u mnie wszystko robi gineklog, mierzy ciśnienie,kieruje na badania z wynikami też do niego. to nawet i dobre bo wszystko w jednym miejscu ale z drugiej strony położną poznam pewnie dopiero przy porodzie...
według mnie nie można polegać tylko na tym czy się czuje okej czy nie. mój przykład niby czułam się dobrze na tyle ile można się czuć po zapaleniu oskrzeli i antybiotykach poszłam do gina a przy badaniu że początek infekcji po antybiotykach a też nic nie czułam...
a chodzicie do lekarza prywatnie czy na kase?ile u was kosztują wizyty? wiadomo wszędzie inaczej..u mnie wizyta 80 a z usg opisowym aż 160. wolałabym to na maluszka wydać mój lekarz w przychodni przyjmuje tylko w czwartki i to tylko od 11 do 13 więc zmuszona jestem praywatnie.