Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
21 września 2019 16:43 | ID: 1452174
Wolne mam dzisiaj...tylko z nazwy. Obiad szykuję, pranie już wisi. Jakoś tak ostatnio zbieram na sobotę z całego tygodnia. Chyba że coś zbraknie to wstawię pranie.
Ciasto jakieś bym zakręcila....no i na kawę lecę potem....
U mnie to samo. Obiad kończę, pranie narazie jedno, zaraz drugie puszczę.. Jeszcze byłam na czarnym bzie. Będę robić sok po obiedzie.. Nie miała baba roboty, czarnego bzu narwala..
No i wyszło 20 słoików.... Na przeziębienie jak znalazł...
O to sporo; ja zanim się zbiore to mi ptaki zjedza..
U nas już resztki...
21 września 2019 16:44 | ID: 1452175
Sprzatnelam w domu. Została już kosmetyka. No i sobotnie zakupy. Wyschną mi podłogi to pojadę do miasta...
21 września 2019 18:44 | ID: 1452180
Sprzatnelam w domu. Została już kosmetyka. No i sobotnie zakupy. Wyschną mi podłogi to pojadę do miasta...
Ja już leżę i pachnę.....a właściwie to ciasto pachnie w całym domu
Polezalam sobie w dzień bo rozłożyło mnie kompletnie. Od kaszlu aż mnie krtan boli. Jakieś wirusowe dziadostwo mnie dopadło,aż oczy mnie bolą.
21 września 2019 18:46 | ID: 1452181
Wolne mam dzisiaj...tylko z nazwy. Obiad szykuję, pranie już wisi. Jakoś tak ostatnio zbieram na sobotę z całego tygodnia. Chyba że coś zbraknie to wstawię pranie.
Ciasto jakieś bym zakręcila....no i na kawę lecę potem....
A odpuść ty trochę.. na ciasto wpadaj do mnie dopuki jeszcze jest..
A jednak zakręcilam...salceson z jabłkami.
Muszę blaszkę kupić taką wąską....pamiętam o tym jak za ciasto się biorę.
21 września 2019 19:06 | ID: 1452182
Witam się
Kornel dla odmiany, oprócz matmy, zabrał się za fizykę... wczoraj wrócił ze szkoły chory, temperatury nie ma, ale to u niego o niczym nie świadczy, bo ogólnie rzadko ma. Ale kaszle, nos ma zatkany i narzeka na gardło, że go boli... Reszta jeszcze, odpukać, zdrowa, ale Karola się coś pokłada, oby jej nic nie brało...
21 września 2019 20:50 | ID: 1452185
Wolne mam dzisiaj...tylko z nazwy. Obiad szykuję, pranie już wisi. Jakoś tak ostatnio zbieram na sobotę z całego tygodnia. Chyba że coś zbraknie to wstawię pranie.
Ciasto jakieś bym zakręcila....no i na kawę lecę potem....
A odpuść ty trochę.. na ciasto wpadaj do mnie dopuki jeszcze jest..
A jednak zakręcilam...salceson z jabłkami.
Muszę blaszkę kupić taką wąską....pamiętam o tym jak za ciasto się biorę.
A ja szerokie w sumie wąskie też już by się nowe przydały.
21 września 2019 21:39 | ID: 1452186
Sprzatnelam w domu. Została już kosmetyka. No i sobotnie zakupy. Wyschną mi podłogi to pojadę do miasta...
Ja już leżę i pachnę.....a właściwie to ciasto pachnie w całym domu
Polezalam sobie w dzień bo rozłożyło mnie kompletnie. Od kaszlu aż mnie krtan boli. Jakieś wirusowe dziadostwo mnie dopadło,aż oczy mnie bolą.
Reniu kup sobie elooribe albo groprinosin. Lek przeciwwirusowy i naprawdę dobry. Bez recepty, bez antybiotyku a się wykeczysz. Naprawdę polecam...
21 września 2019 21:40 | ID: 1452187
Zakupy poczynilam. I dokonczylam sprzątanie... I mam dość. Kąpanie i spać...
22 września 2019 04:31 | ID: 1452195
Sprzatnelam w domu. Została już kosmetyka. No i sobotnie zakupy. Wyschną mi podłogi to pojadę do miasta...
