Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
11 października 2017 16:15 | ID: 1400250
WOW - dzownił mąż, że dzisiaj wracają... ale fajnie...
No to masz radość! Super Ja tam też lubie jak mi do domku wracają
11 października 2017 16:16 | ID: 1400251
W końcu i ja sobie usiadłam. Nerwowy dzień dzisiaj od rana,mam tylko nadzieję że na nerwach się skończy.
Zjadłam w końcu to może ból głowy odpuści trochę. Czekam na dzieci,zaraz pojadę po nich i spokój na dzisiaj.
I ja odpoczywam.. podjadam.. susze się.. cała mokra wróciłam choc parasol miała.. okrponie wszedzie mokro jest
U nas teraz fajnie słoneczko świeciło to wyszłam zrobić porządek na balkonie, skrzynki z pelargoniami z balustrady zdjęłam i powycinałam pędy, zmiotłam, parapet i balustradę przetarłam na mokro..... Jedna tylko skrzyneczka z wrzosami na parapecie okiennym stoi...
11 października 2017 16:17 | ID: 1400252
WOW - dzownił mąż, że dzisiaj wracają... ale fajnie...
No to masz radość! Super Ja tam też lubie jak mi do domku wracają
W nocy będzie bo to ponad 600km od nas ale już co w domu to w domu...
11 października 2017 16:26 | ID: 1400254
W końcu i ja sobie usiadłam. Nerwowy dzień dzisiaj od rana,mam tylko nadzieję że na nerwach się skończy.
Zjadłam w końcu to może ból głowy odpuści trochę. Czekam na dzieci,zaraz pojadę po nich i spokój na dzisiaj.
I ja odpoczywam.. podjadam.. susze się.. cała mokra wróciłam choc parasol miała.. okrponie wszedzie mokro jest
U nas teraz fajnie słoneczko świeciło to wyszłam zrobić porządek na balkonie, skrzynki z pelargoniami z balustrady zdjęłam i powycinałam pędy, zmiotłam, parapet i balustradę przetarłam na mokro..... Jedna tylko skrzyneczka z wrzosami na parapecie okiennym stoi...
Oooo to ja lece do Ciebie Taki mi już tego słońca brak..
11 października 2017 16:26 | ID: 1400255
WOW - dzownił mąż, że dzisiaj wracają... ale fajnie...
No to masz radość! Super Ja tam też lubie jak mi do domku wracają
W nocy będzie bo to ponad 600km od nas ale już co w domu to w domu...
O matko! To strasznie daleko..
11 października 2017 16:28 | ID: 1400256
Ja w pracy. Dziś troszkę soikojniej. Grażynko daj trochę slobeczka....
11 października 2017 16:50 | ID: 1400263
Jakoś mi tak smutno się zrobiło jedna córka wyjechała na studia, drugą dzisiaj zawiezlismy do Ameryki do ośrodka rehabilitacyjnego na 3 tygodnie, no i zostaliśmy we trójkę sami, jakoś cicho, pusto :(
11 października 2017 16:51 | ID: 1400265
Jakoś mi tak smutno się zrobiło jedna córka wyjechała na studia, drugą dzisiaj zawiezlismy do Ameryki do ośrodka rehabilitacyjnego na 3 tygodnie, no i zostaliśmy we trójkę sami, jakoś cicho, pusto :(
Hej! Trzymaj się! Niebawem powrócą i w domu znowu zrobi się wesoło
11 października 2017 16:53 | ID: 1400268
Jakoś mi tak smutno się zrobiło jedna córka wyjechała na studia, drugą dzisiaj zawiezlismy do Ameryki do ośrodka rehabilitacyjnego na 3 tygodnie, no i zostaliśmy we trójkę sami, jakoś cicho, pusto :(
Hej! Trzymaj się! Niebawem powrócą i w domu znowu zrobi się wesoło
Dziękuję, wiem, że wrócą, ale jakoś tak dziwnie.
11 października 2017 17:07 | ID: 1400269
Jakoś mi tak smutno się zrobiło jedna córka wyjechała na studia, drugą dzisiaj zawiezlismy do Ameryki do ośrodka rehabilitacyjnego na 3 tygodnie, no i zostaliśmy we trójkę sami, jakoś cicho, pusto :(
Znam to uczucie, jest to tęsknota za dziećmi. Moje dzieci są już dorosłe a wnuki są w wieku Twoich dzieci ale mam odczucie pustki i smutku po kazdym ich wyjżdzie do swoich domów. My "mamuśki" już tak jestesmy zaprogramowane.Może troszkę odpoczniesz od gwaru.Dziewczynki powrócą i w domu znowu będzie wesoło - wiem to z doświadczenia. Glowa do góry - wszystko dobrze się układa.
11 października 2017 17:15 | ID: 1400270
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
O to gratulacje z okazji święta!
Dzięki. Miło, bo szkołę oglądam od 12 lat od święta. Miło zobaczyć koleżanki, które uczyłam a teraz one uczą
11 października 2017 17:27 | ID: 1400274
WOW - dzownił mąż, że dzisiaj wracają... ale fajnie...
