mnie tak. Mati wpadł przed pracą, a teraz już pojechał. Miała w planach wypad nad wodę, ale zimno i wieje...
Moja jutro już jedzieszybko zleciał ten tydzień...
Za szybko...
11 maja 2020 16:03 | ID: 1463665
Mąż poszedł do roboty. A ja w domu. Byłam na zakupach. Po powrocie zjadłam co nie co i położyłam się. I zasnęłam. Taka senna ta pogoda. A w dodatku noga mnie kręci na deszcz. Teraz rozwieszę pranie, zjem i znów się położę. Tym razem wezmę apap i nasmaruję nogę. Nic mi się nie chce robić.
To tak jak ja,lenia mam a z drugiej strony nic mnie nie goni z robotą, najwyżej oko przymknę i udam że nie widzę. Przysnęłam trochę i głupoty mi się śniły, aż się zmęczyłam.
I ja chciałam konać, ale telefon dziś oszalal. Co się położę to ktoś dzwoni... Po trzecim razie się poddałam..
Ej no...weź nie konaj
Cuda czasem człowiek pisze przez ten słownik w telefonie. Staram się patrzeć a w ostatniej chwili czasem inne słowo wskoczy
11 maja 2020 16:04 | ID: 1463666
Mąż poszedł do roboty. A ja w domu. Byłam na zakupach. Po powrocie zjadłam co nie co i położyłam się. I zasnęłam. Taka senna ta pogoda. A w dodatku noga mnie kręci na deszcz. Teraz rozwieszę pranie, zjem i znów się położę. Tym razem wezmę apap i nasmaruję nogę. Nic mi się nie chce robić.
To tak jak ja,lenia mam a z drugiej strony nic mnie nie goni z robotą, najwyżej oko przymknę i udam że nie widzę. Przysnęłam trochę i głupoty mi się śniły, aż się zmęczyłam.
I ja chciałam konać, ale telefon dziś oszalal. Co się położę to ktoś dzwoni... Po trzecim razie się poddałam..
Ej no...weź nie konaj
Cuda czasem człowiek pisze przez ten słownik w telefonie. Staram się patrzeć a w ostatniej chwili czasem inne słowo wskoczy
O matko i córko!!!!! Jeszcze żyje!! Ale jaja...
11 maja 2020 16:04 | ID: 1463667
Jadę do sklepu, woda mi się skończyła...
11 maja 2020 17:32 | ID: 1463669
Jak czytam to nie tylko ja zamulona jestem tą pogodą, u nas pada i dobrze, dwa razy przykladałam się do drzemki i nic z jej nie wyszło, kolana kręca chyba na... deszcz...
11 maja 2020 17:44 | ID: 1463672
Jak czytam to nie tylko ja zamulona jestem tą pogodą, u nas pada i dobrze, dwa razy przykladałam się do drzemki i nic z jej nie wyszło, kolana kręca chyba na... deszcz...
Oby na deszcz...bo snieg też nadaja
11 maja 2020 19:05 | ID: 1463674
Jak czytam to nie tylko ja zamulona jestem tą pogodą, u nas pada i dobrze, dwa razy przykladałam się do drzemki i nic z jej nie wyszło, kolana kręca chyba na... deszcz...
Oby na deszcz...bo snieg też nadaja
U nas nadal pada, kwiaty z balustrady zdjęliśmy i postawiliśmy na dole balkonu bo mają być przymrozki...
11 maja 2020 19:06 | ID: 1463675
Jak czytam to nie tylko ja zamulona jestem tą pogodą, u nas pada i dobrze, dwa razy przykladałam się do drzemki i nic z jej nie wyszło, kolana kręca chyba na... deszcz...
Oby na deszcz...bo snieg też nadaja
U as właśnie wydano ostrzeżenie przed śniegiem, przymrozkami i bardzo silnym wiatrem...
11 maja 2020 22:06 | ID: 1463682
Mąż na nockę pojechał... Całe łóżko moje... dobrej nocy. Idę obejrzeć jakiś film..
11 maja 2020 22:09 | ID: 1463685
Mąż na nockę pojechał... Całe łóżko moje... dobrej nocy. Idę obejrzeć jakiś film..
Mój poszedł do sypialni spać i cały salon dla mnie...
11 maja 2020 22:10 | ID: 1463686
Mąż na nockę pojechał... Całe łóżko moje... dobrej nocy. Idę obejrzeć jakiś film..
Mój poszedł do sypialni spać i cały salon dla mnie...
To możemy rządzić do białego rana...
12 maja 2020 02:07 | ID: 1463689
Mąż na nockę pojechał... Całe łóżko moje... dobrej nocy. Idę obejrzeć jakiś film..
Mój poszedł do sypialni spać i cały salon dla mnie...
To możemy rządzić do białego rana...
Ja jeszcze rządzę...
12 maja 2020 02:09 | ID: 1463690
Kto to słyszał by w maju, w środku nocy o godz.2 było -4 i trzeba było kwiaty z balkonu przenosić w skrzynkach do salonu... szkoda było by pomarzły...
12 maja 2020 07:02 | ID: 1463691
Wstaje rano a tu biało... powoli śnieg się topi... Jadę dziś do Brodnicy, muszę załatwić ważna sprawę. A czy się uda... Zobaczymy...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.