14 sierpnia 2010 17:02 | ID: 271780
16 sierpnia 2010 13:00 | ID: 272607
16 sierpnia 2010 13:04 | ID: 272609
16 sierpnia 2010 13:08 | ID: 272613
16 sierpnia 2010 13:10 | ID: 272614
16 sierpnia 2010 13:16 | ID: 272619
Ja rozumiem zło na świecie- wojny, morderstwa, krzywdzenie bliźnich. Bóg dał człowiekowi wolną wolę. To dzieło człowieka. Ale w Starym Testamiencie jest tyle przykładów zła, którego sprawcą jest BÓG, nie człowiek. Zawsze ta sprzeczność między nauką Jezusa- najpiękniejszą, jaka mogła kiedykolwiek się zrodzić- a działaniami starotestamentowego Boga, nie pozwalała mej wierze umocnić się w niezniszczalny kamień.
16 sierpnia 2010 13:17 | ID: 272620
16 sierpnia 2010 13:19 | ID: 272621
16 sierpnia 2010 13:28 | ID: 272632
16 sierpnia 2010 13:32 | ID: 272636
16 sierpnia 2010 13:33 | ID: 272637
16 sierpnia 2010 13:42 | ID: 272645
16 sierpnia 2010 14:48 | ID: 272691
16 sierpnia 2010 14:56 | ID: 272694
16 sierpnia 2010 16:35 | ID: 272758
16 sierpnia 2010 16:37 | ID: 272762
16 sierpnia 2010 16:42 | ID: 272766
16 sierpnia 2010 18:24 | ID: 272802
Powiem tak... Nie jest to takie proste do wytłumaczenia... I naprawdę nie takie głowy jak nasze już nad tym myślały... Wiem jedno, że aby pojąć zawiłości ST należy naprawdę świetnie znać tamte uwarunkowania nie tylko społeczne i historyczne ale przede wszystkim PRAWNE, gdyż wiele opisów zachowań jest wzorowanych na ówczesnym prawie... Zaczęłam czytać pewną książkę, która może rozjaśnić nam pewne aspekty... Gdy przeczytam do końca, spróbuję ja streścić... I jeszcze coś... Biblia powstawała na przestrzeni blisko półtora tysiąca lat wśród zmieniających się obyczajów, historii i kultur... Żeby się przegryźć przez całą obrazowość, jaką Księga ta jest przesycona trzeba mieć naprawdę potężną wiedzę z wielu dziedzin. Zdaję sobie sprawę, z licznych niezrozumiałości i watpliwości jakie się rodzą choćby na tym forum, lecz myślę, że i tak kompletnej odpowiedzi nie uzyskamy... Bo zawsze ktoś znajdzie jakieś punkt zaczepienia do kolejnych dywagacji...
16 sierpnia 2010 18:27 | ID: 272804
Powiem tak... Nie jest to takie proste do wytłumaczenia... I naprawdę nie takie głowy jak nasze już nad tym myślały... Wiem jedno, że aby pojąć zawiłości ST należy naprawdę świetnie znać tamte uwarunkowania nie tylko społeczne i historyczne ale przede wszystkim PRAWNE, gdyż wiele opisów zachowań jest wzorowanych na ówczesnym prawie... Zaczęłam czytać pewną książkę, która może rozjaśnić nam pewne aspekty... Gdy przeczytam do końca, spróbuję ja streścić... I jeszcze coś... Biblia powstawała na przestrzeni blisko półtora tysiąca lat wśród zmieniających się obyczajów, historii i kultur... Żeby się przegryźć przez całą obrazowość, jaką Księga ta jest przesycona trzeba mieć naprawdę potężną wiedzę z wielu dziedzin. Zdaję sobie sprawę, z licznych niezrozumiałości i watpliwości jakie się rodzą choćby na tym forum, lecz myślę, że i tak kompletnej odpowiedzi nie uzyskamy... Bo zawsze ktoś znajdzie jakieś punkt zaczepienia do kolejnych dywagacji...
16 sierpnia 2010 18:43 | ID: 272808
16 sierpnia 2010 18:55 | ID: 272816
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.