Styl Życia
13 lipca 2011 14:09 | ID: 586873
Odebrałam przed chwilką telefon z numeru mojej mamy - dzwonił ktoś kto na szlaku znalazł Jej aparat. Próbowałam się dodzwonić do przyjaciela który jest razem z Nią na wyjździe w górach. Telefon jest wyłączony. Nawet nie wiem na jakim polu namiotowym są i czy są jeszcze w Kośnieńku czy już w Szczawinicy.
Strasznie się boję i różne myśli przychodzą mi do głowy... rany, żeby tylko nic strasznego się nie stało.
Nie wiem co robić... gdzie szukać, kiedy reagować...
13 lipca 2011 15:35 | ID: 586927
Kasiu, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Daj znać jak się czegoś dowiesz!
13 lipca 2011 15:39 | ID: 586932
Oj KASIU - współczuję...kurcze a mi taki brzydki sen się śnił...pffffuuuuu... Trzymam mocno kciuki by wszytko dobrze się skończyło.
13 lipca 2011 15:43 | ID: 586937
W szoku jestem!!!
Mam nadzieję, że to tylko zgubiony telefon i że Twoja Mama niedługo się odezwie cała i zdrowa!
Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło!!!
13 lipca 2011 15:50 | ID: 586939
Dołączam się do trzymania kciuków, bo niewiele więcej mogę zrobić.
Wiem, że łatwo powiedzieć - nie denerwuj się, ale musisz byc dzielna żeby działać!!
13 lipca 2011 16:15 | ID: 586963
Kasiu! Myślami jestem cały czas z Tobą. Napewno teraz szukasz Mamy. Trzymaj się kochana.
13 lipca 2011 16:52 | ID: 586991
Trzymam kciuki za szybkie znalezienie Twojej Mamy Kasiu!!!!
13 lipca 2011 16:54 | ID: 586994
Równiez trzymam kciuki. A nie próbowałaś dodzwonić się i porozmawiać z kimś, kto znalazł aparat i dowiedzieć się, gdzie go znalazł? Mozna by wtedy pole namiotowe spróbować namierzyć.
13 lipca 2011 16:59 | ID: 586997
Ale wiadomoć. Mamo Tymka ... dzwoń na pola namietowe gdzie mama miała się zatrzymać, tak jak napisałaś, Szczawnica i to na K. Może nie mają zasięgu oboje. Mama i przyjaciel. Różenie bywa z tymi telefonami.
Jak byś nic tym nie wskurała, może dzwoń do GOPR'u ?
Może Mama, nawetnie wie, że zgubila aparat. Chodzi o telefon kom?
Na razie takie pierwsze mysli co bym zrobiła.
13 lipca 2011 17:04 | ID: 586999
Zadzwon na nr Mamy, jesli ten kto znalazł odbierze, zapytaj o trase na jakiej znalazł w jakim miejscu, to tez duzo da.
http://www.gopr-podhale.pl/stacja.php?s=4 w razie czego podsyłam linka GOPRu na tej trasie.
13 lipca 2011 17:09 | ID: 587005
trzymam kciuki za dobre wieści
13 lipca 2011 17:33 | ID: 587014
Mam nadzieje ,ze wszystko skonczy sie dobrze,nie trac nadzieji napewno mama odezwie sie do Ciebie.
13 lipca 2011 17:39 | ID: 587018
Wyjaśniło sie już coś?
13 lipca 2011 17:46 | ID: 587027
Kasiu jak coś będziesz wiedziała napisz nam! Siedzimy z Centem jak na igłach!!!
13 lipca 2011 18:00 | ID: 587033
rowniez trzymam kciuki aby wszystko bylo okim :):*
oh ja przezywalam taka nie pewnosc pare lat temu z moim ukochanym dziadkiem...
niestety nie skonczylo sie dobrze ale ta nie pewnosc jest straszna :/ gorsza niz co kolwiek innego ....
mnie doprowadzala o obled niestety...
jestem dobrej mysli :):*:*:*
13 lipca 2011 18:05 | ID: 587036
Jejciu, trzymam kciuki, aby Twoja mama się odnalazła!
13 lipca 2011 18:21 | ID: 587042
Trzymam Kciuki!! Koniecznie daj znać!! Na pewno wszystko będzie dobrze!!
13 lipca 2011 18:29 | ID: 587049
Szok! Kasia wiem sama po sobie jak byłam w górach, że zasięg jest łatwo zgubić mama też do mnie wydzwaniała, a ja po prostu nie miałam zasięgu, a Łukasz miał tel na kwaterze. Schodząc z gór o mało nie zgubiłam telefonu więc mam nadzieję, że i tak się stało z Twoją mamą, że po prostu go zgubiła, a dla jej przyjaciela najzwyczajniej w świecie telefon padł. Porusz niebo i ziemię- najlepiej GOPR i Policję.
Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie!
13 lipca 2011 19:04 | ID: 587075
Trzymaj się Kochana ...
13 lipca 2011 19:11 | ID: 587080
O kurcze!
KAsia, będzie dobrze!
13 lipca 2011 19:18 | ID: 587085
Kochani. W końcu udało mi się siąść przed komputerem by podzielić się z Wami wiadomościami. Oczywiście nic się nie stało. Niedawno mama do mnie dzwoniła. Ja przez ten cały czas zdążyłam już postawić pół rodziny na nogi, obdzwoniłam pola namiotowe i razem z bracmi podjęliśmy decyzję, że jak do jutra nie będzie żadnych wieści to zawiadamiamy policję.
A Oni sobie spokojnie gdzieś po górach skakali nieświadomi niczego.
Co ja dzisiaj przeżylam to moje. Zresztą nie tylko ja. Mój brat stwierdził, że chyba Matkę zamorduje.
Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i kciuki. jest w Was niesamowita siła.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Tworzymy społeczność rodziców
Adres redakcji:
ul.Białowieska 7/9 lok. 34
04-063 Warszawa
Napisz do nas:
info@familie.pl
Familie.pl – Internetowa Społeczność Rodziców. To Portal dla rodziców tworzony przez rodziców. Szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać. Na specjalnym forum dla rodziców znajdziesz rozwiązania wszystkich swoich problemów. Nasi eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielają porad dla rodziców. Ślub i wesele, Ciąża, Rodzice – to tylko niektóre tytuły naszych serwisów. W każdym z nich znajdziesz coś dla siebie. Przyłącz się do nas!
Partner serwisu: 