Ja już leżę i pachnę.....a właściwie to ciasto pachnie w całym domu
Polezalam sobie w dzień bo rozłożyło mnie kompletnie. Od kaszlu aż mnie krtan boli. Jakieś wirusowe dziadostwo mnie dopadło,aż oczy mnie bolą.
Reniu kup sobie elooribe albo groprinosin. Lek przeciwwirusowy i naprawdę dobry. Bez recepty, bez antybiotyku a się wykeczysz. Naprawdę polecam...
Biorę od piątku ale od razu cudów nie oczekuję.
22 września 2019 04:47 | ID: 1452196
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
22 września 2019 09:28 | ID: 1452197
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
Wstałam razem z Tobą o tej porze... Potem o 7 przysnelam. Dokuczal mi żołądek.. Teraz obiad i tak się kręcę...
22 września 2019 11:57 | ID: 1452205
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
Wstałam razem z Tobą o tej porze... Potem o 7 przysnelam. Dokuczal mi żołądek.. Teraz obiad i tak się kręcę...
I ja jakoś dziś kiepsko spałam.. ale dzień dziś ładny.
22 września 2019 15:09 | ID: 1452209
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
Wstałam razem z Tobą o tej porze... Potem o 7 przysnelam. Dokuczal mi żołądek.. Teraz obiad i tak się kręcę...
I ja jakoś dziś kiepsko spałam.. ale dzień dziś ładny.
Mnie się nawet wyjść nie chce... Jakaś zdeptana jestem. Chyba przez brak snu...
22 września 2019 15:09 | ID: 1452210
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
Wstałam razem z Tobą o tej porze... Potem o 7 przysnelam. Dokuczal mi żołądek.. Teraz obiad i tak się kręcę...
I ja jakoś dziś kiepsko spałam.. ale dzień dziś ładny.
Mnie się nawet wyjść nie chce... Jakaś zdeptana jestem. Chyba przez brak snu...
22 września 2019 17:50 | ID: 1452220
Zrobiłam ciasto. Na szybko napoleonek na herbatnikach... B
22 września 2019 19:16 | ID: 1452222
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
Wstałam razem z Tobą o tej porze... Potem o 7 przysnelam. Dokuczal mi żołądek.. Teraz obiad i tak się kręcę...
I ja jakoś dziś kiepsko spałam.. ale dzień dziś ładny.
Mnie się nawet wyjść nie chce... Jakaś zdeptana jestem. Chyba przez brak snu...
Ja wróciłam z pracy i nic już się nie chciało...
Zle na schodach stanęłam i kostkę nadwyrężyłam....bo ja to nie umiem powoli, zawsze biegiem.
22 września 2019 20:41 | ID: 1452240
Zbieram się do pracy powoli...cbociaz niedziela w pracy to dzien stracony.
Wstałam razem z Tobą o tej porze... Potem o 7 przysnelam. Dokuczal mi żołądek.. Teraz obiad i tak się kręcę...
I ja jakoś dziś kiepsko spałam.. ale dzień dziś ładny.
Mnie się nawet wyjść nie chce... Jakaś zdeptana jestem. Chyba przez brak snu...
Ja wróciłam z pracy i nic już się nie chciało...
Zle na schodach stanęłam i kostkę nadwyrężyłam....bo ja to nie umiem powoli, zawsze biegiem.
O matko... I zaś nieszczęście... Zdrówka Reniu...
Ja też zawsze biegiem.. Ale od czasu wypadku musiałam zwolnić, sila wyższa... Ale nie powiem, żeby mi się podobało...
22 września 2019 21:03 | ID: 1452244
Zaraz rolnik szuka żony, będę patrzeć. Miłego wieczoru :) *
22 września 2019 23:01 | ID: 1452247
Zaraz rolnik szuka żony, będę patrzeć. Miłego wieczoru :) *
Obejrzałam.. I dalej do spania nie ciągnie... Kolejka ciężka noc..
23 września 2019 08:24 | ID: 1452263
Dzień jakiś smetny. Słońca nie ma... Głowa boli... Chyba się położę... Obiad sam się robi, więc tylko będę zaglądac do niego...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.