Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
1 maja 2011 19:00 | ID: 506760
A wiecie co mnie jeszcze drażni i krepuje... Jak mała nie będzie chciała sama wyjść to dają tą cholerną rycyne na przeczyszczenie i to jest jakas masakra, jeszcze u Nas są łazienki w salach i sobie wyobraźcie Ty siedzi i stękasz na kibelku (siedzisz jak sobie nie zapomnisz kupić ochraniacza na deske, albo nie obłożysz całego kibla w papierze, jak nie to na tzw małysza, bo nie sądze ze ktoś usiądzie nalajcie na szpitalną deske) a w małej sali leżą ciężarne i nie dość że wszystko słychac to i zapach pewnie mają wspaniały... przynajmniej ja jak leżałam o takiego czegoś doswiadczyłam i nie miałam wiadomo żadnych pretensji do tej dziewczyny bo wiadomo że nie miała wyjścia, ale widziałam jak ona się czuje skrępowana i jak Nas przepraszała. Lewatywe już dają na porodówce, no i wtedy już w sumie masz nie zawiele do wpróżnienia jakieś resztki. Sorry że Wam pisze o takim nie miłym odczuciu no ale ja takie mam i mam nadzieje, że nie trafie na jakieś paniusie w pokoju jakby co .
No to ciekawie sie zpowiada
1 maja 2011 19:02 | ID: 506762
wiesz ja tez duzo poczytalam w necie...
a to dlatego ze pare razy w nocy musialo mi byc bardzo goraco i tak sie spocilam ze gdy sie obudzilam to mysalam ze wody mi odeszly bo wydawalo mi sie ze tak mokro jest ...
tak sie nastraszylam ze zaczelam czytac ... o kolorze ... rodzaju i wszytskim tym innym
ja w necie też dużo czytam czy w gazetach na początku, ale nie które sprawy od pewnego czasu trakruje z przymróżeniem oka, jak np naczytałam się o drapaniu że to choroba napewno to 3 dni się drapałam nawet jak nie swędziało już. Takie wkręty mam jakieś od kąd w ciąży jestem jak się czymś przejme to masakra, kilka dni mi chodzi po głowie.
ja też kiedyś poczytałam o tych wodach i ost co tylko cos poczuje to lece i spr czy nic sie nie sączy mi
1 maja 2011 19:02 | ID: 506763
A wiecie co mnie jeszcze drażni i krepuje... Jak mała nie będzie chciała sama wyjść to dają tą cholerną rycyne na przeczyszczenie i to jest jakas masakra, jeszcze u Nas są łazienki w salach i sobie wyobraźcie Ty siedzi i stękasz na kibelku (siedzisz jak sobie nie zapomnisz kupić ochraniacza na deske, albo nie obłożysz całego kibla w papierze, jak nie to na tzw małysza, bo nie sądze ze ktoś usiądzie nalajcie na szpitalną deske) a w małej sali leżą ciężarne i nie dość że wszystko słychac to i zapach pewnie mają wspaniały... przynajmniej ja jak leżałam o takiego czegoś doswiadczyłam i nie miałam wiadomo żadnych pretensji do tej dziewczyny bo wiadomo że nie miała wyjścia, ale widziałam jak ona się czuje skrępowana i jak Nas przepraszała. Lewatywe już dają na porodówce, no i wtedy już w sumie masz nie zawiele do wpróżnienia jakieś resztki. Sorry że Wam pisze o takim nie miłym odczuciu no ale ja takie mam i mam nadzieje, że nie trafie na jakieś paniusie w pokoju jakby co .
