Warto zapoznać się z tym artykułem...
Jak oszczędzić na dzieciach?23 lutego 2012 11:24 | ID: 750434
Hm.
Dobrym sposobem na oszczedzenie, jest ograniczenie kupowała słoiczków.
Na poczatku karmienie słoiczkami, ok - jak najbardziej popieram.
Ale jak dziecko akceptuje juz jakies produkty - gotowac samemu.
Taniej to wychodzi.
I jak Aneta pisze, trzeba znalezc złoty srodek.
od początku sama gotowałam chłopcom zupki. dania ze słoiczków spróbowali raz. z ciekawości,mojej ciekawości. nie chcieli. kiedy patrzę ile brat wydaje teraz na słoiczki dla Kubusia...
23 lutego 2012 11:26 | ID: 750437
Najlepszym sposobem na oszczędzanie na dzieciach jest po prostu ich NIE POSIADANIE:)))
Tylko ciekawe co na to nasi rodzice?
23 lutego 2012 11:31 | ID: 750443
Ja nie dostalam w spadku po kims zadnych rzeczy dla synka...w rodzinie raczej maluchów nie ma...
Kolezanka zaproponowala mi "swietne" wg niej ubranka po swojej córce ale gdy zobaczylam te cudenka ...zrezygnowalam.:)
Kupuje ubranka H&M, Mothercare zazwyczaj firmowe ale nie dla lansu :) tylko sa lepsze jakosciowo (jak akurat widze roznice), ladne, dobrze sie nosza, kolory trwale, nie rozciagaja sie i ...kiedy dziecko wyrosnie sprzedaje je ze "strata" max 30% bo zawsze sa w stanie niemal idealnym...
Co do innych rzeczy to np sam fotelik samochodowy kosztuje mase kasy chyba ze ktos chce kupic w markecie za 150zl lub niedaj boze uzywany :(
za krzeselko zaplacilam prawie 500zl ale jestem baaardzo zadowolona i nie zamienilabym go na zadne inne a przeszukalam oferte chba wszystkich firm produkujacych krzeselka do karmienia :)
itd itd.....sprawdza sie czesto zasada CO TANIE TO drogie :)
23 lutego 2012 11:34 | ID: 750453
Najlepszym sposobem na oszczędzanie na dzieciach jest po prostu ich NIE POSIADANIE:)))
Tylko ciekawe co na to nasi rodzice?
Najlepszym? Raczej najgorszym:)
Ja nie dostalam w spadku po kims zadnych rzeczy dla synka...w rodzinie raczej maluchów nie ma...
Kolezanka zaproponowala mi "swietne" wg niej ubranka po swojej córce ale gdy zobaczylam te cudenka ...zrezygnowalam.:)
Kupuje ubranka H&M, Mothercare zazwyczaj firmowe ale nie dla lansu :) tylko sa lepsze jakosciowo (jak akurat widze roznice), ladne, dobrze sie nosza, kolory trwale, nie rozciagaja sie i ...kiedy dziecko wyrosnie sprzedaje je ze "strata" max 30% bo zawsze sa w stanie niemal idealnym...
Co do innych rzeczy to np sam fotelik samochodowy kosztuje mase kasy chyba ze ktos chce kupic w markecie za 150zl lub niedaj boze uzywany :(
za krzeselko zaplacilam prawie 500zl ale jestem baaardzo zadowolona i nie zamienilabym go na zadne inne a przeszukalam oferte chba wszystkich firm produkujacych krzeselka do karmienia :)
itd itd.....sprawdza sie czesto zasada CO TANIE TO drogie :)
Jeśli ubranka potem sprzedajesz to niewiele tracisz.
Co do krzesełka ja mam takie za 130 zł i też jestem bardzo zadowlona:)
Fotelik mam za 200 zł - szwagierka za 400 i niestety jej nie nadaje się do użytkowania po jednym dziekcu, a mój jest niemal jak nowy - posiada wszelkie niezbędne atesty, więc nie bardzo widzę różnicę.
23 lutego 2012 11:55 | ID: 750473
fotelik za 200zl raczej nie przeszedl crash testów...i jest wyrobem made in china... atesty ma te niezbedne do dopuszczenia na rynek ale nie jest bezpieczny...ale kazdy kupuje to co uwaza za stosowne.
co znaczy nie nadaje sie do uzytkowania? pokrycie sie zniszczylo?
