Witam w dziesiątej części naszego ulubionego wątku!
25 stycznia 2014 22:49 | ID: 1071456
Zajrzałam sobie jeszcze wieczornie :-)
No to witaj :)
25 stycznia 2014 22:51 | ID: 1071459
Zajrzałam sobie jeszcze wieczornie :-)
No to witaj :)
Hej :-)
Co tam u Ciebie?
25 stycznia 2014 22:52 | ID: 1071460
Witam wieczornie,niedawno wyszłam z kuchni...cięzki dzień za mną;//a od poniedziałku w pracy pewnie zachrzan będzie,dwie moje siostry z Werką pojechały na ferie do Zakopanego....jadą dzisiaj w nocy pociągiem z Iławy-oby szczęśliwie dojechały.
Czesc Kama, napewno szczęśliwie dojadą a w pracy dasz radę wiem jak to jest jak wszystko zastaje na Twojej głowie ;) , głowa do góry :)
25 stycznia 2014 22:53 | ID: 1071463
ale se pojadłam
25 stycznia 2014 22:54 | ID: 1071464
ale se pojadłam
A co?
25 stycznia 2014 22:55 | ID: 1071465
ale se pojadłam
A co?
zapiekanke z obiadu podgrzałam
25 stycznia 2014 22:58 | ID: 1071466
ale se pojadłam
A co?
zapiekanke z obiadu podgrzałam
W sumie też bym coś zjadla,ale pora podejrzana :-))
25 stycznia 2014 23:01 | ID: 1071467
Witam wieczornie,niedawno wyszłam z kuchni...cięzki dzień za mną;//a od poniedziałku w pracy pewnie zachrzan będzie,dwie moje siostry z Werką pojechały na ferie do Zakopanego....jadą dzisiaj w nocy pociągiem z Iławy-oby szczęśliwie dojechały.
Czesc Kama, napewno szczęśliwie dojadą a w pracy dasz radę wiem jak to jest jak wszystko zastaje na Twojej głowie ;) , głowa do góry :)
Hejka Kochana..już w pociągu siedzą,Werka się do snu układa...a w pracy nawet nie chce mi się myśleć.ważne że jutro mam wolne to się wybyczę w domu,musimy się zgadać co do naszej sprawy w lutym:)
25 stycznia 2014 23:02 | ID: 1071468
ja jak jestem głodna to nie patrzę na godzinę,muszę coś zjeść i koniec,waga 52kg,tak na marginesie,żeby ktoś nie pomyślał,że jestem otyła
25 stycznia 2014 23:08 | ID: 1071471
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
25 stycznia 2014 23:09 | ID: 1071474
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
Mi też się czegoś chce ale niewiem czego-chipsy mam ale chyba to nie to..
25 stycznia 2014 23:19 | ID: 1071477
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
Mi też się czegoś chce ale niewiem czego-chipsy mam ale chyba to nie to..
Mi to najbardziej kapusta kiszona podchodzi ;) Normalnie woła, żeby ją zjeść :) Chciałabym, żeby to było to, o czym myślę :) A tu na test za wcześnie jeszcze.
25 stycznia 2014 23:22 | ID: 1071480
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
Mi też się czegoś chce ale niewiem czego-chipsy mam ale chyba to nie to..
Mi to najbardziej kapusta kiszona podchodzi ;) Normalnie woła, żeby ją zjeść :) Chciałabym, żeby to było to, o czym myślę :) A tu na test za wcześnie jeszcze.
Ania???trzymam kciuki
25 stycznia 2014 23:25 | ID: 1071481
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
Mi też się czegoś chce ale niewiem czego-chipsy mam ale chyba to nie to..
Mi to najbardziej kapusta kiszona podchodzi ;) Normalnie woła, żeby ją zjeść :) Chciałabym, żeby to było to, o czym myślę :) A tu na test za wcześnie jeszcze.
