Co powiecie na taki wybór matki aby karmić dziecko mlekiem modyfikowanym po to aby mogła się lepiej wyspać, nie stresować się, mieć łatwiejszy start z dzieckiem po urodzeniu.
Nie chodzi o wybór, gdy mama nie może karmić piersią tylko świadomie podejmuje taką decyzję, bo chce sobie jeść wszystko, wypić alkohol, wyjść bez dziecka.
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie czy rzeczywiście karmienie butelką zastąpi dziecku pierś i czy mama rzeczywiście będzie miała dużo wygodniej?