Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisać o wszystkim i o niczym :).
Zapraszam do "gadek szmatek" :).
9 marca 2012 21:55 | ID: 758634
ale tu cisza ostatnio jest....
No właśnie. Ale co się dziwić, piątek, początek weekendu ;) Bawią się ludzie.
A takapropos zdjęcia, to mój Mąż nie potrafi po prostu pstryknąć fotki. Fotografia to jego hobby i jak już się za coś zabiera to nie ma to tamto. A jaką mu przyjemność sprawiłam prosząc go o sfotografowanie tego storczyka...
tak tak, piatek tyle ze post jest no i bynajmniej ja nie imprezuje
No ja też postu przestrzegam, mięska w piątki nie jemy, nie bawimy się itp. Zresztą odkąd się Szymuś urodził to imprezki poszły w niepamięć.
no widze ze na tym samym wozeczku jedziemy... ;-)
9 marca 2012 22:00 | ID: 758636
ale tu cisza ostatnio jest....
No właśnie. Ale co się dziwić, piątek, początek weekendu ;) Bawią się ludzie.
A takapropos zdjęcia, to mój Mąż nie potrafi po prostu pstryknąć fotki. Fotografia to jego hobby i jak już się za coś zabiera to nie ma to tamto. A jaką mu przyjemność sprawiłam prosząc go o sfotografowanie tego storczyka...
tak tak, piatek tyle ze post jest no i bynajmniej ja nie imprezuje
No ja też postu przestrzegam, mięska w piątki nie jemy, nie bawimy się itp. Zresztą odkąd się Szymuś urodził to imprezki poszły w niepamięć.
no widze ze na tym samym wozeczku jedziemy... ;-)
I powiem Ci szczerze, że mi wcale imorezowania nie brakuje. Już sie w żcyiu wyimprezowałam ;)
9 marca 2012 22:02 | ID: 758637
ale tu cisza ostatnio jest....
No właśnie. Ale co się dziwić, piątek, początek weekendu ;) Bawią się ludzie.
A takapropos zdjęcia, to mój Mąż nie potrafi po prostu pstryknąć fotki. Fotografia to jego hobby i jak już się za coś zabiera to nie ma to tamto. A jaką mu przyjemność sprawiłam prosząc go o sfotografowanie tego storczyka...
tak tak, piatek tyle ze post jest no i bynajmniej ja nie imprezuje
No ja też postu przestrzegam, mięska w piątki nie jemy, nie bawimy się itp. Zresztą odkąd się Szymuś urodził to imprezki poszły w niepamięć.
no widze ze na tym samym wozeczku jedziemy... ;-)
I powiem Ci szczerze, że mi wcale imorezowania nie brakuje. Już sie w żcyiu wyimprezowałam ;)
mnie tez jakos nie ciagnie zbytnio...
a jak se pomysle ze mam wypic a na drugi dzien Jowiska mi pobudke kolo 7 zrobi a ja wstane z taaaaakim bolem glowy- calkiem mi sie odechciewa....
9 marca 2012 22:03 | ID: 758639
ale tu cisza ostatnio jest....
No właśnie. Ale co się dziwić, piątek, początek weekendu ;) Bawią się ludzie.
A takapropos zdjęcia, to mój Mąż nie potrafi po prostu pstryknąć fotki. Fotografia to jego hobby i jak już się za coś zabiera to nie ma to tamto. A jaką mu przyjemność sprawiłam prosząc go o sfotografowanie tego storczyka...
tak tak, piatek tyle ze post jest no i bynajmniej ja nie imprezuje
No ja też postu przestrzegam, mięska w piątki nie jemy, nie bawimy się itp. Zresztą odkąd się Szymuś urodził to imprezki poszły w niepamięć.
no widze ze na tym samym wozeczku jedziemy... ;-)
I powiem Ci szczerze, że mi wcale imorezowania nie brakuje. Już sie w żcyiu wyimprezowałam ;)
mnie tez jakos nie ciagnie zbytnio...
a jak se pomysle ze mam wypic a na drugi dzien Jowiska mi pobudke kolo 7 zrobi a ja wstane z taaaaakim bolem glowy- calkiem mi sie odechciewa....