23 lutego 2012 12:01 | ID: 750479
fotelik za 200zl raczej nie przeszedl crash testów...i jest wyrobem made in china... atesty ma te niezbedne do dopuszczenia na rynek ale nie jest bezpieczny...ale kazdy kupuje to co uwaza za stosowne.
co znaczy nie nadaje sie do uzytkowania? pokrycie sie zniszczylo?
Nie tylko pokrycie. Plastikowe części też są uszkodzone.
szkoda, że ceny wyrobów not-made-in-China są takie, że nie każdego na nie stać...
Przy jednym dziecku - może i tak - ale jesli ktoś ma dwoje, troje to koszt np. 3 takich fotelików przekracza często jego dochody miesięczne...
23 lutego 2012 12:05 | ID: 750481
jest gwarancja , rekojmia... jasne ze rzeczy produkowane np w Europie sa drozsze...
dziecko jest dosc drogie w utrzymaniu to nie odkrycie :)
23 lutego 2012 12:06 | ID: 750482
jest gwarancja , rekojmia... jasne ze rzeczy produkowane np w Europie sa drozsze...
dziecko jest dosc drogie w utrzymaniu to nie odkrycie :)
No nie jest to odkrycie:) Niemniej jednak na wielu rzeczach da się oszczędzić, czego dowodem są choćby mamy, które odkupują od ciebie używane ubranka:)
23 lutego 2012 12:08 | ID: 750483
Hm.
Dobrym sposobem na oszczedzenie, jest ograniczenie kupowała słoiczków.
Na poczatku karmienie słoiczkami, ok - jak najbardziej popieram.
Ale jak dziecko akceptuje juz jakies produkty - gotowac samemu.
Taniej to wychodzi.
I jak Aneta pisze, trzeba znalezc złoty srodek.
od początku sama gotowałam chłopcom zupki. dania ze słoiczków spróbowali raz. z ciekawości,mojej ciekawości. nie chcieli. kiedy patrzę ile brat wydaje teraz na słoiczki dla Kubusia...
a Kuba nie chciał jeść domowych obiadków, teraz już na szczęście się z nimi przeprosił :)
tyle, że owoców mi nie chce jeść więc niestety kupuję mu słoiczki z owocami,
a że jest alergikiem i wiele rzeczy jeść nie może, to chcę chociaż takie witaminki dzieku dostarczyć
23 lutego 2012 12:11 | ID: 750486
Ja nie dostalam w spadku po kims zadnych rzeczy dla synka...w rodzinie raczej maluchów nie ma...
Kolezanka zaproponowala mi "swietne" wg niej ubranka po swojej córce ale gdy zobaczylam te cudenka ...zrezygnowalam.:)
Kupuje ubranka H&M, Mothercare zazwyczaj firmowe ale nie dla lansu :) tylko sa lepsze jakosciowo (jak akurat widze roznice), ladne, dobrze sie nosza, kolory trwale, nie rozciagaja sie i ...kiedy dziecko wyrosnie sprzedaje je ze "strata" max 30% bo zawsze sa w stanie niemal idealnym...
Co do innych rzeczy to np sam fotelik samochodowy kosztuje mase kasy chyba ze ktos chce kupic w markecie za 150zl lub niedaj boze uzywany :(
za krzeselko zaplacilam prawie 500zl ale jestem baaardzo zadowolona i nie zamienilabym go na zadne inne a przeszukalam oferte chba wszystkich firm produkujacych krzeselka do karmienia :)
itd itd.....sprawdza sie czesto zasada CO TANIE TO drogie :)
ja też cenię sobie jakość
nauczyłam się już, że lepiej mieć mniej, a lepszego gatunku, niż więcej tylko dlatego, że tanie
ana pewno nie robię nic dla lansu, bo nie wystawam dziecku metek, żeby każdy je zobaczył,
ani nie kupuję ubranek które markę mają na całą "klatę"
23 lutego 2012 12:19 | ID: 750493
fotelik za 200zl raczej nie przeszedl crash testów...i jest wyrobem made in china... atesty ma te niezbedne do dopuszczenia na rynek ale nie jest bezpieczny...ale kazdy kupuje to co uwaza za stosowne.
co znaczy nie nadaje sie do uzytkowania? pokrycie sie zniszczylo?
myślę, że to nie do końca prada, że prawidłowym było by stwierdzenie, że kaażdy kupuje to na co go stać
co prawda na fotelik który przeszedł crash testy po prostu nie było mnie stać,
ale nie mamy też fotelika made in china, mamy fotelik produowany w europie, z dodatkowym zabezbieczeniem boków ( czyli chroniący w razie uderzenia w bok)
23 lutego 2012 12:28 | ID: 750505
no patrz a ja za 199 zl kupilam fotelik.....
