Positive parenting - co sądzicie na ten temat?
- Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
- Posty: 564
najfajniejsze jest to, że my myslimy o Bartku,że jest niereformowalny w swoim podejściu do tematu a Bartek to samo myśli o nas...:)
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452

no dobra...czy usłyszałeś kiedyś, żeby ojciec który dał dziecku przez tyłek powiedział coś innego niż - "oN jest taki, że inaczej do niego nie dociera" To dziecko jest niedobre a nie ojciec popoełnia w tym momencie błąd. No ale co by nie mówić kręcimy się w kółko w swojej argumentacji w tym temacie:)
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
- Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
- Posty: 6675
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249
ta nasza dyskusja skumulowała wiele problemów. A tu chodzi o to,żeby nie uważać,że klapsy to metoda na wszystko a głównie na wychowanie. Ja nie mam prawa osądzać innych rodziców bo sama jestem na etapie wychowywania. I według mojego ( wspólnego) sposobu. Nie zabronię Bartkowi być autokratycznym rodzicem kiedy on będzie obstawał przy swoim ale mnie też nikt nie może powiedziec, że syn, którego nie bijemy to dopiero nam pokaże ...Asiu przykład tego 17 latka przypuszczam pokazuje,ze gdzies po drodze brakło może potrzebnego, zwykłego kontaktu rodzic-dziecko, może konsekwencji, nie wiem..."Padły" gdzies dobre relacje...A czy ja jako rodzic nie popełniam błędów? Też popełniam, staram się jednak ich nie powielać dalej. Bardzo zalezy mi na dobrych relacjach z moimi chłopakami i dlatego chcę, by Im tez zależało na dobrym kontakcie z nami rodzicami.
- Zarejestrowany: 31.03.2009, 13:19
- Posty: 3249