Zapraszam do trzeciej części GADEK SZMATEK.
Bardzo się cieszę,że rozpoczynamy już trzeciego dziesięciotysiaka .Życzę miłego pisania .
15 stycznia 2013 10:40 | ID: 893324
Kolejno odlicz!!!! Witam A ja umiem śpiewać
WITAJ BASIU To zaśpiewaj nam coś na dobry początek dnia...
15 stycznia 2013 10:44 | ID: 893327
Kolejno odlicz!!!! Witam A ja umiem śpiewać
WITAJ BASIU To zaśpiewaj nam coś na dobry początek dnia...
O kurcze , co by to mogło być Grażynko Góralu.....to za wcześnie
15 stycznia 2013 10:58 | ID: 893334
Kolejno odlicz!!!! Witam A ja umiem śpiewać
WITAJ BASIU To zaśpiewaj nam coś na dobry początek dnia...
O kurcze , co by to mogło być Grażynko Góralu.....to za wcześnie
No to teraz myśl co nam zaśpiewasz... czekamy...
15 stycznia 2013 15:31 | ID: 893588
Wyszłam dzisiaj pierwszy raz od kilku dni na spacer , bo już miałam dosyć siedzenia w domu Palec jeszcze boli, ale spacerek się udał
15 stycznia 2013 15:32 | ID: 893591
Wyszłam dzisiaj pierwszy raz od kilku dni na spacer , bo już miałam dosyć siedzenia w domu Palec jeszcze boli, ale spacerek się udał
Niech się palec szybko wygoi!!!
15 stycznia 2013 15:33 | ID: 893592
A ja kawkę popijam:))
15 stycznia 2013 16:32 | ID: 893643
Witam w ten deszczowy,zimny dzien
15 stycznia 2013 16:35 | ID: 893647
O chyba jeszcze mnie dziś na gadkach nie było. Co za niedopatrzenie...
Już naprawiam
15 stycznia 2013 16:38 | ID: 893649
Wyszłam dzisiaj pierwszy raz od kilku dni na spacer , bo już miałam dosyć siedzenia w domu Palec jeszcze boli, ale spacerek się udał
Ja trzeci raz w tym roku też sobie pozwoliłam wyjść dzisiaj. Kaszel ciut jest ale trzeba się hartować
15 stycznia 2013 16:39 | ID: 893651
A ja kawkę popijam:))
Ja piłam drugą u koleżanki z parteru bo z miasta wracałam to wdepnęłam do niej...
15 stycznia 2013 16:40 | ID: 893652
Witam w ten deszczowy,zimny dzien
A u mnie zimowo i bardzo fajny dzionek na spacerek... miło mi się po mieście spacerowało...
15 stycznia 2013 16:40 | ID: 893653
Mąż myje naczynia. A ja zaraz na jutro ugotuję zupę. Bo jutro mamy w planie wyjście z Majką na zajęcia i moze na sanki. Tylko Alusia kaszle i zostaje w domu.
15 stycznia 2013 16:40 | ID: 893654
O chyba jeszcze mnie dziś na gadkach nie było. Co za niedopatrzenie...
Już naprawiam
To masz szczęście, że przybyłaś...
15 stycznia 2013 16:42 | ID: 893655
Mąż myje naczynia. A ja zaraz na jutro ugotuję zupę. Bo jutro mamy w planie wyjście z Majką na zajęcia i moze na sanki. Tylko Alusia kaszle i zostaje w domu.
U nas też po obiedzie mąż zmywał -ale co tam - tylko 2 talerze i 2 widelce, 1 mały garnuszek... he he he...
Zdróweczka dla ALUSI
15 stycznia 2013 16:46 | ID: 893657
O chyba jeszcze mnie dziś na gadkach nie było. Co za niedopatrzenie...
Już naprawiam
To masz szczęście, że przybyłaś...