23 lutego 2012 12:36 | ID: 750515
no patrz a ja za 199 zl kupilam fotelik.....
no i.... :) co w zwiazku z tym...?
23 lutego 2012 12:36 | ID: 750516
Ja bardzo dużo rzeczy dostałam.I bardzo się z tego cieszyłam:)Używane to nie znaczy gorsze:)A dzięki bardzo dużo sporo zaoszczędziłam.
Dostałam wózek,przewijak,wanienkę i masę ubranek:)
Łóżeczko odkupiłam od koleżanki:)
2 komplety pościeli kupiłam sama,a reszte dostałam od sióstr po ich dzieciach.Tak samo z kocykam mam ich chyba z 10 ale wszystkie dostałam po dzieciach moich siostrzyczek.
Tak samo zabawki:)Trochę kupiłam sama,ale to kwestia kilku grzechotek,prezentów na święta czy roczek,3-4 edukacyjne.Ale wózek dla lalek,łóżeczko,naczynia,kuchenkę,klock,lalkii itp siostry wygrzebały ze strychu i piwnicy.I kolejne koszta mi odpadły.Te zabawki(zależy po którym dziecku) mają 11,13 czy 16 lat.A są dalej w bardzo dobrym stanie i moja córcia wspaniale się nimi bawi:)
A marka...hmm dzieci szybko rosną i osobiście nie kupuje orginalnych rzeczy bo uważam,że to marnowanie pieniędzy.Bo np. za miesiąc i tak to będzie za małe.
23 lutego 2012 12:39 | ID: 750519
no patrz a ja za 199 zl kupilam fotelik.....
no i.... :) co w zwiazku z tym...?
gdzies pisalas ze jakis testow nie przeszedl.....
23 lutego 2012 12:41 | ID: 750525
widze ze to taka licytacja pt "kto taniej skompletowal wyprawke" :D i kto wiecej zaoszczedzil
W PL jesli ktos kupuje markowe to zazwyczaj uwaza sie ze dla lansu i pokazania sie przed znajomymi...
Niedlugo dowiem sie ze wychowanie dziecka NIC nie kosztuje...bo wszystko jest za darmo lub pol darmo :)
23 lutego 2012 13:10 | ID: 750559
widze ze to taka licytacja pt "kto taniej skompletowal wyprawke" :D i kto wiecej zaoszczedzil
W PL jesli ktos kupuje markowe to zazwyczaj uwaza sie ze dla lansu i pokazania sie przed znajomymi...
Niedlugo dowiem sie ze wychowanie dziecka NIC nie kosztuje...bo wszystko jest za darmo lub pol darmo :)
Nieprawda, ale nie fair jest twierdzenie, że każdy kupuje takie rzeczy, jakie chce. Wielu rodziców ma ogranioczony budżet i nie stworzy sobie pieniędzy, jeśli zwyczajnie ich nie ma.
Powiedziałabym, że część rzeczy na pewno można mieć za darmo lub za półdarmo:)
23 lutego 2012 14:22 | ID: 750600
23 lutego 2012 15:13 | ID: 750652
23 lutego 2012 15:21 | ID: 750657
widze ze to taka licytacja pt "kto taniej skompletowal wyprawke" :D i kto wiecej zaoszczedzil
W PL jesli ktos kupuje markowe to zazwyczaj uwaza sie ze dla lansu i pokazania sie przed znajomymi...
Niedlugo dowiem sie ze wychowanie dziecka NIC nie kosztuje...bo wszystko jest za darmo lub pol darmo :)
Nieprawda, ale nie fair jest twierdzenie, że każdy kupuje takie rzeczy, jakie chce. Wielu rodziców ma ogranioczony budżet i nie stworzy sobie pieniędzy, jeśli zwyczajnie ich nie ma.
Powiedziałabym, że część rzeczy na pewno można mieć za darmo lub za półdarmo:)
uwazam ze na pewnych rzeczach nie powinno sie oszczedzac :)
np. na jedzeniu czy bezpieczenstwie etc...drogie zabawki dla dzieci 0-3 to lekkie nieporozumienie bo i tak najbardziej zainteresowane sa garami, pilotami i innymi domowymi przedmiotami:) ale np porzadne , skórzane buty to wg mnie MUS a nie kaprys rodzica :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.