Czy u Was są takie położne, które przychodzą do domu w trakcie ciąży i po urodzeniu sprawdzają stan zdrowia dziecka i również są ciekawe jak przebiega Nasz połóg?
czy można jakoś zrezygnować z tych wizyt?
co o nich myślicie?
jak było u Was?
14 marca 2016 19:42 | ID: 1290575
Ja jestem w 36 tyg. i na szkole rodzenia dostalam kontakt do położnej w moim regionie. Dziś się z nią umówiłam i jestem bardzo ciekawa tej wizyty. Mam zamiar wypytać ją o wszystkie nurtujące mnie tematy. Szczerze mówiąc też nie wiedziałam, że położna może przychodzić w trakcie ciąży do kobiety, myślałam, że tylko po porodzie.
14 marca 2016 20:12 | ID: 1290585
Ja jestem w 36 tyg. i na szkole rodzenia dostalam kontakt do położnej w moim regionie. Dziś się z nią umówiłam i jestem bardzo ciekawa tej wizyty. Mam zamiar wypytać ją o wszystkie nurtujące mnie tematy. Szczerze mówiąc też nie wiedziałam, że położna może przychodzić w trakcie ciąży do kobiety, myślałam, że tylko po porodzie.
Ja również tego nie wiedziałam, ale ja jestem ''sto lat za Murzynami" bo mam duże dzieciaki:)
14 marca 2016 21:19 | ID: 1290633
Ja jestem w 36 tyg. i na szkole rodzenia dostalam kontakt do położnej w moim regionie. Dziś się z nią umówiłam i jestem bardzo ciekawa tej wizyty. Mam zamiar wypytać ją o wszystkie nurtujące mnie tematy. Szczerze mówiąc też nie wiedziałam, że położna może przychodzić w trakcie ciąży do kobiety, myślałam, że tylko po porodzie.
Ja również tego nie wiedziałam, ale ja jestem ''sto lat za Murzynami" bo mam duże dzieciaki:)
też tego nie wiedziałam!
14 marca 2016 22:14 | ID: 1290670
Ja jestem w 36 tyg. i na szkole rodzenia dostalam kontakt do położnej w moim regionie. Dziś się z nią umówiłam i jestem bardzo ciekawa tej wizyty. Mam zamiar wypytać ją o wszystkie nurtujące mnie tematy. Szczerze mówiąc też nie wiedziałam, że położna może przychodzić w trakcie ciąży do kobiety, myślałam, że tylko po porodzie.
Ja również tego nie wiedziałam, ale ja jestem ''sto lat za Murzynami" bo mam duże dzieciaki:)
też tego nie wiedziałam!
Moja koleżanka taka miała. Nawet po urodzeniu dziecka miała z nią kontakt. Coś więcej oprócz lekarza prowadzącego.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.