szok, nie spotkałam się z tym że rycynę podają, nie wiedziałam, u mnie na położnictwie jadna łazienka z kiblami tylko, na salach nie ma, są 3 sale, więc taka malutka porodóweczka
ale mi sie brzuch napina tu wysoko tuż pod piersiami, jejciu
ja też tak mam Kasia od dawna, szczególnie jak wstaje z łózka cieżko mi się podnieść i się napina, no u Nas niestety naddal podają i jeszcze mówią, że dzięki niej łatwiej się rodzi <haha>
1 maja 2011 19:06 | ID: 506769
A wiecie co mnie jeszcze drażni i krepuje... Jak mała nie będzie chciała sama wyjść to dają tą cholerną rycyne na przeczyszczenie i to jest jakas masakra, jeszcze u Nas są łazienki w salach i sobie wyobraźcie Ty siedzi i stękasz na kibelku (siedzisz jak sobie nie zapomnisz kupić ochraniacza na deske, albo nie obłożysz całego kibla w papierze, jak nie to na tzw małysza, bo nie sądze ze ktoś usiądzie nalajcie na szpitalną deske) a w małej sali leżą ciężarne i nie dość że wszystko słychac to i zapach pewnie mają wspaniały... przynajmniej ja jak leżałam o takiego czegoś doswiadczyłam i nie miałam wiadomo żadnych pretensji do tej dziewczyny bo wiadomo że nie miała wyjścia, ale widziałam jak ona się czuje skrępowana i jak Nas przepraszała. Lewatywe już dają na porodówce, no i wtedy już w sumie masz nie zawiele do wpróżnienia jakieś resztki. Sorry że Wam pisze o takim nie miłym odczuciu no ale ja takie mam i mam nadzieje, że nie trafie na jakieś paniusie w pokoju jakby co .
szok, nie spotkałam się z tym że rycynę podają, nie wiedziałam, u mnie na położnictwie jadna łazienka z kiblami tylko, na salach nie ma, są 3 sale, więc taka malutka porodóweczka
ale mi sie brzuch napina tu wysoko tuż pod piersiami, jejciu
ja też tak mam Kasia od dawna, szczególnie jak wstaje z łózka cieżko mi się podnieść i się napina, no u Nas niestety naddal podają i jeszcze mówią, że dzięki niej łatwiej się rodzi <haha>
dziwne dla mnie to jakiś wynalazek ze sredniowiecza al e przeciez nie musisz sie zgodzic
1 maja 2011 19:10 | ID: 506776
mi tez sie wydaje ze nie musisz sie zgadzac na cos czego nie chcesz...
a jesli ci pow ze musisz to pow tej ktora ci kazala ze jak madra to sama niech to zezre a potem siedzi na kiblu i steka jak krowa bo musi wypocic z siebie co tam ma :D:P
1 maja 2011 19:13 | ID: 506780
Ja jak bede u poloznej to sie dowiem jak to jest dokladnie u mnie z tymi porodami
1 maja 2011 19:15 | ID: 506785
A jutro rano mam wizyte u endykrynologa i ciekawa jestem jak sprawa z moja tarczyca wyglada
1 maja 2011 19:17 | ID: 506792
No nie muszę, ale oni mają takie jakieś dziwne zwyczaje, idę się zaraz wykąpać.
1 maja 2011 19:18 | ID: 506794
ja na szczescie nie slyszalam zeby u mnie robili jakies takie dziwne rzeczy :P
na szczescie moge napisac ten plan porodu i bede miala w miare mozliwosci to czego chce a czego niechce to napewno nie daja jesli nie beda musieli :D
to mnie trzyma przy duchu heheh
a zastanawiam sie nad porodem w wodzie ... ale musze sie wiecej o tym dowiedziec i pogadac z polozna ...
1 maja 2011 19:18 | ID: 506796
Ja też mam zawsze w nocy zwidy jak wstaje siusiu. Zawsze mi się wydaję że mam mokre prześcieradło i że mi wody odeszły. Jejku jeszcze trochę i zwariuje. Zaczne widzieć białe myszki
1 maja 2011 19:23 | ID: 506805
ja na szczescie nie slyszalam zeby u mnie robili jakies takie dziwne rzeczy :P
na szczescie moge napisac ten plan porodu i bede miala w miare mozliwosci to czego chce a czego niechce to napewno nie daja jesli nie beda musieli :D
to mnie trzyma przy duchu heheh
a zastanawiam sie nad porodem w wodzie ... ale musze sie wiecej o tym dowiedziec i pogadac z polozna ...
My też teoretyczniemożemy napisać plan :D
ale jak to wygląda w praktyce nie mam pojęcia?
