Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisac o wszystki i o niczym :).
Zapraszam do II części "GADEK SZMATEK" :).
Mam nadzieję, że będzie równie miło jak w I części .
3....2...1.... START !
10 września 2012 10:35 | ID: 827258
Oliwcia po śniadanku, zaparzyłam kawusię, córka czyta książkę, pralka "chodzi"... i tak zaczynamy poniedziałek
10 września 2012 10:37 | ID: 827259
Cześć Wam. Od kilku dni mam poranne mdłości
Może Karolcia wreszcie doczeka się rodzeństwa
Może już czas...
Cześć Grażynko.
Poprosiłam koleżankę żeby mi kupiła tesy ciążowy to niedługo się wszystko okaże.
Cześć ASIU - to czekamy na wynik
10 września 2012 10:47 | ID: 827262
Cześć Wam. Od kilku dni mam poranne mdłości
Może Karolcia wreszcie doczeka się rodzeństwa
Może już czas...
Cześć Grażynko.
Poprosiłam koleżankę żeby mi kupiła tesy ciążowy to niedługo się wszystko okaże.
Cześć ASIU - to czekamy na wynik
10 września 2012 10:51 | ID: 827266
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
10 września 2012 11:01 | ID: 827273
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
z niecierpliwością czekam na wynik testu
10 września 2012 11:04 | ID: 827275
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
z niecierpliwością czekam na wynik testu
i ja też:)
10 września 2012 11:19 | ID: 827287
mama wzięła się za koszenie, a ja myślę co by tu dziś porobić
10 września 2012 11:34 | ID: 827299
Witam serdecznie.U mnie jak zwykle "lany poniedziałek" :/.
10 września 2012 11:38 | ID: 827303
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
z niecierpliwością czekam na wynik testu
I ja też czekam :).
10 września 2012 11:39 | ID: 827304
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
z niecierpliwością czekam na wynik testu
i ja też:)
Asaiaaa i ja i ja czekam takze
10 września 2012 11:41 | ID: 827308
pojechalam po buty dla Jowki a tu jak na złośc prądu w sklepnie nie bylo i wrociłam z niczym.
tearz umyłam kafeki w kuchni gaz i reszcze szfej i mama luzik. Jowka lezy w lozeczku juz
skoncze druga kawke
10 września 2012 11:46 | ID: 827312
pojechalam po buty dla Jowki a tu jak na złośc prądu w sklepnie nie bylo i wrociłam z niczym.
tearz umyłam kafeki w kuchni gaz i reszcze szfej i mama luzik. Jowka lezy w lozeczku juz
skoncze druga kawke
Ja też przy kawuli siedze :).
10 września 2012 11:48 | ID: 827315
no w koncu zdjecie mi sie w Avatarze zmieniło...
10 września 2012 11:53 | ID: 827319
no w koncu zdjecie mi sie w Avatarze zmieniło...
Ja już go widziałam wcześniej!
Ale tak się dzieje jak zmieniałam swoje to Wy widzieliście już nowe,a ja stare przez jakiś czas :).
10 września 2012 11:56 | ID: 827322
no tak.
bylam w suszarni po pranie i juz teraz nie robie nic.
aha jem makrele wlasnie mniammm
10 września 2012 12:00 | ID: 827324
no tak.
bylam w suszarni po pranie i juz teraz nie robie nic.
aha jem makrele wlasnie mniammm
smacznego
10 września 2012 12:01 | ID: 827326
dzieki dzieki
10 września 2012 12:02 | ID: 827327
gooopia krowa czyli ja tak sie zaparkowałam pod blokeim ze ledwo wyjechałam..
i do teho żyd mi sie zapalił w aucie
10 września 2012 14:56 | ID: 827373
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
z niecierpliwością czekam na wynik testu
I ja też czekam :).
Idę się trochę położyć, jakaś zmęczona jestem a od kilku dni mnie głowa boli. Paa
z niecierpliwością czekam na wynik testu
i ja też:)
Asaiaaa i ja i ja czekam takze
I ja także a jakże:-))))
10 września 2012 15:55 | ID: 827409
Siedzę i się sama z własnej głupoty śmieję. Byliśmy z Szymuśkiem w Intermarche na zakupach. Szybkie zakupki i oczywiście lizak przy kasie musowo. Szymusiątko szybko się do owego lizaka dobrało, mażąc się przy tym niemiłosiernie. Wsadziłam go do auta i postanowiłam wytrzeć mu buziaka. Nie miałam przy sobie nawilżonych chusteczek, więc wyciągłam zwykłą higieniczną. Rozłożyłam ją po całej długości i szerokości i przyłożyłam do Szymuśkowej gębuli. Chusteczka chwyciła się cukrowo-ślinowej buzi jak na klej haha. Brzuch mnie boli od śmiechu. Szymcio wyglądał jak Papa Smerf hihi. A jeszcze miałam wpaść do jednego sklepu, więc musiałam go oskubać z tej chusteczki. Normalnie aż się popłakałam ze śmiechu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.