Buty na lato
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Co nosicie latem?
Co lubicie nosić na stopach?
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Klapki, sandałki, ewentualnie trampki jakieś fajne;)
w trampkach też chodzę!
ja malo bo mi noge zaparzaja ...
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
wow !
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
W lato najbardziej lubię klapki lub japonki, a jak jest troche chłodniej to balerinki. Myślałam też żeby sobiee kupić jakieś sandałki zapinane, takie żeby się nogi trzymały, bo czasem byłoby w takich wygodniej niż w klapkach. Macie takie? Jakie polecacie?
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
wow !
Tez bym tyle chciała
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 05:57
- Posty: 567
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
O, to ja jestem lepsza! Robiąc porządki w szafce z butami naliczyłam, że obie z córką mamy 26 par japonek. Nie wiem, które czyje, bo rozmiar ten sam, więc po prostu wspólne, każda ubiera, które jej się akurat spodobają lub pasują do reszty. Zaraz wybieram się na zakupy do centrum więc chyba ubiorę któreś japonki, bo na razie dreptam jeszcze boso po domu
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
O, to ja jestem lepsza! Robiąc porządki w szafce z butami naliczyłam, że obie z córką mamy 26 par japonek. Nie wiem, które czyje, bo rozmiar ten sam, więc po prostu wspólne, każda ubiera, które jej się akurat spodobają lub pasują do reszty. Zaraz wybieram się na zakupy do centrum więc chyba ubiorę któreś japonki, bo na razie dreptam jeszcze boso po domu
26 par
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
O, to ja jestem lepsza! Robiąc porządki w szafce z butami naliczyłam, że obie z córką mamy 26 par japonek. Nie wiem, które czyje, bo rozmiar ten sam, więc po prostu wspólne, każda ubiera, które jej się akurat spodobają lub pasują do reszty. Zaraz wybieram się na zakupy do centrum więc chyba ubiorę któreś japonki, bo na razie dreptam jeszcze boso po domu
26 par
szła par! Jeśt w czym wybierać..
.. to u mnie to skromniutko w tym kierunku..
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 05:57
- Posty: 567
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
O, to ja jestem lepsza! Robiąc porządki w szafce z butami naliczyłam, że obie z córką mamy 26 par japonek. Nie wiem, które czyje, bo rozmiar ten sam, więc po prostu wspólne, każda ubiera, które jej się akurat spodobają lub pasują do reszty. Zaraz wybieram się na zakupy do centrum więc chyba ubiorę któreś japonki, bo na razie dreptam jeszcze boso po domu
26 par
szła par! Jeśt w czym wybierać..
.. to u mnie to skromniutko w tym kierunku..
Nazbierało się, ja i moja Monika bardzo lubimy nosić japonki, przeważnie było to tak, że córka wybierała, mama kupowała sobie albo jej. Właśnie wróciłam z zakupami, byłam w takich na płasko, z błekitnymi paseczkami. pod kolor sukienki
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Klapki i takie do ,,latania,, i takie bardziej eleganckie tez, i japonki , mam chyba z 10 par roznych.
ojeju aż tyle masz?!
O, to ja jestem lepsza! Robiąc porządki w szafce z butami naliczyłam, że obie z córką mamy 26 par japonek. Nie wiem, które czyje, bo rozmiar ten sam, więc po prostu wspólne, każda ubiera, które jej się akurat spodobają lub pasują do reszty. Zaraz wybieram się na zakupy do centrum więc chyba ubiorę któreś japonki, bo na razie dreptam jeszcze boso po domu
26 par
szła par! Jeśt w czym wybierać..
.. to u mnie to skromniutko w tym kierunku..
u mnie tez :P
- Zarejestrowany: 29.05.2016, 08:32
- Posty: 14
A ja mam tylko 3... ale moje stopy lubią skórę, jak chodzę na plastiku to mam zawsze oparzenia. Ciężko znaleźć wygodne dobre buty, zwłaszcza na dużą stopę :(
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
To prawda ja bardzo zwracam uwage na to jak sa zrobione i z czego. Czesto kupuje na wyprzedazach i dlugo uzywam, jakos nie niszcze butow. Takie ulubione japonki kupilam juz pare lat temu z firmy kickers, skorzana plecionka polaczona z taka jakby drewniana podeszwa, super wygodne
- Zarejestrowany: 26.05.2015, 08:54
- Posty: 3427
To prawda ja bardzo zwracam uwage na to jak sa zrobione i z czego. Czesto kupuje na wyprzedazach i dlugo uzywam, jakos nie niszcze butow. Takie ulubione japonki kupilam juz pare lat temu z firmy kickers, skorzana plecionka polaczona z taka jakby drewniana podeszwa, super wygodne
Na pewno są przewiewne i wygodne.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
To prawda ja bardzo zwracam uwage na to jak sa zrobione i z czego. Czesto kupuje na wyprzedazach i dlugo uzywam, jakos nie niszcze butow. Takie ulubione japonki kupilam juz pare lat temu z firmy kickers, skorzana plecionka polaczona z taka jakby drewniana podeszwa, super wygodne
Na pewno są przewiewne i wygodne.
takie sa najlepsze ;)
- Zarejestrowany: 28.04.2016, 10:09
- Posty: 11
U mnie latem najlepiej sprawdzają się sandały na płaskiej podeszwie. Mam jedne z melissy i jedne z crocsa i są bardzo wygodne. Poza tym baleriny oczywiście. Ostatnio kupiłam jedne wiązane z wojasa i mam nadzieję że już niedługo będę je mogła ubrać ;)
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
U mnie latem najlepiej sprawdzają się sandały na płaskiej podeszwie. Mam jedne z melissy i jedne z crocsa i są bardzo wygodne. Poza tym baleriny oczywiście. Ostatnio kupiłam jedne wiązane z wojasa i mam nadzieję że już niedługo będę je mogła ubrać ;)
I ja mam takie sandałki na płaskiej podeszwie. Mam je już dwa ata, w tym roku trzeci, ale nie są zniszczone i mega wygodne;)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
A mnie by sie coś wiosennego przydało.. na razie jeszcze w półbutach chodzę, zmarzlak ze mnie..
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Czas sprawdzić co tam w szafie się uchowało :) Na razie śmigam w trampkach, ale już wkrótce będzie na nie za ciepło
- Zarejestrowany: 07.06.2016, 11:18
- Posty: 1
U mnie latem najlepiej sprawdzają się sandały na płaskiej podeszwie. Mam jedne z melissy i jedne z crocsa i są bardzo wygodne. Poza tym baleriny oczywiście. Ostatnio kupiłam jedne wiązane z wojasa i mam nadzieję że już niedługo będę je mogła ubrać ;)
te wiązane to teraz wszędzie widzę, ale rzeczywiście są całkiem ładne. Tylko zastanawiam się czy to w ogóle jest wygodne jak są tak zawiązane wokół kostki