31 stycznia 2011 22:34 | ID: 400157
A ja często czuję się samotna :( Mój Mąż ma taką pracę, że bardzo często wyjeżdża... Zazwyczaj odczuwam samotność już w dzień Jego wyjazdu :( W dzień jescze potrafię się czymś zająć, gorzej jest wieczorami, kiedy nie mam do kogo się odezwać. A najgorzej jest zasypiać samej, albo budzić się w nocy w pustym łóżku, nie mieć się do kogo przytulić, nie mieć się do kogo uśmiechnąć rano, nie mieć komu dać buziaka na dzieńdobry :((( Teraz właśnie czuję się samotna...
masz nas Aniu
31 stycznia 2011 22:36 | ID: 400159
A ja często czuję się samotna :( Mój Mąż ma taką pracę, że bardzo często wyjeżdża... Zazwyczaj odczuwam samotność już w dzień Jego wyjazdu :( W dzień jescze potrafię się czymś zająć, gorzej jest wieczorami, kiedy nie mam do kogo się odezwać. A najgorzej jest zasypiać samej, albo budzić się w nocy w pustym łóżku, nie mieć się do kogo przytulić, nie mieć się do kogo uśmiechnąć rano, nie mieć komu dać buziaka na dzieńdobry :((( Teraz właśnie czuję się samotna...
Aniu wpadnij kiedyś na kawę :).
31 stycznia 2011 22:47 | ID: 400185
A ja często czuję się samotna :( Mój Mąż ma taką pracę, że bardzo często wyjeżdża... Zazwyczaj odczuwam samotność już w dzień Jego wyjazdu :( W dzień jescze potrafię się czymś zająć, gorzej jest wieczorami, kiedy nie mam do kogo się odezwać. A najgorzej jest zasypiać samej, albo budzić się w nocy w pustym łóżku, nie mieć się do kogo przytulić, nie mieć się do kogo uśmiechnąć rano, nie mieć komu dać buziaka na dzieńdobry :((( Teraz właśnie czuję się samotna...
Aniu wpadnij kiedyś na kawę :).
Chętnie :)) A wiesz Monika, że u nas chyba też wkońcu Kubuś będzie? Bo jakoś tak najbardziej nam sie podoba i jakoś najbardziej nam pasuje... A co do kawy to napisz kiedy miałabyś czas, ja teraz do połowy lutego mam mnóstwo czasu. I chętnie poznam Kubusia :)))
24 lutego 2011 13:22 | ID: 429050
Przez pewien czas mieszkałam sama, strasznie się wtedy czułam samotna. Na osiedlu nikogo nie znałam, nie miałam do kogo otworzyć ust, w mieszkaniu taka cisza była, że aż w uszach dzwoniło...Nie jestem stworzona do takiego życia
24 lutego 2011 13:25 | ID: 429054
odkąd mam Miłoszka...nie czuję się samotna...
24 lutego 2011 13:27 | ID: 429062
odkąd mam Miłoszka...nie czuję się samotna...
Ja mam trójkę dzieci i nie mam nawet chwili,aby poczuć się samotna! Cieszę się z tego strasznie!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.