kolczyki
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Najszybciej na komunię. Jestem przeciwniczką kolczyków u małych dziewczynek, nie podoba mi się to.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Najszybciej na komunię. Jestem przeciwniczką kolczyków u małych dziewczynek, nie podoba mi się to.
Ja na komunię dostałam pierwsze kolczyki, wtedy sama chciałam mieć przekłute. A robiło się to metodą "na ziemniaka".
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ja miałam niecałe 5lat. Dostałam kolczyki od cioci, która nie wiedziała, że nie mam przekłutych uszu i oszalałam na drugi dzień musieli zabrać mnie do kosmetyczki ;) gdy dorosłam zrobiłam sobie kolejne dziurki. Miałam 2 dziurki w lewym uchu i 4 w prawym (3 na dole jeden w chrząstce na górze ucha) jednak z czasem poczucie piękna w moich oczach się zmieniło i noszę tylko 3 kolczyki ;)
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Najszybciej na komunię. Jestem przeciwniczką kolczyków u małych dziewczynek, nie podoba mi się to.
Ja na komunię dostałam pierwsze kolczyki, wtedy sama chciałam mieć przekłute. A robiło się to metodą "na ziemniaka".
rozwiń tą metodę jak możesz?
proszę:)
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
oo kurcze ja bym sie bała dać komuś tak:>
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
Dokładnie tak. Siostra mi przekłuwała. Pamiętam jak na mszy po komunii siedziałam i ciągle grzebałam przy kolczykach. Co druga dziewczynka tak robiła. A chłopcy bawili się zegarkami z melodyjką. To były czasy!
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
oo kurcze ja bym sie bała dać komuś tak:>
Sama tak miałam przebijaną jedną dziurkę ;) i koleżance tak robiłam. Wcześniej przykładałam do ucha coś z zamrażalki by trochę znieczulić ucho
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
oo kurcze ja bym sie bała dać komuś tak:>
Sama tak miałam przebijaną jedną dziurkę ;) i koleżance tak robiłam. Wcześniej przykładałam do ucha coś z zamrażalki by trochę znieczulić ucho
odważne jesteście
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
szaleństwo!
Chciałam przekłuć Julce uszy na 2. urodzinki, potem na 3.... I cały czas po namyśle stwierdzam, ze to za wcześnie...
Ania za uchem trzymasz ziemniaka i przebijasz igłą lub drugim naostrzonym kolczykiem
szaleństwo!
Moja mama przekłuwała mi osobiście samym tylko naostrzonym kolczykiem - bez ziemniaka:) Miałam 3 latka.
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Ja też miałam metodą ziemniaczaną przekłute uszy u jakiejś starszej pani. Ponoć pół podstawówki do niej chodziło, ale mojej córeczce na razie nie myślę przebijać. Jest za mała ,może w wieku 4,5 lat .
Najszybciej na komunię. Jestem przeciwniczką kolczyków u małych dziewczynek, nie podoba mi się to.
No moze nie aż na Komunię, ale zdecydowanie nie podoba mi się moda "kolczykowania" kilkumisiecznych niemowląt!
- Zarejestrowany: 06.06.2010, 10:45
- Posty: 9066
Koleżanka przekuła swojej córeczce uszka jak mała miała kilka miesięcy. Według mnie troszkę za wcześnie, ale nie wtrącam się.
- Zarejestrowany: 01.03.2011, 20:25
- Posty: 181
wiosna :)
Iness miała 3,5 m-ca. a Nell miała 5 m-cy
- Zarejestrowany: 09.02.2011, 21:29
- Posty: 1370
metoda na ziemniaka fajna była :D chociaż ja miałam pistoletem przebijane pierwszy raz uszy to całą resztę sama sobie zrobiłam ale tylko raz ziemniaka użyłam :)
mnie Justynka męczy już długi czas że ona chce "kolcyki" takie jak mama i ciocia :)
kilka dni temu obiegałam wszystkie "kosmetyczki" w mieście żeby znaleźć 2 na 15 salonów w których przebijają uszy dzieciom, do tego w obu salonach usłyszałam że dzieciom poniżej roczku nie oferują takich usług.
nowością dla mnie było kiedy dowiedziałam się że używa się spray'ów znieczulających kilka minut przed przekuciem żeby ból był praktycznie znikomy dzięki czemu nie trzeba używać siły i czekać aż dziecko się uspokoi przy 2 uszku i całe przekuwanie odbywa się spokojniej :)
dlatego mam zamiar iść za tydzień lub dwa przebić córci uszka :)
moja Oliwia ma 17 miesiecy i zastanawiam sie nad przekluciem uszu jej,kosmetyczka mi odradzala,bo mala jest niunia itd. i juz sama nie wiem
- Zarejestrowany: 12.05.2011, 07:05
- Posty: 6
moja Ania miala 9 miesiecy jak jej przekulam uszy Pani kosmetyczka byla bardzo zdziwiona ze nasza coreczka wogole nie plakala:)ale zabardzo nie chca wczesniej teraz przekowac uszow:)pozd
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
Marika miała 15 miesięcy,to był 16 czerwiec