:) wiosenne mamusie :) 2012 :) - Forum

my dużo od dziadków dostaliśmy, bo to pierwsza wnuczka będzie i szaleją:). Tak to pewnie tez byśmy czekali:). No i oczywiście okzaje na allegro sie wykorzystywało:).

Dobrze, tylko już by mógł być kwiecień:).

No to spora zmiania w wyglądzie:). A lepiej sie czujesz w nowych włoskach?

Aniu ja tez wybieram na zakupy, w zasadzie czekam na wypłate i zaczynam zakupowe szaleństwo:) a tymczasem kupuje jakies gadzety niemowlece przy okazji innych zakupów.

swietny pomysł ze zmianą fryzurki. ja tez chce cos zmienić ale dopiero na wiosne:)

Ja czekam na farbę i będę farbować na blond, a potem cięcie - na koniec m-ca. Nie wiem jak Wy Dziewczyny, ale ja w ciąży mam jeszcze większą potrzebę, żeby wyglądać ładnie i atrakcyjnie:))

Cześć dziewczyny mam pytanie czy mogłybyśmy stworzyć listę lekarzy - ginekologów godnych polecenia :) i tych, których lepiej omijać szerokim łukiem... Ja jestem w 24 tygodniu ciąży i niestety musze zmienić lekarza, bo dotychczasowy okazał się totalną porażką.... Może macie sprawdzonych i poważnie podchodzących do swojej pracy lekarzy :) Z góry dziękuję :)

witam wiosenne mamusie :) czytalam, o tym kiedy będziecie kupować wyprawkę i dla dziecka i powiem Wam kochane z wlasnego doświadczenia że kupcie sobie wszystko wszystko i jeszcze raz wszystko przed porodem (nawet zapas wkladek laktacyjnych czy chusteczek nawilżanych czy waciki) ja większość mialam przed porodem, ale np wózek czy łóżeczko mąż kupil dopiero jak urodzilam (bo tak tesciowie uwazali) i potem zamiast byc przy nas w szpitalu to po sklepach jezdzil i montował w domu. A jak bylam juz w domu to co chwile cos potrzebne a ja nie mam i mąż ciągle po sklepach jezdzil i kupowal i tez sie denerwowal bo nie wiedzial jakie ma co kupowac. Tak że dziewczynki na zakupki się wybierajcie :) a kupowanie dla maluszka jest takie przyjemne :)

no ja teraz też mam większą potrzebe i ochotę na wychodzenie do kosmetyczki czy to brwi czy paznokcie czy fryzura :)

co do zakupów to napewno zakupię wszystko przed bo wiem z doswiadczenia potem się nie ma i czasu i ochoty bo chce się być z malenstwem :)

ja ,,przy okazji,, też kupuje jak coś zobaczę :)

Kochana, to zależy, gdzie mieszkasz...  Bo ja akurat jestem z Pomorza. Może anpisz do dziewczyn z Twojej okolicy PW?

dzisiaj znowu nie wyspaaana :(

aj w niedziele urodziny 80 dziadka gości około 20 osób :) bedzie się dziło:

a ja odziwo się wysypiam... dwa razy w nocy budze się na siku kolo 2 i 4 pozniej juz o 7 ;)

aczkolwiek w nocy jak sie przebudze to czuje tupanie Piotrusia ;)...

tata zaczał zasypiac z reka na brzuchu ;) na moim oczywiscie ;)

miłego dnia mamuski :)

dziś mamy 8 rocznice ;)
a jutro wizyta u ginka ;) 

ooo to gartulacjee :)

Gratuluję Roksana:) My w tym roku 9 rocznica i 6 lat po slubie:) W lipcu:)

dziekuje kochane dziekuje ;*

8 lat razem 

4 lata po zareczynach

a do slubu sie zebrac nie mozemy ;)

jakos nic to nie zmieni ;P ... jedyny powod to kredyt ... ktory musimy wziasc ;)

juz nie moge sie doczekac wizyty ;) pozniej wam pokaze fotke Piotrusia :)

poki co jestem na etapie segregowania ciuszkow na roz 56, 62 ;) ojjj mase tego mam ;)

Wyobraźcie sobie, ze Julka się topiła w ciuszkach 56:) Miała tylko 51 cm:) Boże, co to było za maleństwo! jak teraz patrzę an te ubranka 56 to wydają mi się mikroskopijne,a  dla niej były za duże!

Ciekawe, jaki będzie duży drugi dzidziuś:)

Jaka maleńka była:). Ja się boje,że 56 będą za małe i staram się raczej kupować 62. Oboje z mężem do najmniejszych nie należeliśmy jako dzieciaczki (55 i 61):).

Ja miałam 52, mąż 60 cm:)  Ciekawa jestem, jaki będzie synek:) Może po tacie? Dlatego tez kupuję 62:) Najwyżej założę skarpetki, żeby śpioszki nie spadały:) 

kolejna nieprzespana noc :) aj

Widzę, że zakupy w trakcie;)

U nas rozmiar 56 napoczątku był za duży;) Teraz dopiero robi się powoli za mały i trzeba będzie przejść na 62;)

Aniu a czemu nie możesz spać? Nie wygodnie Ci czy tak często biegasz do łazienki?

Ja się rano budzę z głodu...:) Poza tym niewygodnie też już się robi, tym bardziej, jak się śpi we trójkę + brzuszek:)

No tak, z Julką pewnie nie jest łatwo;)

No nie ma siły, żeby ja wydostać z naszego łóżka:)