Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
25 listopada 2018 08:35 | ID: 1436697
Ja dziś w domu.. leczę resztki choroby. Może w końcu mi przejdzie..
AGATKO zdróweczka życzę...
Dziękuję juz dziś o niebo lepiej
25 listopada 2018 09:29 | ID: 1436708
Pospałam dziś długo. Aż sama jestem zdziwiona, że tak spałam.
25 listopada 2018 12:46 | ID: 1436713
Hej. Zaglądam i ja na chwilkę. Jestem przeziębiona i próbuje sie wykurowac, żeby jutro iść do pracy. Ogólnie to ciągle się coś dzieje. Mam problemy z kręgosłupem. W zeszłym tygodniu miałam wizytę w poradni neurologicznej i poradni rehabilitacyjnej. Rezonans magnetyczny dopiero w lipcu przyszłego roku a rehabilitacja w połowie stycznia. Teraz jestem na lekach i jakiś daje rade. Neurolog chciał wypisać dłuższe zwolnienie lekarskie, ale ja nie usiedze w domu. A i finansowo bym dużo straciła. Czytałam, że i u Grazynki w rodzinie że zdrowiem nie najlepiej. Ja zawsze powtarzam, że zdrowie najważniejsze. Jak człowiek zdrowy to wszystko inne można osiągnąć... Miłej niedzieli kochani...
25 listopada 2018 13:11 | ID: 1436716
Ufff - po intensywnym dniu wreszcie czas dla siebie... Od rana podróż do domu, wizyta w szpitalu u męża, pranie i ogarnięcie domu po prawie dwutygodniowej nieobecności, odbiór dużej ilości telefonów w sprawie zdrowia męża i brata a na koniec dnia usypianie Olafa... Po trzech książeczkach już był gotowy do snu...
Oj to masz urwanie głowy trzymaj się tam kochana!
O tak... ale takie to już życie... raz dobrze, raz źle...
25 listopada 2018 13:13 | ID: 1436718
Wróciłam ze szpitala od męża, córka przed wyjazdem pojechała do teściowej na obiad i już od niej pojedzie z Olafem i Oliwka do siebie, ja zostałam dłużej u męża...
25 listopada 2018 13:16 | ID: 1436720
Pospałam dziś długo. Aż sama jestem zdziwiona, że tak spałam.
I mnie się dobrze spało. Człowiek się w końcu nie musiał zrywać
25 listopada 2018 13:18 | ID: 1436721
Hej. Zaglądam i ja na chwilkę. Jestem przeziębiona i próbuje sie wykurowac, żeby jutro iść do pracy. Ogólnie to ciągle się coś dzieje. Mam problemy z kręgosłupem. W zeszłym tygodniu miałam wizytę w poradni neurologicznej i poradni rehabilitacyjnej. Rezonans magnetyczny dopiero w lipcu przyszłego roku a rehabilitacja w połowie stycznia. Teraz jestem na lekach i jakiś daje rade. Neurolog chciał wypisać dłuższe zwolnienie lekarskie, ale ja nie usiedze w domu. A i finansowo bym dużo straciła. Czytałam, że i u Grazynki w rodzinie że zdrowiem nie najlepiej. Ja zawsze powtarzam, że zdrowie najważniejsze. Jak człowiek zdrowy to wszystko inne można osiągnąć... Miłej niedzieli kochani...
Ojjj tak Madziu, porobiło się u mnie - mąż z wysokim ciśnieniem wylądował w piątek w szpitalu a brat od czwartku leży w śpiączce w szpitalu oddalonym od nas ponad 60km, mieszka tam mój starszy brat - to o tyle dobrze, że na bieżąco informuje mnie o jego stanie... Jak mąż już wydobrzeje do wybierzemy się do niego... Mam nadzieję, że po niedzieli go wybudzą i będzie wiadomo co i jak...
