Maluszki sierpniowo-wrześniowo-październikowe 2011 cz.2 - Forum

Edytko - udanego wypoczynku - przywiez nam słonko do Pl bo już wariacji można dostać :)

Edytko udanego wypoczynku i słonecznej pogody.

Pogoda jest okropna zaledwie 12st.Zimnica i nic więcej.

A my zaszaleliśmy ze spaniem drugi dzień z rzędu do 9 spaliśmy.Mały przychodzi do mnie o 6.30 przytula się i śpi smacznie.

Warzywka to fajna sprawa.Niestety nie mam tak dobrze, żeby nie pielić.U mnie roboty całe mnóstwo bo nawet ziemniaki ręcznie obsypuje.Trzeba się narobić przez cały sezon ale później mam zapasów na całą zimę.Własne sałatki, kompoty, soki całe mnóstwo wszystkiego.A jak mały lubi soki marchewkowo-owocowe.Ale to akurat kupuje nie mam swoich.Moja mama twierdzi, że on woli wodę.Jak z nim zostaje to więcej pije wody a soku tylko trochę.Dziś sam podszedł do szafki gdzie mam soczki, otworzył ją i powiedział pić.

Paula niedobrze, że Filipek tak się męczy.Nie wiedziałam, że od ząbków może wymiotować.Jeden posiłek to trochę mało.Ale skoro nie chce więcej to niech nadrabia piciem.

Bez krzesełka nie wyobrażam sobie początkowego karmienia Ksawcia.Nieraz godzinę go karmiłam zanim coś przełknął.Krzesełko to dobre dla nas rozwiązanie, przynajmniej siedział w miejscu.

Nasze forum nie upadnie.Jesienią wróci do pełnych obrotów.Teraz każdy ma zajęcie i wyjazdy to i czasu brak na klikanie.

Mimo zimna zmykam do ogródka zostało mi pielenie cebulki i fasoli.Trzeba to skończyć mimo paskudnej pogody.

Miłego dnia dziewczyny i choć trochę cieplejszego niż u mnie

Kiedyś marzenia spełnisz.Satysfakcja faktycznia jest.Mój łobuziak nie chce książeczek z dużą ilością treści denerwuje się i przewraca kartki.

Egzamin wewnętrzny ma 12 czerwca.Później trzeba czekać minimum 3 tygodnie na wyznaczenie egzaminu zewnętrznego.Trochę to długo trwa wszystko.

Oj to Filipuś biedny z tymi ząbkami. My już mamy spokój :P wszystkie są na swoich miejsach. Buziaki od cicoi i Blanki zna złagodzneie dolegliwości ząbkowych!

Ewelinko to Bartek powinien się cieszyć, że Olcia za nim tak tęskniła, znaczy się że jest dla niej bardzo ważny :)

Aniu nie zazdroszczę tego pielenia... ale zazdroszczę owoców tego potem :) Daj znać jak będziesz miała ustaloną datę egzaminu - będziemy trzymać kciuki!

Monia byłoby ok gdyby nie zalecenia neurologa który zakazał nam sprawiać małej takich mocnych wrażen, bo może to spowodować jakiś kolejny atak...i tego oboje się boimy.

To rzeczywiście rozłąka nie służy Oli.Ale trzeba myśleć, że wszystko będzie dobrze.Ola już nie będzie miała więcej ataków.

Pielenia to chyba nikt nie zazdrości, ale można się przyzwyczaić.

Jak będę wiedziała kiedy egzamin to dam znać.Dobre myśli przydadzą się bo się bardzo boję.

Właśnie okropna ulewa przeszła.Chyba nie dam rady wejść do ogródka, ale idę zobaczyć.

Aniu pelerynke przeciwdeszczową musisz sobie sprawić.

Ja lubię u mamy na działce pielić jej ogródek - mnie to strasznie odpręża ale fakt nie robię tego codziennie :/

a to zapewne inaczej.

Ja dzis zabieram Olce do bobolandii albo do dzici na zajęcia w sumie to nie wiem :)

z tymi atakami to może być różnie, ostatnio znów odnotowałam dwa zaiweszenia - a to nie wróży optymistycznie, nic zobaczymy. Ona mimo wieku bardzo wszystko przeżywa :/

Aniu koniecznie napisz kiedy - ja będę trzymać kciuki a Ola będzie za Ciebie jeść :)

Miło mieć takie wsparcie.Im więcej tym lepiej.

Płaszczyk dobra rzecz jednak nie był dziś potrzebny bo po tej ulewie zrobiło się duszno i wcale nie było tak mokro.Padało mocno, raptownie i spłynęło a nie wsiąknęło.Udało mi się opielić.

Teraz rozwiązuje testy w ramach nauki.Co jakiś czas zerkając na forum.

Mężulek stwierdził, że mam czas na testy i familie a dla niego nie.Zawsze biedactwo zaniedbane przez żonkę w tej kwestii

pogoda rzeczywiście masakra ;-(((

byłam dziś w pracy zgłosić powrót z wychowawczgo i przez telef.w sumie z przełożonym rozmawiałam ale dał mi do zrozumienia żebym się dobrze zastanowiła nad powrotm i czy na to ostatnie stanowisko..podobno dużo się zmieniło(w sumie to 2,5 roku mnie nie było) ale gdybym zdecydowała się na niższe dobrowolnie to i pensja mniejsza ale wmiarę normalne godz. pracy bo wcześniej miałam nienormowany czas pracy..a wiecie teraz muszę wybierać co jest lepsze dla Antosia a chyba wolałby mamę spokojniejszą z mniejszym portfelem..