Ania???trzymam kciuki
Chciałabym. Brzuch mnie boli jak na @, umęczona jestem jakaś taka, że non stop bym głowę do poduchy przykładała. Ale ostatnio miałam podobne objawy a okres przyszedł i lipa. Dlatego teraz się już tak nie nakręcam.
25 stycznia 2014 23:26 | ID: 1071482
a kiedy przeprowadzka do nowego domku?
25 stycznia 2014 23:29 | ID: 1071487
a kiedy przeprowadzka do nowego domku?
O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na chwilę obecną najbardziej prawdopodobny jest kwiecień. Podłogi się wykładają, później łazienki. Parapety będą w przyszłym tyg, później tylko pomalować trzeba. Oświetlenie pozakładane. Kominek w realizacji. Jeszcze tylko schody i czekamy na zgodę na przydomową oczyszczalnię, bo w planach mamy szambo.
25 stycznia 2014 23:30 | ID: 1071489
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
Mi też się czegoś chce ale niewiem czego-chipsy mam ale chyba to nie to..
Mi to najbardziej kapusta kiszona podchodzi ;) Normalnie woła, żeby ją zjeść :) Chciałabym, żeby to było to, o czym myślę :) A tu na test za wcześnie jeszcze.
Ania???trzymam kciuki
Chciałabym. Brzuch mnie boli jak na @, umęczona jestem jakaś taka, że non stop bym głowę do poduchy przykładała. Ale ostatnio miałam podobne objawy a okres przyszedł i lipa. Dlatego teraz się już tak nie nakręcam.
Kochana wiesz że trzymam za ciebie kciuki i oby się udało...kwaśnicę dzisiaj gotowałam w sam dla Ciebie:)
25 stycznia 2014 23:32 | ID: 1071490
Witam.
Ja tam się też porą nie przejmuję, chipsy wcinam właśnie ;)
Mi też się czegoś chce ale niewiem czego-chipsy mam ale chyba to nie to..
Mi to najbardziej kapusta kiszona podchodzi ;) Normalnie woła, żeby ją zjeść :) Chciałabym, żeby to było to, o czym myślę :) A tu na test za wcześnie jeszcze.
Ania???trzymam kciuki
Chciałabym. Brzuch mnie boli jak na @, umęczona jestem jakaś taka, że non stop bym głowę do poduchy przykładała. Ale ostatnio miałam podobne objawy a okres przyszedł i lipa. Dlatego teraz się już tak nie nakręcam.
Kochana wiesz że trzymam za ciebie kciuki i oby się udało...kwaśnicę dzisiaj gotowałam w sam dla Ciebie:)
Hehe :) Ale bym zjadła :) Ja uwielbiam sok z kiszonej kapusty, butelka dziennie znika. No i kapusta - mam od cioci taką swojską - niebo w gębie!
25 stycznia 2014 23:33 | ID: 1071492
a kiedy przeprowadzka do nowego domku?
O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na chwilę obecną najbardziej prawdopodobny jest kwiecień. Podłogi się wykładają, później łazienki. Parapety będą w przyszłym tyg, później tylko pomalować trzeba. Oświetlenie pozakładane. Kominek w realizacji. Jeszcze tylko schody i czekamy na zgodę na przydomową oczyszczalnię, bo w planach mamy szambo.
to fajnie,by było dzidziuś już by był w nowym domku
25 stycznia 2014 23:38 | ID: 1071495
a kiedy przeprowadzka do nowego domku?
O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, to na chwilę obecną najbardziej prawdopodobny jest kwiecień. Podłogi się wykładają, później łazienki. Parapety będą w przyszłym tyg, później tylko pomalować trzeba. Oświetlenie pozakładane. Kominek w realizacji. Jeszcze tylko schody i czekamy na zgodę na przydomową oczyszczalnię, bo w planach mamy szambo.
to fajnie,by było dzidziuś już by był w nowym domku
No myślę, że się uda jak nie teraz, to w następnym cyklu. A jak nie w następnym, to jeszcze w następnym ;) O ile mi mąż do pracy nie wyjedzie :P
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.