Zaloguj się, aby móc głosować.
Wyniki | |||
1. Zadzwoniłabym(łbym) na policję |
|
11 | 37,9% |
2. Zadzwoniłabym(łbym) na policję anonimowo |
|
14 | 48,3% |
3. Zgłosiłabym (łbym)to do pomocy społecznej |
|
0 | 0,0% |
4. Nie podjęłabym (podjąłbym) żadnej interwencji |
|
0 | 0,0% |
5. Inne ( jakie ) |
|
4 | 13,8% |
Liczba głosów: 29
(Data wygaśnięcia: 2015-12-30 23:59:00)
8 marca 2011 11:39 | ID: 443184
Zastanawiam się nad tym czy czułabyś się lepiej gdyby zabrano Cię jako dziecko z takiej rodziny? i wychowywałabyś się w pogotowiu opiekuńczym lub domu dziecka. Zastanawiam się jakie są jeszcze wyjscia z takiej sytuacji?
Hmm..Byłoby jej lepiej..Uwierz mi!
Lepiej taki koszmar przerwać od razu, nie można przymykać oczu na takie rzeczy
Dom Dziecka z pozoru jest lepszym miejscem od "chorego" domu, po którym dziecku jest się bardzo ciężko pozbierać...
W domu dziecka nie ma maltretującego ojca!
W domu dziecka nie ma zastraszania z jego strony, nie musisz się bać, masz komfort psychiczny, a terapia to już swoją drogą
Bałabym się, że później spotkam takie dziecko na ulicy i ono zamiast mi podziękować , plunie mi w twarz, powie, ze w domu bylo mu lepiej, niepotrzebnie sie wtrącałam.
8 marca 2011 12:08 | ID: 443206
Mi się zdarzało interweniować. Pukałam i mówiłam, że jak nie otworzą to zadzwonię na policję. Zadzwoniłam, ale w międzyczasie otworzyli, więc policję odwołałam. Porozmawialimy sobie w 6 oczu. Lubię ich, czasami im tylko nerwy puszczają... Ale tam nie chodziło o dziecko, tylko o awanturę między doroslymi ludźmi. Gdyby ktos krzywdził dziecko nie zastanawiałabym się 3 sekund. Kiedys na skrzyrzowaniu wysiadłam z samochodu i wywlokłam matkę z samochodu obok, bo okładała dzicko siedzące w foteliku... Szok.
8 marca 2011 13:08 | ID: 443301
Przezyłam szok!!!! 14 min. nagrania bicia i krzyków. Matka wylała dziecku gorace mleko sami zobaczcie
http://youtu.be/ZOXCayr71TI
8 marca 2011 13:19 | ID: 443314
Przezyłam szok!!!! 14 min. nagrania bicia i krzyków. Matka wylała dziecku gorace mleko sami zobaczcie
http://youtu.be/ZOXCayr71TI
Widziałam...nie dotrwałam do końca nagrania...
8 marca 2011 18:56 | ID: 443776
Jestem choleryczką,zainterweniowałam i miaałm limo przez dwa tygodnie.Jeśli będzie ppotrzeba to zrobię to po raz kolejny,sińce znikają.
22 marca 2011 17:52 | ID: 464056
Jestem choleryczką,zainterweniowałam i miaałm limo przez dwa tygodnie.Jeśli będzie ppotrzeba to zrobię to po raz kolejny,sińce znikają.
I to jest postawa godna podziwu...
Mi się zdarzało interweniować. Pukałam i mówiłam, że jak nie otworzą to zadzwonię na policję. Zadzwoniłam, ale w międzyczasie otworzyli, więc policję odwołałam. Porozmawialimy sobie w 6 oczu. Lubię ich, czasami im tylko nerwy puszczają... Ale tam nie chodziło o dziecko, tylko o awanturę między doroslymi ludźmi. Gdyby ktos krzywdził dziecko nie zastanawiałabym się 3 sekund. Kiedys na skrzyrzowaniu wysiadłam z samochodu i wywlokłam matkę z samochodu obok, bo okładała dzicko siedzące w foteliku... Szok.
Ja podobnie jak paulina - gdybym słyszała krzyk dziecka, jego płacz, czyw idziała, jak ktoś sie nad nim znęca - nie zastanawiałabym sie i dzwoniła po policję. Wszystko jest lepsze niz bezczynne gapienie sie albo słuchanie, jak cierpi dziecko!
22 marca 2011 18:05 | ID: 464065
a co robić jak np w sklepie dziecko płacze z jakiegoś tam powodu a matka reaguje na to krzykiem i jakąś szarpaniną czy brzydkimi słowami ?
22 marca 2011 18:19 | ID: 464071
a co robić jak np w sklepie dziecko płacze z jakiegoś tam powodu a matka reaguje na to krzykiem i jakąś szarpaniną czy brzydkimi słowami ?
Ja napewno bym tak tego nie zostawiła.Dziecku trzeba dużo tłumaczyć,rozmawiać ALE NIE BIĆ,SZARPAĆ,KLĄĆ.Wiadomo jak rodzice pozwalaja dziecku na wszystko co tylko możliwe to i dziecko będzie sobie pozwalał na wszystko co tylko będzie chciało.
Jeżeli zauważyłabym matkę szarpiącą swoje dziecko i jeszcze do tego mówiąca wulgarnie do swojego dziecka to bym chyba ją
22 marca 2011 18:24 | ID: 464081
raz widzilam w sklepie jak dziecko płakało bo mama czegos nie chciała kupić na siłe zabrała dziecko ze sklepu a na podwórku już dziecko dostało klapsa. miałam ochotę wybieć i coś zrobić ale niestety akurat płaciłam ;/
2 kwietnia 2011 23:40 | ID: 476885
Ja tez bym zglosila na policje
3 kwietnia 2011 21:23 | ID: 477444
Jeśli cierpi dziecko- zawsze zaregauję. A tak to zależy od sytuacji.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.