Mam z tym problem, nie gotuję na zapas tylko na bieżąco. Co dzień wracam z pracy i stoję przy garach albo kupuję na wynos. Nie chcę tak. Pomóżcie zaplanować tygodniowe menu aby zamrażać i tylko korzystać :)
4 kwietnia 2011 18:13 | ID: 478200
Ala mam tak samo...czasami uda mi się coś upichcić na dwa dni...ale to już sukces...
4 kwietnia 2011 18:16 | ID: 478204
Ala mam tak samo...czasami uda mi się coś upichcić na dwa dni...ale to już sukces...
Aniu potem wracam zmęczona do domu, jest po 16:00 i zabieram się za gotowanie. Bez sensu...
4 kwietnia 2011 18:22 | ID: 478211
Może zrób w słoiczki jakąs faolkę po bretońsku,bigosik,gołąbki,jakieś pierożki z mięsem,serem które można zamrozić,kopytka.Cięzko mi coś teraz wymyślić.
4 kwietnia 2011 18:33 | ID: 478225
Na gotowanie najchętniej bym chciała poświęcić dwa wieczory w tygodniu. Idealny plan. Kasiu Twoje pomysły są super.
4 kwietnia 2011 18:34 | ID: 478226
...rzadko robię obiad na jeden dzień...jemy to samo na drugi, a jeśli mam coś innego, to z dzisiejszego zamrażam albo gorące wkładam do słoiczków ...
jak dobrze czasami mieć takiego gotowca:-P
...pamiętam, gdy pracowałam zawodowo - zawsze robiłam na kilka dni, i tak jak napisała Kasia - w słoiczki albo zamrażałam...mnie teraz nie chce się codziennie mieszać w garnkach, a co mówić o Was , pracujących zawodowo...
oszczędzajcie się i dogadzajcie sobie Dziewczyny - tyle naszego...
4 kwietnia 2011 18:36 | ID: 478229
To może macie jakieś propozycje konkretne?
4 kwietnia 2011 18:40 | ID: 478238
Na gotowanie najchętniej bym chciała poświęcić dwa wieczory w tygodniu. Idealny plan. Kasiu Twoje pomysły są super.
Możesz jeszcze pomyśleć o leczo jeżeli lubicie.Ciekawe jak z zupami nigdy nie robiłam na dłużej zupek.
4 kwietnia 2011 18:42 | ID: 478242
Na gotowanie najchętniej bym chciała poświęcić dwa wieczory w tygodniu. Idealny plan. Kasiu Twoje pomysły są super.
Możesz jeszcze pomyśleć o leczo jeżeli lubicie.Ciekawe jak z zupami nigdy nie robiłam na dłużej zupek.
Za leczo nie przepadamy.
A ja zupy najczęściej mam zamrożone.
4 kwietnia 2011 18:44 | ID: 478245
Na gotowanie najchętniej bym chciała poświęcić dwa wieczory w tygodniu. Idealny plan. Kasiu Twoje pomysły są super.
Możesz jeszcze pomyśleć o leczo jeżeli lubicie.Ciekawe jak z zupami nigdy nie robiłam na dłużej zupek.
...leczo często robiłam i zamykałam w słoiki...
zupki również do słoików, ale nie dodawałam wcześniej śmietany i nie zagęszczałam...
4 kwietnia 2011 18:44 | ID: 478246
Na gotowanie najchętniej bym chciała poświęcić dwa wieczory w tygodniu. Idealny plan. Kasiu Twoje pomysły są super.
Możesz jeszcze pomyśleć o leczo jeżeli lubicie.Ciekawe jak z zupami nigdy nie robiłam na dłużej zupek.
Za leczo nie przepadamy.
A ja zupy najczęściej mam zamrożone.
I jak wszytsko ok z zupami?Dobre są.Ja nigdy nie mroziłam zup.
4 kwietnia 2011 18:46 | ID: 478252
O dziwo z zupami ok tylko ja nie lubię takich ziemniaków. Muszą być świeże. Ale poza tym jak najbardziej OK>
4 kwietnia 2011 18:49 | ID: 478254
u mnie to nie przejdzie,bo mężul pod tym względem lubi powybrzydzać i codziennie woli co innego. dlatego gotuję małe ilości.
możesz zrobić i mrozić kopytka,kluski śląskie,gulasz a potem odgrzewać. bigos w słoikach może długo stać
4 kwietnia 2011 19:50 | ID: 478352
Spagetti:) Szybko sie robi:) Kurczak - szybko sie robi:) I coś z pomysłow na...tez szybko się robi:)
4 kwietnia 2011 19:51 | ID: 478353
Gołąbki, mielone, schabowe, pierogi, fasolka, bigos to pierwsze co przyszło mi na myśl. Robimy zawsze to w większych ilościach i mrozimy. Ostatnio nawet zaczeliśmy gulasz mrozić
4 kwietnia 2011 20:04 | ID: 478376
Ala siadasz w piatek przed zakupami na następny tydzień i planujesz: poniedziałek, wtorek - jedna zupa, środa, czwartek - jakieś danie z sosem, piątek ziemniaki z czymś...
A potem w niedzielę przy okazji gotowania obiadu nastawiasz tę zupe i sos do spagetti czy ryżu. I gotowe.
4 kwietnia 2011 20:50 | ID: 478440
Ja często robie jakieś pierogi,kluski, bigos , fasolkę po bretońsku i to zamrażam, takie stanie codziennie przy garach to jest naprawdę męczące a jeszcze po pracy.
4 kwietnia 2011 21:27 | ID: 478509
piszcie piszcie mnie tez sie przyda
4 kwietnia 2011 21:30 | ID: 478513
Ala siadasz w piatek przed zakupami na następny tydzień i planujesz: poniedziałek, wtorek - jedna zupa, środa, czwartek - jakieś danie z sosem, piątek ziemniaki z czymś...
A potem w niedzielę przy okazji gotowania obiadu nastawiasz tę zupe i sos do spagetti czy ryżu. I gotowe.
Dokładnie tak.
Ja zawsze mam jakieś plany kulinarne!
Jade na zakupy w sobotę i staram sie mieć w lodówqce czy szafce przynajmniej kilka "pomysłów" na obiad.
Ostatnio np. w sobotę kąski z Winiar, w niedzielę shabowe, dzisiaj i jutro zupa warzywna, w środę parzucha (pewnie zostanie i na czwartek), w pątek kotlety sojowe.
5 kwietnia 2011 05:15 | ID: 478647
No mi na cały tydzien nie uda sie zaplanowac...
Ale na pare dni owszem :)
Raz w tyg u nas obowiazkowo jest spaghetti :)
Na sobote i niedziele przewaznie rosołek - a jak rosołek to i kurczaczek, albo jakies fileciki :)
A tak, to głownie gotuje pod mała, bo nie chce mi sie juz gotowac podwojnie.. :)
9 stycznia 2012 16:43 | ID: 722168
Mamy poniedziałek, macie sporządzene tygodniowe menu? Może ktoś się podzieli a ja sobie zaczerpnę pomysłów :)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.