Ano
Mam jednak małą zagwozdkę... okazało się, że Dosik bal karnawałowy będzie miała w przedszkolu 6 lutego, czyli akurat w połowie drugiego tygodnia ferii. Ja na ten drugi tydzień zapisałam ją na bezpłatne warsztaty bębniarskie jakie są u nas w mokisie prowadzone i godzinowo się to zazębia. Teraz mam dylemat:
a) czy lepiej żeby normalnie chodziła do przedszkola i z automatu poszła na bal
b) a może lepiej, żeby chodziła na te bębny, a po prostu tego jednego dnia poszłaby do przedszkola na bal...
Bo wiem, że by mi niewybaczyła gdyby nie była na tym balu, szczególnie, że przebranie już praktycznie gotowe.
15 stycznia 2013 17:00 | ID: 893672
O chyba jeszcze mnie dziś na gadkach nie było. Co za niedopatrzenie...
Już naprawiam
To masz szczęście, że przybyłaś...
Ano
Mam jednak małą zagwozdkę... okazało się, że Dosik bal karnawałowy będzie miała w przedszkolu 6 lutego, czyli akurat w połowie drugiego tygodnia ferii. Ja na ten drugi tydzień zapisałam ją na bezpłatne warsztaty bębniarskie jakie są u nas w mokisie prowadzone i godzinowo się to zazębia. Teraz mam dylemat:
a) czy lepiej żeby normalnie chodziła do przedszkola i z automatu poszła na bal
b) a może lepiej, żeby chodziła na te bębny, a po prostu tego jednego dnia poszłaby do przedszkola na bal...
Bo wiem, że by mi niewybaczyła gdyby nie była na tym balu, szczególnie, że przebranie już praktycznie gotowe.
Opcja B :-)
15 stycznia 2013 17:19 | ID: 893683
U mnie pranko się pierze, zaraz będę wieszała. A nie pochwaliłam się, na ciuszkach kupiłam dzisiaj firankę taką jaką sobie "wymarzyłam" - i tylko 6zł za nią zapłaciłam , okrągły obrusik też śliczny kupiłam za 4zł. Alem zadowolona jestem
15 stycznia 2013 17:21 | ID: 893684
O chyba jeszcze mnie dziś na gadkach nie było. Co za niedopatrzenie...
Już naprawiam
To masz szczęście, że przybyłaś...
Ano
Mam jednak małą zagwozdkę... okazało się, że Dosik bal karnawałowy będzie miała w przedszkolu 6 lutego, czyli akurat w połowie drugiego tygodnia ferii. Ja na ten drugi tydzień zapisałam ją na bezpłatne warsztaty bębniarskie jakie są u nas w mokisie prowadzone i godzinowo się to zazębia. Teraz mam dylemat:
a) czy lepiej żeby normalnie chodziła do przedszkola i z automatu poszła na bal
b) a może lepiej, żeby chodziła na te bębny, a po prostu tego jednego dnia poszłaby do przedszkola na bal...
Bo wiem, że by mi niewybaczyła gdyby nie była na tym balu, szczególnie, że przebranie już praktycznie gotowe.
Tak, tak...
A czy ona chce chodzić na te bębny, bo jak tak to zdecydowanie wariant B, a jak nie - to wariant A...
15 stycznia 2013 17:23 | ID: 893685
U mnie pranko się pierze, zaraz będę wieszała. A nie pochwaliłam się, na ciuszkach kupiłam dzisiaj firankę taką jaką sobie "wymarzyłam" - i tylko 6zł za nią zapłaciłam , okrągły obrusik też śliczny kupiłam za 4zł. Alem zadowolona jestem
Ja to nie mogę nic znaleść albo nie umiem szukać...
15 stycznia 2013 17:27 | ID: 893689
U mnie pranko się pierze, zaraz będę wieszała. A nie pochwaliłam się, na ciuszkach kupiłam dzisiaj firankę taką jaką sobie "wymarzyłam" - i tylko 6zł za nią zapłaciłam , okrągły obrusik też śliczny kupiłam za 4zł. Alem zadowolona jestem
Ja to nie mogę nic znaleść albo nie umiem szukać...
Ja to mam "wprawę"...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.