1 maja 2011 19:24 | ID: 506806
heheh ni etylko ty zwariujesz jak co to ja razem z toba :D
1 maja 2011 19:24 | ID: 506808
Aleja tez w toalecie slucham czy jest wszystko ok i czy wlasnie mi nie odeszly i wlasnie w nocy mam najwiekszego stracha moze dlatego ze mnie ta miednica tak boli
1 maja 2011 19:27 | ID: 506810
ja na szczescie nie slyszalam zeby u mnie robili jakies takie dziwne rzeczy :P
na szczescie moge napisac ten plan porodu i bede miala w miare mozliwosci to czego chce a czego niechce to napewno nie daja jesli nie beda musieli :D
to mnie trzyma przy duchu heheh
a zastanawiam sie nad porodem w wodzie ... ale musze sie wiecej o tym dowiedziec i pogadac z polozna ...
Ja tez sie zastanawialam ale moja znajoma tak rodzila i w polowie zrezygnowala bo co jakis czas musiala wychodzic z tej wanny by ja zbadali
1 maja 2011 19:28 | ID: 506812
Kobiety to mają przechlapane. Facet nigdy nie myśli o takich rzeczach. A potem do końca naszych dni będziemy się bać o nasze dzieci. Można zwariować
1 maja 2011 19:30 | ID: 506814
dlatego chce dopytac o najmniejsze szczegoly bo niechce rezygnowac z czegos w polowie bo bez sensu by to dla mniebylo :P
1 maja 2011 19:32 | ID: 506817
Kobiety to mają przechlapane. Facet nigdy nie myśli o takich rzeczach. A potem do końca naszych dni będziemy się bać o nasze dzieci. Można zwariować
bo faceci to mysla ... przeciez jestesmy do tego wszytskiego stworzone ...
moze i jestesmy ale stres nie jest dobry dla nikogo ...
1 maja 2011 19:36 | ID: 506823
Kobiety to mają przechlapane. Facet nigdy nie myśli o takich rzeczach. A potem do końca naszych dni będziemy się bać o nasze dzieci. Można zwariować
Bo faceci maja zdecydowanie lepiej na tym swiecie
1 maja 2011 20:00 | ID: 506856
Ja też mam obsesję z tymi wodami. Boję się, że może mi odejdą jak będę brała prysznic i nie zauważę tego... Ja mam już tylko 2 tygodnie do terminu.
U nas już od dawna nie robią lewatywy i nie słyszałam też nic o rycynie. Moja siostra jest po medycynie i miała teraz staż na położnictwie i mówi, że zawsze przy porodzie wymsknie jakaś kupcia. Niestety, też mam stresa, że to się przydarzy, jakiś smrodek na pewno się ulotni....Ale mówiła, że lewatywa też nie gwarantuje, że nic się nie przydarzy. Już się zastanawiałam czy sama sobie lewatywy nie zrobić przed porodem, ale moja siostra mówiła, że samemu to można coś spaprać. Zresztą ja piguła, a w życiu lewatywy nie robiłam, więc nawet nie pamiętam jak to się robi....:P
1 maja 2011 20:09 | ID: 506865
Ja też mam obsesję z tymi wodami. Boję się, że może mi odejdą jak będę brała prysznic i nie zauważę tego... Ja mam już tylko 2 tygodnie do terminu.
U nas już od dawna nie robią lewatywy i nie słyszałam też nic o rycynie. Moja siostra jest po medycynie i miała teraz staż na położnictwie i mówi, że zawsze przy porodzie wymsknie jakaś kupcia. Niestety, też mam stresa, że to się przydarzy, jakiś smrodek na pewno się ulotni....Ale mówiła, że lewatywa też nie gwarantuje, że nic się nie przydarzy. Już się zastanawiałam czy sama sobie lewatywy nie zrobić przed porodem, ale moja siostra mówiła, że samemu to można coś spaprać. Zresztą ja piguła, a w życiu lewatywy nie robiłam, więc nawet nie pamiętam jak to się robi....:P
Ta kupcia to naturalne oni tam napewno przywykli do tego a ja bym chyba wolala ta lewatywe dla swojego spokoju psychicznego
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.