Poprzedni wątek był ,, przeładowany,, karty nie otwierały się tak, jak powinny... Zapraszam do nowej, kolejnej części naszych pogaduszek:)
3 czerwca 2018 23:36 | ID: 1422063
Coś cicho na Familce, trwają chyba przygotowania po długim weekendzie do powrotu do pracy, szkoły itp.
Ciezko pracowalam caly weekend, a dzisiaj nocke mam u siebie. Nie wiem jak wytrzymam,bo oczy mi sie juz przymykaja.
3 czerwca 2018 23:51 | ID: 1422065
Coś cicho na Familce, trwają chyba przygotowania po długim weekendzie do powrotu do pracy, szkoły itp.
Ciezko pracowalam caly weekend, a dzisiaj nocke mam u siebie. Nie wiem jak wytrzymam,bo oczy mi sie juz przymykaja.
To współczuję Ci...
4 czerwca 2018 08:11 | ID: 1422078
Dzień dobry. Dziś popołudnie w pracy. Z rana pozałatwiam kilka spraw na mieście.
4 czerwca 2018 08:28 | ID: 1422084
Ogarnęłam ciut mieszkanie i się spociłam a co to dalej będzie, ponownie zapowiada się ciepły dzień...
4 czerwca 2018 08:29 | ID: 1422085
Dzień dobry. Dziś popołudnie w pracy. Z rana pozałatwiam kilka spraw na mieście.
DZIEŃ DOBRY a ja do apteki po leki brata, których wcześniej nie było idę już... drugi tydzień a apteka jak to się mówi - tuż za rogiem...
4 czerwca 2018 12:30 | ID: 1422112
Dzień dobry. Dziś popołudnie w pracy. Z rana pozałatwiam kilka spraw na mieście.
DZIEŃ DOBRY a ja do apteki po leki brata, których wcześniej nie było idę już... drugi tydzień a apteka jak to się mówi - tuż za rogiem...
Ja pozałatwiać wszystko. Z tym, że na rehabilitację musiałabym czekać ( na cito!!!!) do połowy września. Muszę iść prywatnie, w poniedziałek zaczynam zabiegi....
4 czerwca 2018 14:54 | ID: 1422118
Dzisiaj domowo. Rano wstawiłam wywar na zupę i poleciałam do Biedronki. Mąż mi pokroił szczaw i botwinkę. Będę miała jeszcze na jeden raz. Dokończyłam zupę i zabrałam się za pierogi. Botwinka i pierogi były też na eksport. Ola przyszła i część zabrała. Zabrała też truskawki i poziomki. Ale zmęczyłam się bardziej niż na działce. Tam sobie klęczę i robię przerwy. a w kuchni nie ma przerw. Trzeba robić na czas i na stojąco.
4 czerwca 2018 17:12 | ID: 1422122
Siostra męża z córką dzisiaj mnie odwiedziły, jej córka przyjechała tu na kontrol i jadąc zajechała do swojej mamy i w ten spoób mgłyśmy ze szwagierką kilka godzin sobie pogadać...
4 czerwca 2018 17:19 | ID: 1422123
DZIEŃ DOBRY a ja do apteki po leki brata, których wcześniej nie było idę już... drugi tydzień a apteka jak to się mówi - tuż za rogiem...
I wreszcie te leki odebrałam, aż wstyd mi bylo , że tyle tam leżały - były już zapłacone tylko odebrać...
4 czerwca 2018 18:03 | ID: 1422130
Dzień dobry. Dziś popołudnie w pracy. Z rana pozałatwiam kilka spraw na mieście.
A ja rano odsypialam i dopiero po poludniu do miasta sie wybralam.
Syn skladal podanie do szkoly,potem zakupy i zeszlo nam troche. Przypadkiem fajne buty kupilam do pracy. Jutro sprawdze czy wygodne.
4 czerwca 2018 18:05 | ID: 1422131
DZIEŃ DOBRY a ja do apteki po leki brata, których wcześniej nie było idę już... drugi tydzień a apteka jak to się mówi - tuż za rogiem...
I wreszcie te leki odebrałam, aż wstyd mi bylo , że tyle tam leżały - były już zapłacone tylko odebrać...
Bo to zawsze tak,jak nie sa na juz potrzebne,wtedy zwleka sie do ostatniej chwili.
4 czerwca 2018 18:19 | ID: 1422135
Zdrzemnęłam się. A teraz będę czytać książkę.
4 czerwca 2018 18:55 | ID: 1422136
Odpoczęłam to teraz chyba zabiorę się za... koper... a tak mi się nie chce...
4 czerwca 2018 18:59 | ID: 1422139
Pranie zrobiłam zakupy .. domek ogarnęłam włosy umyka i padlam
4 czerwca 2018 19:02 | ID: 1422140
Pranie zrobiłam zakupy .. domek ogarnęłam włosy umyka i padlam
I ja dzisiaj pranie mam zaliczone i już poskładane, włosy też myłam, mieszkanie rano ogarnęłam, gości też przyjęłam i nawet do apteki wyskoczyłam... a teraz biorę się za koper bo mąż mnie z domu "wyrzuci"...
4 czerwca 2018 19:07 | ID: 1422143
Pranie zrobiłam zakupy .. domek ogarnęłam włosy umyka i padlam
I ja dzisiaj pranie mam zaliczone i już poskładane, włosy też myłam, mieszkanie rano ogarnęłam, gości też przyjęłam i nawet do apteki wyskoczyłam... a teraz biorę się za koper bo mąż mnie z domu "wyrzuci"...
Haha no to ja do tyłu jestem..bo pranie jeszcze suszy włosy też. .
4 czerwca 2018 19:51 | ID: 1422145
A ja na spólki z koleżanką zerwałyśmy 3 duże wiadra czereśni. Podzieliłyśmy się po połowie. Ja zrobiłam 16 różnej wielkości słoików kompotu, trochę zamroziłam, resztę zjadłam i na jutro do zupy czereśniowej z kluseczkami. Już mi ślinka leci. Był to najwyższy czas na zerwanie, bo na górze poczęstowały się ptaszki a na ziemi pełno spadów
4 czerwca 2018 21:42 | ID: 1422151
Wróciłam z pracy. Nie było źle:) jutro na rano a po południu lekarz... Znów posiedzę w kolejce..
4 czerwca 2018 21:48 | ID: 1422158
A ja na spólki z koleżanką zerwałyśmy 3 duże wiadra czereśni. Podzieliłyśmy się po połowie. Ja zrobiłam 16 różnej wielkości słoików kompotu, trochę zamroziłam, resztę zjadłam i na jutro do zupy czereśniowej z kluseczkami. Już mi ślinka leci. Był to najwyższy czas na zerwanie, bo na górze poczęstowały się ptaszki a na ziemi pełno spadów
To sporo miałaś, my mamy tylko wiśnie ale one będą później i nie wiem ile w tym roku będzie...
5 czerwca 2018 05:02 | ID: 1422169
Dzień dobry. Za chwilkę do pracy..... Miłego wtorku....
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.