Michaśko niby dylemat jest ale najważniejszy Antoś.A dla niego szczęśliwa mama mająca czas na wspólną zabawę.A nie ciągły brak mamy i wyczekiwanie na nią. Antoś wybierze mamę a nie portfel.

hej no to Michaśko masz dylemat. Wiadomo że Antoś ważniejszy, ale szczerze mówiąc portfel w dzisiejszych czasach niestety też jest ważny. W każdym bądź razie decyzję musisz podjąć Ty razem z mężem i swoim sumieniem :) Trzymam kciuki za dobrą decyzję!

U nas kiepskiej pogody ciąg dalszy. Mam nadzieję, że na weekend się odrobinę poprawi bo chcieliśmy skoczyć do Inowrocławia na spacer na tężnie i na koniki, bo Blan cały czas o tym koniku wspomina i się chwali wszystkim, że jechała :p

Dzisiaj idę na usg jamy brzusznej i piersi. Mam nadzieję, że szybko pójdzie i nie będzie jakiejś mega długiej kolejki bo już teraz nie mogę nic jeść a jak będę miałą jeszcze czekać od 13:30 w kolejce to chyba umrę z głodu :p nadrobię za to obiadem, bo dzisiaj mnie wzięło na gotowanie i na obiad będzie tarta ze szparagmi, cukinią, kurczakiem i cebulą dymką - mam nadzieję, że wyjdzie pycha bo to przepis wczoraj wyszukany w necie.

U mnie też wciąż ponuro i deszczowo.

Moniś oby kolejka nie była zadługa nie możesz opaść z sił bo Blanka będzie chciała z mamą się pobawić.Obiadek pewnie będzie pyszny z samego opisu już taki jest. Ale skoro się tak wygłodzisz to wszystko będzie Ci smakowalo

hejka,

i u nas ponuro i brzydko i zimno - nie jak wczoraj ale jednak. Ola się budzi powoli, ja nie wyrobiłam się  z robota ale trudno - nie zając nie ucieknie. Poczytałam dziś trochę co dzieje się u mnie w firmie i na szczęście mnie tam już nie ma. Uffffa

choć rzeczywiście nasze oszczędności topnieją nieco od kąd jestem na wychowawczym ale trudno - ja w kolei wychodzę  z zalożenia że spokój Oli jest najważniejszy a dziurę budżetową jakoś da się załatać.

Michasko musicie usiąść i przemyśleć oboje na jakie stanowisko chcesz wracać - powodzenia!

Aniu jesteś kobieta z żelaza że z tym pieleniem Ci się chciało - ale i rzeczywiście pogoda łaskawa, że sie wypogodziło. ;)

a u nas dziś super pogoda i plac zabaw od razu pełen dzieci ;-)

mam mały remont bo kolega kładzie nam płytki na balkonie i wreszcie jakieś kwiatki może tam zainstaluję..a Antoś cały czas mu się przyglądał z zza szyby! ale co zdążył dać mi jeszcze popalić to zdążył..jakiś taki nerwus z niego że szok zaraz krzyczy! ale wymęczył się na dworze i już o 20.20 poszedł spać!!!

a co do pracy to chyba przejdę na to stanowisko niżej ale jeszcze tak na 100% to nie wiem..zobaczymy ;-)mąż jest zdania , że wcale nie muszę jeszcze wracać ale ja już chcę do ludzi, życie inaczej będzie płynęło a poza tym może jeszcze z 6 miesięcy i znów się postaramy o dzidzię..!

Michaśko wydaje mi się, że dobrą decyzję podejmiesz.Też bym chciała do ludzi ale pracy nie mogę znaleźć.U nas trudno z robotą.

Może jak będę miała prawko to coś dalej znajdę w mieście.

My też myślimy już o kolejnej dzidzi.Może w tym samym czasie się zmobilizujemy

Ewelinko muszę korzystać z każdej chwili gdy mama małego mi przypilnuje wtedy mam łatwiej ogródek ogarnąć.Dziś nie miałam z kim brzdąca zostawić więc był ze mną opieliłam kwiatki i młode truskawki.Co młody nawydziwiał w tym czasie to szok.Dorwał się do szczypioru.Później zawędrował w ziemniaki a jak się zmęczył to się na nich położył.Oczywiście wołał kurki i kaczki mojej mamy przez siatkę i obszedl wszystkie zakazane zakamarki.Na szczęście nie zniszczył warzyw a wybawił się.Usnął w południe szybko i przez sen się śmiał to chyba mu podobało się.

Pogoda dziś dopisywała słoneczko rozpieszczało.Nawet okna pomyłam jak Ksawcio spał.Oby już ciepło było.Dość tego zimna i deszczu, chociaż teraz zrobiła się gęsta mgła i wieje.Ciekawe jak jutro pogoda się spisze?

Paulinko jak Fifi i jego ząbki?

masakra dzis z pogoda była.. brrrr

Aniu jak ci idzie prawko???

hej no i u nas się wypogodziło, ciekawe tylko na jak długo :p

Oby weekend był ładny żeby z Młodą gdzieś pojechać :)

Miłego dnia wszystkim!