6 listopada 2009 23:22 | ID: 74890
7 listopada 2009 19:15 | ID: 75213
7 listopada 2009 19:17 | ID: 75214
7 listopada 2009 19:22 | ID: 75217
7 listopada 2009 20:04 | ID: 75255
7 listopada 2009 22:07 | ID: 75339
7 listopada 2009 22:08 | ID: 75341
7 listopada 2009 22:18 | ID: 75352
na wywiadówki w szkole systematycznie przychodzą rodzice Tych, którzy nie mają żadnych problemów z nauką, z zachowaniem itp, Oni interesują sie na bieżąco swoim dzieckiem. Podobnie przypuszczam jest w tym temacie- sens hasła kampani tej czy innych podobnych w swoim celu, trafi w pierwszej kolejności nie do Tych co tego wymagają.
7 listopada 2009 22:19 | ID: 75353
7 listopada 2009 22:23 | ID: 75359
7 listopada 2009 22:24 | ID: 75361
8 listopada 2009 01:13 | ID: 75456
8 listopada 2009 12:21 | ID: 75538
No właśnie, co z dziećmi z patologicznych rodzin? Skąd ta patologia się bierze, jak sądzisz, z braku wystarczającej ilości 'klapsów' czy 'krzyknięć'??
A co z dziećmi z tak zwanych 'dobrych rodzin', które nagle,ni stąd ni zowąd, stają się narkomanami, zabójcami itd? Przecież ich rodzice byli normalni i tylko'korzystali z, jak twierdzisz, przysługujących im praw'...
Nie utożsamiajmy bicia z klapsami. Może niektórzy nie widzą tej różnicy, a inni uparcie nie chcą zauważyć, ale w biciu nie ma miłości. I to jest najważniejsza różnica - granica. Jak dziecko uparcie wbiega na ulicę i prośby, tłumaczenia nie pomagają - to dostanie przez tyłek i zapamięta. I dzięki temu jest większa szansa, że tego więcej nie zrobi. Są rodzice pobłażliwi, są surowi - jedni przymykają oko na wiele spraw, inni są wymagający...Co do tego, jak Ty sam byłeś wychowywany, nie zamierzam się odnosić, żeby nikt nie poczuł się urażony. Jednak stara prawda, że bite dzieci stają się bijącymi rodzicami (bo to dla ich rzekomego dobra), jakoś się przez Twoje wypowiedzi przewija.
Prosiłbym, żeby mi nie imputować takich stwierdzeń!I na koniec - po raz kolejny zauważam, że widzisz w dziecku istotę podrzędną: jaka bowiem jest różnica pomiędzy biciem żony a biciem dziecka? Czy dla Ciebie to inny rodzaj człowieka?
8 listopada 2009 16:47 | ID: 75642
8 listopada 2009 17:37 | ID: 75666
Jeśli dziecko doświadcza wrogości - uczy się walczy.Je
śli dziecko musi znosić kpiny - uczy się nieśmiałości.Jeśli dziecko jest zawstydzane - uczy się poczucia winy.Je
śli dziecko żyje w atmosferze tolerancji - uczy się być cierpliwym.Jeśli dziecko żyje w atmosferze zachęty - uczy się ufności.Je
śli dziecko jest akceptowane i chwalone - uczy się doceniać innych.Jeśli dziecko żyje w atmosferze uczciwości - uczy się sprawiedliwości.Je
śli dziecko żyje w poczuciu bezpieczeństwa - uczy się ufności.Jeśli dziecko żyje w atmosferze aprobaty - uczy się lubi siebie.Je
śli dziecko żyje w atmosferze akceptacji i przyjaźni - uczy się tego, jak znaleźć miłość w świecie.Autor nieznany, Los Angeles 1991 r.
8 listopada 2009 17:41 | ID: 75670
8 listopada 2009 17:52 | ID: 75677
8 listopada 2009 20:21 | ID: 75691
8 listopada 2009 23:28 | ID: 75738
8 listopada 2009 23:44 | ID: 75748
10 listopada 2009 22:10 | ID: 76550
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.