A ja się wkręciłam w serial "dexter" i oglądam już 5 odcinek przez neta, a moje słoneczko słodko śpi. Dziś mu odpuszczam kąpiel, bo upału nie było, ani się nie ulało mu, więc jest w miarę czysty.Jak się obudzi, to tylko witaminki, przebiorę w nocne ubranko, nakarmię i lulu idziemy oboje. Bo mąż oczywiście w pracy na noc:/. On często pracę zmienia bo szuka lepszej. A teraz na 3/4 etatu robi, dość dobrze płacą, ale tylko nocki są, więc dobę ma przestawioną kompletnie a w weekend odsypia...
No i szuka ciągle innej pracy,ale kiepsko z ofertami w Bydzi...:/
Ja tego mojego synka, to normalnie bym zjadła. Taki słodziak z niego jest. A aparat zepsuty:( tylko komórką robię zdjęcia, ale wiadomo, że to nie to samo.