Ruszamy z kolejną odsłoną :)
Co dziś u Was słychać?
30 września 2013 18:41 | ID: 1023467
Jowiske kapie Agacia.
zaraz kolacyjka i spac
30 września 2013 18:50 | ID: 1023469
O spaniu nie myślę, ale widzę znowu w zlewie naczynia do umycia ....
30 września 2013 18:52 | ID: 1023471
puszczac Jowis do przedszkola jak malekki katarek???
30 września 2013 18:53 | ID: 1023472
O spaniu nie myślę, ale widzę znowu w zlewie naczynia do umycia ....
My też jeszcze się nie zbieramy...
30 września 2013 18:54 | ID: 1023475
puszczac Jowis do przedszkola jak malekki katarek???
Jak się mocno nie smarcze to pewnie że poślij ...
30 września 2013 18:56 | ID: 1023477
puszczac Jowis do przedszkola jak malekki katarek???
Jak się mocno nie smarcze to pewnie że poślij ...
też czasami mam ten dylemat.. jak na razie chodzi do przedszkola, no chyba ze nosa leje się wtedy to już zostaje w domu.
30 września 2013 19:02 | ID: 1023482
puszczac Jowis do przedszkola jak malekki katarek???
Jak się mocno nie smarcze to pewnie że poślij ...
też czasami mam ten dylemat.. jak na razie chodzi do przedszkola, no chyba ze nosa leje się wtedy to już zostaje w domu.
mojej tylko troszke co jakis czas poleci z noska.
jezuu nooo i mysle
30 września 2013 19:03 | ID: 1023483
Kuba siedzi w wannie a Borys znosi z całego domu różne przedmioty i wrzuca mu do wody. Ale mamy śmiechu :)
30 września 2013 19:03 | ID: 1023484
puszczac Jowis do przedszkola jak malekki katarek???
Jak się mocno nie smarcze to pewnie że poślij ...
też czasami mam ten dylemat.. jak na razie chodzi do przedszkola, no chyba ze nosa leje się wtedy to już zostaje w domu.
mojej tylko troszke co jakis czas poleci z noska.
jezuu nooo i mysle
Posłać.
30 września 2013 19:06 | ID: 1023487
puszczac Jowis do przedszkola jak malekki katarek???
Jak się mocno nie smarcze to pewnie że poślij ...
też czasami mam ten dylemat.. jak na razie chodzi do przedszkola, no chyba ze nosa leje się wtedy to już zostaje w domu.
mojej tylko troszke co jakis czas poleci z noska.
jezuu nooo i mysle
Posłać.
mowisz...
30 września 2013 19:07 | ID: 1023488
jowka w lozku
ciekawe ile razy przyjdzie..
no juz raz była
30 września 2013 19:07 | ID: 1023489
Moja ma katar i chodzi do przedszkola, niestety ale nie wyobrazam sobie zeby zostawac w domu kiedy bede pracowac przy malym katarze.
30 września 2013 19:13 | ID: 1023490
NO cóż sezon chorobowy powoli się zaczyna. Teraz dopiero okaże się na ile 2 letnie karmienie piersią podniosło odporność młodego....
30 września 2013 19:14 | ID: 1023491
NO cóż sezon chorobowy powoli się zaczyna. Teraz dopiero okaże się na ile 2 letnie karmienie piersią podniosło odporność młodego....
moja nie byla wogole karmiona piersia i zobaczymy jak u nas bedzie
30 września 2013 19:15 | ID: 1023492
NO cóż sezon chorobowy powoli się zaczyna. Teraz dopiero okaże się na ile 2 letnie karmienie piersią podniosło odporność młodego....
moja nie byla wogole karmiona piersia i zobaczymy jak u nas bedzie
Kuba tak długo był karmiony głównie ze względu na AZS. Ciężko było mu wprowadzać nowe rzecze bo często widać było na skórze :/
30 września 2013 19:16 | ID: 1023494
Kuba siedzi w wannie a Borys znosi z całego domu różne przedmioty i wrzuca mu do wody. Ale mamy śmiechu :)
Kupcie mu wędkę i rybki na magnes. Kuba takie ma :). Często łowi w wannie rybki ;)
30 września 2013 19:22 | ID: 1023497
Już mam wolny wieczór. Ale boję się "kaszlącej" nocy. Ta dzisiejsza była po prostu koszmarem. A to wszystko tylko przez zatoki. Wszystko mi spływa i dusi. Dzisiaj kupiłam sudafed i thiocodin. Nie leczy ale bardzo pomaga. Tylko jeden problem : można stosować trzy-cztery dni.
Nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Widzę na ulicy kobiety w moim wieku bez czapek, szalików w cieniutkich kurteczkach i one nie kaszlą i nie smarczą. A ja już tyle lat mam problem. Będzie ze trzydzieści.
30 września 2013 19:23 | ID: 1023499
NO cóż sezon chorobowy powoli się zaczyna. Teraz dopiero okaże się na ile 2 letnie karmienie piersią podniosło odporność młodego....
Akurat karmienie piersią nie ma wiele wspólnego z odpornością. Mój Kuba butelkowy a okaz zdrowia.
30 września 2013 19:29 | ID: 1023503
NO cóż sezon chorobowy powoli się zaczyna. Teraz dopiero okaże się na ile 2 letnie karmienie piersią podniosło odporność młodego....
Akurat karmienie piersią nie ma wiele wspólnego z odpornością. Mój Kuba butelkowy a okaz zdrowia.
tylko sie cieszyc
30 września 2013 19:41 | ID: 1023508
Już mam wolny wieczór. Ale boję się "kaszlącej" nocy. Ta dzisiejsza była po prostu koszmarem. A to wszystko tylko przez zatoki. Wszystko mi spływa i dusi. Dzisiaj kupiłam sudafed i thiocodin. Nie leczy ale bardzo pomaga. Tylko jeden problem : można stosować trzy-cztery dni.
Nie mogę zrozumieć jednej rzeczy. Widzę na ulicy kobiety w moim wieku bez czapek, szalików w cieniutkich kurteczkach i one nie kaszlą i nie smarczą. A ja już tyle lat mam problem. Będzie ze trzydzieści.
To chyba zalezy od organizmu a nie od tego czy nosimy grube kurtki, czapki,szaliki. W Belgii malusie dzieci ubierali tak cieniutko, bez czapek takie malenstwa dwumisieczne na oko, kiedy bylo bardzo zimno.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.