Hehe, no tak dzieciaki nie znają "zmiłuj" ;)
9 marca 2012 22:05 | ID: 758640
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
9 marca 2012 22:06 | ID: 758641
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
9 marca 2012 22:09 | ID: 758644
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
no coz jak to się mówi narząd nie używany zanika
9 marca 2012 22:10 | ID: 758645
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
9 marca 2012 22:12 | ID: 758647
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
no coz jak to się mówi narząd nie używany zanika
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
wiecie co dziewczyny ze ja teraz jak bym jedno piwko wypila to bym miala juz bombe....
taka ze mnie piwoszka
9 marca 2012 22:13 | ID: 758649
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
Cóż uroki macierzyństwa... w tym dobrym znaczeniu.
9 marca 2012 22:15 | ID: 758653
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
Cóż uroki macierzyństwa... w tym dobrym znaczeniu.
hehe nooo. Jak sobie przypomnę zakrapiane imprezy za młodu i później cały dzień w łóżku z jadłowstrętem, światłowstrętem i bólem głowy to się cieszę, tym, że teraz nie piję wcale
9 marca 2012 22:16 | ID: 758655
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
Cóż uroki macierzyństwa... w tym dobrym znaczeniu.
hehe nooo. Jak sobie przypomnę zakrapiane imprezy za młodu i później cały dzień w łóżku z jadłowstrętem, światłowstrętem i bólem głowy to się cieszę, tym, że teraz nie piję wcale
no kurde widze podobnie imprezowalysmy... moze gdzies sie na impreze spotkalysmy hehehheheehhe
9 marca 2012 22:18 | ID: 758658
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
Cóż uroki macierzyństwa... w tym dobrym znaczeniu.
hehe nooo. Jak sobie przypomnę zakrapiane imprezy za młodu i później cały dzień w łóżku z jadłowstrętem, światłowstrętem i bólem głowy to się cieszę, tym, że teraz nie piję wcale
no kurde widze podobnie imprezowalysmy... moze gdzies sie na impreze spotkalysmy hehehheheehhe
no alkohol w nadmiarze to chyba na wszystkich działa podobnie ;)
9 marca 2012 22:19 | ID: 758659
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
Cóż uroki macierzyństwa... w tym dobrym znaczeniu.
hehe nooo. Jak sobie przypomnę zakrapiane imprezy za młodu i później cały dzień w łóżku z jadłowstrętem, światłowstrętem i bólem głowy to się cieszę, tym, że teraz nie piję wcale
no kurde widze podobnie imprezowalysmy... moze gdzies sie na impreze spotkalysmy hehehheheehhe
no alkohol w nadmiarze to chyba na wszystkich działa podobnie ;)
dokladnie....
9 marca 2012 22:20 | ID: 758660
wczoraj były kuchenne rewolucje, a dzisiaj co oglądamy?
9 marca 2012 22:22 | ID: 758662
wczoraj były kuchenne rewolucje, a dzisiaj co oglądamy?
ja byle co, cos tam leci. na 2 chyba
9 marca 2012 22:22 | ID: 758663
pawel juz od godziny spi... zlote dziecko mam
sie znaczy dwoje dzieci
9 marca 2012 22:23 | ID: 758664
Co do kaca dwa tyskie wypiłam i kac murowany!
zartujesz???
kurka, ja ostatnio dałam się namówić na drinka z zielonej herbaty i martini z listkami mięty, przy czym martini w szklance może było na trzy palce i też kaca rano miałam. Mój organizm po prostu odzwyczaił się od alkoholu!
Cóż uroki macierzyństwa... w tym dobrym znaczeniu.
hehe nooo. Jak sobie przypomnę zakrapiane imprezy za młodu i później cały dzień w łóżku z jadłowstrętem, światłowstrętem i bólem głowy to się cieszę, tym, że teraz nie piję wcale
Oj działo się..... ja też jak wspomne "lata szczenięce" to ja pikole. Rozice to mieli do mnie cierpliwość.
9 marca 2012 22:24 | ID: 758665
pawel juz od godziny spi... zlote dziecko mam
sie znaczy dwoje dzieci
hehe, ja też czasami żartuję, że mam dwójkę dzieci ;)
9 marca 2012 22:25 | ID: 758666
pawel juz od godziny spi... zlote dziecko mam
sie znaczy dwoje dzieci
hehe, ja też czasami żartuję, że mam dwójkę dzieci ;)
tak tak.... on z kurami chodzi spac
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.