Buty na lato
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Co nosicie latem?
Co lubicie nosić na stopach?
- Zarejestrowany: 04.02.2016, 10:02
- Posty: 2861
Typowo latem mam jedne japonki, 2 pary sandałek na koturnie, jedne bardziej wyjściowe, drugie do codziennego biegania, klapki na koturnie, i sandałki płaskie. Zaś w mniej chłodne dni wole balerinki i przyznaje, że chciałam sobie teraz kupić w Lidlu, ale oczywiście ludzie u nas się rzucili, jak na jakieś złoto, że wyrywali sobie z rąk i strasznie przepychali się, więc ja darowałam sobie ten bój ;-(
Najbardziej lubię wszelakie buty z odsłonietymi palcami i zasłonietymi piętami. Dla mnie takie są najwygodniejsze i ładnie wyglądaja na stopach.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Chętnie bym się już przerzuciła na letnie..
- Zarejestrowany: 28.04.2016, 10:09
- Posty: 11
U mnie latem najlepiej sprawdzają się sandały na płaskiej podeszwie. Mam jedne z melissy i jedne z crocsa i są bardzo wygodne. Poza tym baleriny oczywiście. Ostatnio kupiłam jedne wiązane z wojasa i mam nadzieję że już niedługo będę je mogła ubrać ;)
te wiązane to teraz wszędzie widzę, ale rzeczywiście są całkiem ładne. Tylko zastanawiam się czy to w ogóle jest wygodne jak są tak zawiązane wokół kostki
To już chyba zależy od tego jak je sobie zawiążesz. Jak je mierzę i chodzę po domu wydaja się ok :)
- Zarejestrowany: 20.02.2014, 16:23
- Posty: 27
Ja całe zeszłe lato przechodziłam w balerinkach od mellisy. Są mega wygodne, nie do zdarcia i idealne do prowadzenia auta (nie w każdych butach potrafię to robić. I mam ten model, kupiony tu {wymoderowano} trochę taniej:
A do tego kupiłam sandałki z crocs (równie wygodne) i sandały na koturnie z tommy hilifiger (mogę w nich chodzić cały dzień i czuję się jakbym była na butach na płaskiej podeszwie). W tym roku planuję jeszcze zakup jakiś skórzanych balerinek, może lordsów. Potrzebuje czegoś do noszenia do pracy, żeby było mi wygodnie i pasowało jednocześnie do koszul i żakietów.
- Zarejestrowany: 06.04.2017, 13:25
- Posty: 39
A my latem szalejemy za trampkami.
- Zarejestrowany: 15.05.2017, 08:46
- Posty: 3
Trampki ok, ale bardzo lubię baletki. Są kobiece, poza tym wsuwasz je raz dwa i można lecieć, a wyglądają bardzo kobieco.
- Zarejestrowany: 20.02.2014, 16:23
- Posty: 27
Trampki też lubię, ale czasami jest po prostu na nie za ciepło. Dlatego wolę sandałki.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Co by się przydało na lato..
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Na lato muszę kupić sobie jakies letnie "pokazówki" bo klapki i inne cichobiegi to mam w nadmiarze.
- Zarejestrowany: 13.01.2017, 10:25
- Posty: 217
Ja mam zawsze problem z butami, zawsze kupuję takie które pasują i ładnie wyglądają na nodze, ale na obcasie letnich poprostu nie lubie.
- Zarejestrowany: 30.05.2017, 07:45
- Posty: 1
Na twoim miejscu wybrał bym jakies lekkie modne buty na lato damskie w postaci jakiś balerin czy espadryl. Będzie to chyba najlepsze rozwiązanie w tym okresie. Oczywiscie idealnie nadadzą się na wiosnę oraz część jesieni. No i nie zamykaj się tylko w czarnych lub jasnych kolorach. Czasem i czerwien potrafi być zaskakująco pasująca.
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Ja muszę sobie kupić jakieś wygodne balerinki, bo ostatnie, które kupiłam oddałam siostrze. W sklepie pasowały, ale po jednym użyciu okazały się za ciasne
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Ja sie rozgladam za jakimis fajnymi sandalkami na plaskim obcasie, mam na plaskim ale sportowe, a ja bym chciala takie do wielu rzeczy zeby mi pasowaly, klapki na koturnie to u mnie standard, na baleriny juz za cieplo. Jest duzo fajnych butow, ale takie niewygodne i duzo ze sztucznych tworzyw, a takich nie moge nosic bo nogi mi obcieraja.
Nie mogę trafić na sandały, takie jak lubię, odsłonięte palce, zakryta pięta, w weekend przysiąde, to może coś znajdę.
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Ja sie rozgladam za jakimis fajnymi sandalkami na plaskim obcasie, mam na plaskim ale sportowe, a ja bym chciala takie do wielu rzeczy zeby mi pasowaly, klapki na koturnie to u mnie standard, na baleriny juz za cieplo. Jest duzo fajnych butow, ale takie niewygodne i duzo ze sztucznych tworzyw, a takich nie moge nosic bo nogi mi obcieraja.
Ja mam balerinki skórzane i prawie nie czuję ich na nogach. Na teraz są idealne, bo pogoda jeszcze taka niezdecydowana, raz ciepło, za chwilę zimno. Ale na lato muszę poszukać jakichś sandałków, bo mam tylko klapki, a do pracy to nie bardzo w takich.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Nie mogę trafić na sandały, takie jak lubię, odsłonięte palce, zakryta pięta, w weekend przysiąde, to może coś znajdę.
Też takich szukam to życzę nam... powodzenia...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Co w tym roku się nosi? Wie ktoś może?