No to masz radość! Super Ja tam też lubie jak mi do domku wracają
W nocy będzie bo to ponad 600km od nas ale już co w domu to w domu...
O matko! To strasznie daleko..
Tak, wczoraj nocowali 60km za Krakowem a dzisiaj byli w Łagiewnikach na inaguracji nowego roku szkolnego i już z Krakowa wyruszyli do domu...
11 października 2017 17:28 | ID: 1400275
U nas teraz fajnie słoneczko świeciło to wyszłam zrobić porządek na balkonie, skrzynki z pelargoniami z balustrady zdjęłam i powycinałam pędy, zmiotłam, parapet i balustradę przetarłam na mokro..... Jedna tylko skrzyneczka z wrzosami na parapecie okiennym stoi...
Oooo to ja lece do Ciebie Taki mi już tego słońca brak..
Hi hi hi - teraz to już go nie ma, skryło się ... ale fajnie nawet poświeciło...
11 października 2017 17:30 | ID: 1400276
Jakoś mi tak smutno się zrobiło jedna córka wyjechała na studia, drugą dzisiaj zawiezlismy do Ameryki do ośrodka rehabilitacyjnego na 3 tygodnie, no i zostaliśmy we trójkę sami, jakoś cicho, pusto :(
To faktycznie mniej osób to i mniejszy ruch w domu... U nas też trójka było a teraz żadnego nie ma...
11 października 2017 17:32 | ID: 1400277
Ja w pracy. Dziś troszkę soikojniej. Grażynko daj trochę slobeczka....
Już nie ma ale takie wirtualne daję...
11 października 2017 17:35 | ID: 1400278
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
O to gratulacje z okazji święta!
Dzięki. Miło, bo szkołę oglądam od 12 lat od święta. Miło zobaczyć koleżanki, które uczyłam a teraz one uczą
Kiedyś przynosili do mnie zaproszenia na takie uroczystości a od kilku lat już nie... Ja do swojej szkoły chodzę dwa razy do roku gdy trzeba wypełnić wnioski o dotację na wypoczynek letni czy na zapomogę...
11 października 2017 17:38 | ID: 1400279
Na poprawę nastroju dla wszystkich...
11 października 2017 17:59 | ID: 1400286
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
O to gratulacje z okazji święta!
Dzięki. Miło, bo szkołę oglądam od 12 lat od święta. Miło zobaczyć koleżanki, które uczyłam a teraz one uczą
Kiedyś przynosili do mnie zaproszenia na takie uroczystości a od kilku lat już nie... Ja do swojej szkoły chodzę dwa razy do roku gdy trzeba wypełnić wnioski o dotację na wypoczynek letni czy na zapomogę...
Do mnie też osobiście przynoszą zaproszenia i musxzę poświadczyć czy przyjdę ( i na akademię i na spotkanie z wyżerką). Żeby było śmiesznie, nie chodzę do mojej "macierzystej" szkoły, bo jak odchodziłam na emeryturę, otwarto nową szkołę i tam poszli młodzi nauczyciele, w tym gronie nie było emerytów i m.in ja też trafiłam tam na emeryturę. Żeby było zabawniej, dyrekcja macierzystej szkoły nie raczyła mnie o to zapytać ani powiadomić. Dowiedziałam się gdy dostałam zaproszenie na D.N z tej nowej. Chodzę tam z przyjemnością, bo dużo jest moich uczniów, młodych, nieprzemądrzałych. Zawsze przyjemnie mnie witają i jestem zadowolona.
11 października 2017 18:10 | ID: 1400287
Do mnie też osobiście przynoszą zaproszenia i musxzę poświadczyć czy przyjdę ( i na akademię i na spotkanie z wyżerką). Żeby było śmiesznie, nie chodzę do mojej "macierzystej" szkoły, bo jak odchodziłam na emeryturę, otwarto nową szkołę i tam poszli młodzi nauczyciele, w tym gronie nie było emerytów i m.in ja też trafiłam tam na emeryturę. Żeby było zabawniej, dyrekcja macierzystej szkoły nie raczyła mnie o to zapytać ani powiadomić. Dowiedziałam się gdy dostałam zaproszenie na D.N z tej nowej. Chodzę tam z przyjemnością, bo dużo jest moich uczniów, młodych, nieprzemądrzałych. Zawsze przyjemnie mnie witają i jestem zadowolona.
Swego czasu jak pracowałam to też z koleżankami z administracji chodziłyśmy na uroczyste apele a potem jak już odeszłam na rentę to nie - choroba swoją drogą a i sytuacja w ostatnim czasie się zmieniła... Za to jak spotykam n-li, którzy przy mnie pracowali to nagadać się nie możemy, nawet dzisiaj po wyjściu do miasta spotkałam znajomą, która uczyła j.rosyjskiego to sobie pogadałyśmy...
11 października 2017 18:33 | ID: 1400290
Ja w pracy. Dziś troszkę soikojniej. Grażynko daj trochę slobeczka....
Już nie ma ale takie wirtualne daję...
Od razu lepiej:) dziękuję:)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.