Otwieram nowy watek, w którym możemy pisać co u nas słychać na codzień, jako, że miałam zgłoszenia, że poprzednia część naszego wątku otwiera się nie tak, jak trzeba;)
No to startujemy z nowym, już szesnastym wąteczkiem:)
10 października 2017 17:49 | ID: 1400162
Mąż zameldował, że już dojechali na miejsce... Ufff - ulga bo to ponad 60km za Krakowem a od nas ponad 600km... Jutro pojadą do Łagiewnik...
Daleko go poniosło:)
10 października 2017 17:51 | ID: 1400163
Stresujący dzień dzisiaj miałam,jeszcze jutro będzie podobnie.
Ale teraz odpoczywam. Wszyscy już w domu więc spokojny wieczór będzie.
Trzymaj się! Będzie dobrze. Na szczęście wszystko przemija
10 października 2017 17:52 | ID: 1400164
Mąż zameldował, że już dojechali na miejsce... Ufff - ulga bo to ponad 60km za Krakowem a od nas ponad 600km... Jutro pojadą do Łagiewnik...
Daleko go poniosło:)
O tak... pojechał ze swoją panią dyrektor a prywatnie z koleżanką...
10 października 2017 17:55 | ID: 1400166
Stresujący dzień dzisiaj miałam,jeszcze jutro będzie podobnie.
Ale teraz odpoczywam. Wszyscy już w domu więc spokojny wieczór będzie.
Trzymaj się! Będzie dobrze. Na szczęście wszystko przemija
Mam nadzieję. Dziękuję:)
10 października 2017 19:11 | ID: 1400177
Wyskoczyłam do sklepu po frytki, już się pieką na kolacyjkę...
10 października 2017 20:55 | ID: 1400181
Jestem juz w końcu w domu. Po 10 gidz pracy pojechaliśmy na gościnkę. Jak wrócilismy zrobiłam obiad na jutro. Rano bede miala mniej pracy..
11 października 2017 07:05 | ID: 1400195
Dzień dobry. Kawe z rana popijam i biorę się za robotę.
11 października 2017 08:01 | ID: 1400198
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
11 października 2017 08:44 | ID: 1400199
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
To fajne dni się zapowiadają WANDZIU...
11 października 2017 08:45 | ID: 1400200
Dzień dobry. Kawe z rana popijam i biorę się za robotę.
DZIEŃ DOBRY ŻANETKO !!! Smacznej kawki, ja swoją zrobię potem...
11 października 2017 08:46 | ID: 1400202
U mnie cicho i spokojnie, mąż z delegacji wraca jutro...
11 października 2017 09:54 | ID: 1400211
U mnie cicho i spokojnie, mąż z delegacji wraca jutro...
I u mnie cisza. Mąż śpi po nocnej zmianie, chlopaki w szkole, więc sama jestem. Dokańczam powolutku obiad, tylko ziemniaki potem ugotują chłopcy. A ja niedługo do pracy.
11 października 2017 13:07 | ID: 1400224
Wychodziłam do miasta to pochmurno było a wróciłam ze słoneczkiem... Nawte fajnie się zrobiło...
11 października 2017 15:17 | ID: 1400232
W końcu i ja sobie usiadłam. Nerwowy dzień dzisiaj od rana,mam tylko nadzieję że na nerwach się skończy.
Zjadłam w końcu to może ból głowy odpuści trochę. Czekam na dzieci,zaraz pojadę po nich i spokój na dzisiaj.
11 października 2017 15:18 | ID: 1400233
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
I prawidłowo,bo świętuje się trzy dni przed i trzy dni po:)
11 października 2017 15:29 | ID: 1400239
W końcu i ja sobie usiadłam. Nerwowy dzień dzisiaj od rana,mam tylko nadzieję że na nerwach się skończy.
Zjadłam w końcu to może ból głowy odpuści trochę. Czekam na dzieci,zaraz pojadę po nich i spokój na dzisiaj.
I ja odpoczywam.. podjadam.. susze się.. cała mokra wróciłam choc parasol miała.. okrponie wszedzie mokro jest
11 października 2017 15:36 | ID: 1400243
W końcu i ja sobie usiadłam. Nerwowy dzień dzisiaj od rana,mam tylko nadzieję że na nerwach się skończy.
Zjadłam w końcu to może ból głowy odpuści trochę. Czekam na dzieci,zaraz pojadę po nich i spokój na dzisiaj.
I ja odpoczywam.. podjadam.. susze się.. cała mokra wróciłam choc parasol miała.. okrponie wszedzie mokro jest
Ja to parasola nie noszę bo i tak zgubie.
11 października 2017 15:44 | ID: 1400245
W końcu i ja sobie usiadłam. Nerwowy dzień dzisiaj od rana,mam tylko nadzieję że na nerwach się skończy.
Zjadłam w końcu to może ból głowy odpuści trochę. Czekam na dzieci,zaraz pojadę po nich i spokój na dzisiaj.
I ja odpoczywam.. podjadam.. susze się.. cała mokra wróciłam choc parasol miała.. okrponie wszedzie mokro jest
Ja to parasola nie noszę bo i tak zgubie.
Mnie się trzyma ale co z tego jak wiatr podwiewa i tak wszystko mokre..
11 października 2017 15:44 | ID: 1400246
Ja od dziś świętuję Dzień Nauczyciela (ostatnio ciągle "świętuję" bo przy tej pogodzienic się nie chce). Na 9.00 idę do biblioteki a po, na 12.00 do szkoły na akademię. Natomiast w piątek na 18.00 (jak co roku) do restauracji na spotkanie koleżeńskie. Zaproszenie od miesiąca już mam. Będzie kawa i zabawa
O to gratulacje z okazji święta!
11 października 2017 16:11 | ID: 1400249
WOW - dzownił mąż, że dzisiaj wracają... ale fajnie...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.