Mamusie majowo- czerwcowe:) - Forum

tak na dobrą sprawę i mi 2 tygodnie, jakbym cc miała
ale bedziemy przeżywac kolejne porody, już to czuje

zmykam, później będę

ppapaappa

Witajcie. Ja już zazdroszcze mamusią majowym że one mogę się spodziewać w każdej chwili a my biedne czerwcówki jeszcze się trochę pomęczymy. Mnie najbardziej do szału doprowadza kręgosłup i nie wiem jak mam w nocy spać zeby nie bolał

Po kąpieli ból jakby ustał eh...zobaczymy czy wróci czy to tylko te przepowiadające

ale dziewczyny golenie się jest okrropne, w życiu się tak nie nagimnastykowałam, jeszcze brzusiu mi opadł i to jest naprawde nie możliwe z lusterkiem w moim przypadku ogolić się idealnie, nic nie widziałam praktycznie więc wszystko na wyczucie wrrr, dajcie spokój mam to gdzieś jak zdąze jeszcze raz to zrobic choć naprawde to nic miłego i łatwego to bedzie dobrze, ale i tak pewnie mi bedą poprawiały w szpitalu, a jak nie to rtrudno musiałabym być naprawde MAŁPĄ, żeby się jakoś wygiąć i cookolwiek widzieć no i mieć zdecydowanie dłuże ręce, moja mała w brzusiu zasłania mi cały świat hehe

Justyna spokojnie :) przed porodem tak właśnie jest :) jedna poczuje takie skurcze i po kilku godzinach już będzie miała regularne a inne jeszcze kilka dni czekają nim się skurcze rozpoczną konkretne :)

w tym wypadku im później do szpitala tym lepiej... wierz mi że czekać w szpitalu aż się zacznie to nic fajnego ;/

bo raz odeślą do domu a raz będą trzymać aż nie urodzisz a w domku o niebo lepiej :)

haha proponujecie zbiorowe rodzenie ?:P hah to by było zabawne :)

mi 1 czerwca pasuje :) była by kolejna fajna data do rodzinnego kompletu :)

Ja też zgadzam się na 1 czerwca

no my czerwcowe jeszcze chwilkę musimy wytrzymać :) ale to minie lada moment :D

1 czerwca będe mieć 37+5 więc mogę już śmialo rodzić :) nawet w maju jeszcze by można było :D

no ty też będziesz mieć 37 :)

Marta, Aga i Kasia tez :P a te wcześniejsze już pewnie będą rozpakowane :)

no nadrobiłam czytanie. ale jestem wkur.............. wiecie co dalej. Rozmawiałam z ksiegowa na temat mojej pensji no i chyba wszystko sie zgadza. Tylko ciekawi mnie dlaczego mi z 7 mieisecy wyliczyli. z roku nie mogli bo pelny rok byłby od 1 kwietnia jak poszlam na zwolnienie. No ale w listopadzie zachorowałam 5 dni tylko nie pamietam czy był na tym zwolnieniu kod B. A potem zachorowałam w styczniu tu juz był kod B ale nie upłyneło 3 niesiace i wyliczaja mi z chorobowego z listopada czy jakos tam. Tylko jak z Julka miałam zwolnieniei zachorowałam i nie miałam kodu B to potem normalnie dostawałam i tak 100 % pensji wkurza mnie to.

Ja mam na L4 kod B a choruję od początku ciąży i dostaje 100%

no tak ale ja w listopadzie chorowałam i gdybym nie poszła w styczniu na l4 to wtedy mineło by 3 miesiace przed listopadowym a kwietniowym zwolnieniem. Ja dostłam 100 % ale wyliczyli mi 7 miesiecy i nie wiem dlaczego. Z roku nie moga bo pracowałam u nich od 21 marca 2010, a musza podobno byc pełne miesiace kalendarzowe. A jesli tak to pełny rok minął mi 1 kwietnia a od tego dnia byłam na L4 z kodem b.

Jeżeli pomiędzy kolejnymi zwolnieniami chorobowymi pracownika nie minął okres minimum 3 pełnych przepracowanych miesięcy przy wyliczeniu wynagrodzenia chorobowego ma zastosowanie podstawa wyliczona przy poprzednim zwolnieniu chorobowym. i ten przepis własnie mi spiepszył wynagrodzenie.

Czesc

Nie rozumiem jak to jest u Ciebie w koncu liczone to L4, Ja jestem na zwolieniu od 20 pazdziernika a pracowałam o 5 maja i z tego mi wyliczyli i mam 100 % normalnie z wliczonymi premiami, całkiem dobrze wychodze na tym zwolnieniu. Walcz z nimi bo cos mi sie zdaje ze mimo to robia Cie w konia.

ale durnota, matko, ale to właśnie nasz super ZAKŁAD UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH< WRRRRR

jak już sie jest na jakimś zwolnieniu to potem za cholerę nie można dojść jak oni to liczą,
no ale ja nie byłam i też nie mogę skumać jak mi to liczą, tak tłumaczą, żeby tylko nie zrozumieć, idioci

ja nie miałam problemów bo mi ZUS płacił bo pracodawca zatrudniał mniej niż 5 osób i nie on płacił.

a pracowałam u nich 3 miesiące zanim poszłam na zwolnienie :P ale pracodawca o tym wiedział że tak zrobię i nie robił problemów bo nie on płacił.

a tak jak nika pisze całkiem dobrze na tym wyszłam :)

ale przepis chory

No tak ale z tego wynika ze ty masz liczone 80% a nie 100 walcz z nimi bo cos mi sie zdaje ze nie maja racji w koncu to listopadowe zwolnienie było z innym kodem a teraz jest kod B wiec chyba musza cos zmienic.

Nie daj sie Dana w koncu od tego co teraz masz liczone policza Ci tez maciezrynski. A moze zasiegnij porady u jakiegos innego kadrowego moze masz kogos znajomego ktory Ci to wytłumaczy.

Dokładnie. Ja w październiku byłam na zwolnieniu bo miałam zapalenie oskrzeli i nie wiedziałam że jestem w ciąży więc nie miałam kodu B i płacili 80%. Po dwóch tygodniach przeszłam na zwolnienie z tytułu ciąży i kodem B i dali 100%

Ale wiecei z ta cała biurokracja sie nie wygra można poprosić by wytłumaczyli choć robia ta nie chetnie ale jak im coś wychodzi na czym oni zarabiaja nic ich nie przekona że sa w błedzie;/