25 listopada 2018 13:19 | ID: 1436722
Hej. Zaglądam i ja na chwilkę. Jestem przeziębiona i próbuje sie wykurowac, żeby jutro iść do pracy. Ogólnie to ciągle się coś dzieje. Mam problemy z kręgosłupem. W zeszłym tygodniu miałam wizytę w poradni neurologicznej i poradni rehabilitacyjnej. Rezonans magnetyczny dopiero w lipcu przyszłego roku a rehabilitacja w połowie stycznia. Teraz jestem na lekach i jakiś daje rade. Neurolog chciał wypisać dłuższe zwolnienie lekarskie, ale ja nie usiedze w domu. A i finansowo bym dużo straciła. Czytałam, że i u Grazynki w rodzinie że zdrowiem nie najlepiej. Ja zawsze powtarzam, że zdrowie najważniejsze. Jak człowiek zdrowy to wszystko inne można osiągnąć... Miłej niedzieli kochani...
Witaj w klubie bo i ja przeziębiona ale nic to w końcu przejdzie. Miło że wpadła do nas. Dobrej niedzieli i Tobie.
Trzymaj się i nie dawaj życiu! Będzie dobrze
25 listopada 2018 13:20 | ID: 1436723
Pospałam dziś długo. Aż sama jestem zdziwiona, że tak spałam.
I mnie się dobrze spało. Człowiek się w końcu nie musiał zrywać
I ja pospałam bo Olaf o godz.5 pobudkę z płaczem zrobił, uspokoił się, poprosił o mleko i potem już spał do godz.8...
25 listopada 2018 13:22 | ID: 1436724
Pospałam dziś długo. Aż sama jestem zdziwiona, że tak spałam.
I mnie się dobrze spało. Człowiek się w końcu nie musiał zrywać
I ja pospałam bo Olaf o godz.5 pobudkę z płaczem zrobił, uspokoił się, poprosił o mleko i potem już spał do godz.8...
No to miałaś pobudkę. Pewnie jakiś zły sen ale babcia czowa i jest dobrze
25 listopada 2018 13:25 | ID: 1436726
Pospałam dziś długo. Aż sama jestem zdziwiona, że tak spałam.
I mnie się dobrze spało. Człowiek się w końcu nie musiał zrywać
I ja pospałam bo Olaf o godz.5 pobudkę z płaczem zrobił, uspokoił się, poprosił o mleko i potem już spał do godz.8...
No to miałaś pobudkę. Pewnie jakiś zły sen ale babcia czowa i jest dobrze
O tak, spał ze mną od razu z wieczora, nie chciał iść do córki i po obudzeniu też został ze mną...
25 listopada 2018 18:41 | ID: 1436744
25 listopada 2018 21:39 | ID: 1436748
Lepiej nie... trzeba uważać i co i raz sprawdzać...
26 listopada 2018 06:54 | ID: 1436759
Dzień dobry. Muszę dziś pozałatwiać kilka spraw....
26 listopada 2018 07:16 | ID: 1436762
Witam wszystkich . Paskudnie się dzisiaj czuję . Walczę z przeziębionym pęcherzem , doszła mi wysoka temperatura . Zaostałam w domu . Zadzwonię do brata i zobaczę co dalej .
26 listopada 2018 08:15 | ID: 1436764
Witam wszystkich . Paskudnie się dzisiaj czuję . Walczę z przeziębionym pęcherzem , doszła mi wysoka temperatura . Zaostałam w domu . Zadzwonię do brata i zobaczę co dalej .
Zdrowia
26 listopada 2018 08:17 | ID: 1436765
Jakos tak zdeptana jestem po weekendzie...ale slonce za oknem to i robota jakos idzie. Trzeba swoje zrobic, innego wyjscia nie ma.
Do miasta zaraz jedziemy,zalatwic to i owo.
26 listopada 2018 08:49 | ID: 1436770
Hej! chcialam się przytwitać:) mam na imię Jagoda i mam 25 lat. Pochodze ze śląska, :)
26 listopada 2018 10:07 | ID: 1436772
Pospałam dziś długo. Aż sama jestem zdziwiona, że tak spałam.
I mnie się dobrze spało. Człowiek się w końcu nie musiał zrywać
I ja pospałam bo Olaf o godz.5 pobudkę z płaczem zrobił, uspokoił się, poprosił o mleko i potem już spał do godz.8...
No to miałaś pobudkę. Pewnie jakiś zły sen ale babcia czowa i jest dobrze
26 listopada 2018 10:09 | ID: 1436773
Cześć ! Ciężko rozkręcić się od poniedziałku. . Ale może poleci ..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.