-
21
mrowka456
Zarejestrowany: 15-01-2009 15:20 .
Posty: 1007
2010-08-10 17:21:37
10 sierpnia 2010 17:21 | ID: 269066
raczej nie uznala bym je za chore
wiecie moze gdyby nei tyle przekrtetow z tymi zaswiadczeniami i zwalaniem wszystkiego na adhd to ludzie by o tym inaczej mysleli a nie tak ze to wymysl
-
22
mrowka456
Zarejestrowany: 15-01-2009 15:20 .
Posty: 1007
2010-08-10 17:27:55
10 sierpnia 2010 17:27 | ID: 269073
ale tez kiedys byl podzial na dzieci ktore beda nadawac sie naprzyszlych np lekarzy i na takie co to sie nadaja do pracybardziej fizycznej i nikt nie byl poszkodowany , tak jak kiedys byly licea oglnoksztalcace i zawodowki a teraz polikwidowali zawodowki bo nie ma tych co to sobie nieradza
-
23
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-10 17:36:36
10 sierpnia 2010 17:36 | ID: 269078
mrowka456 napisał 2010-08-10 11:21:02a1410 napisał 2010-08-09 19:31:10aluna napisał 2010-08-09 19:17:12a1410 napisał 2010-08-09 16:23:01Szczęśliwe dzieci nie cierpią na przypadłość zwaną ADHD...
chyba nie wiesz o czym piszesz.....
To nie jest moja opinia, tylko kolegi lekarza. Dodał jeszcze, że jeżeli musiał by uznać ADHD za chorobę, to jest to choroba rodziców, a nie dziecka. Objawy wystepujące u dziecka są tylko wynikiem choroby rodziców...
popieram
chociazby dlatego ze np za moich czaso nie bylo tych wszystkich dys-cosiów itp
dzieci byly grzeczne albo niegrzeczne , itaknaprawde to wszystko wina ordzicow ze pozwalaja dzieciom na takie zachowania i tak je wychowuja
jakos kiedys dizeci nie byly bezmozgimi gamoniami bez wyobrazni, a popatrzcie co teraz siedzieje , co drugie dziecko adhd albo dysfunkcje roznego rodzaju
Mrówko, kiedyś także były dzieci dysfunkcyjne, np. o dyslektyku mówiło się "zdolny, ale leń" nie wnikając w przyczyny jego niepowodzeń.
Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
-
24
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-08-10 18:08:34
10 sierpnia 2010 18:08 | ID: 269089
mrowka456 napisał 2010-08-10 17:21:37raczej nie uznala bym je za chore
wiecie moze gdyby nei tyle przekrtetow z tymi zaswiadczeniami i zwalaniem wszystkiego na adhd to ludzie by o tym inaczej mysleli a nie tak ze to wymysl
Ciekawe podejście do problemu i tu się różnimy bo ja uważam że w końcu nie należy przestać chować głowę w piasek i wziąć odpowiedzialność za istotę problemu. Jak dziecko ma chore serce albo żołądek to nikt nie ma wątpliwości że trzeba je uznać za chore a tu już jest problem z nazwaniem rzeczy po imieniu.
-
25
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-08-10 18:11:38
10 sierpnia 2010 18:11 | ID: 269092
aśka r napisał 2010-08-10 18:08:34mrowka456 napisał 2010-08-10 17:21:37raczej nie uznala bym je za chore
wiecie moze gdyby nei tyle przekrtetow z tymi zaswiadczeniami i zwalaniem wszystkiego na adhd to ludzie by o tym inaczej mysleli a nie tak ze to wymysl
Ciekawe podejście do problemu i tu się różnimy bo ja uważam że w końcu
nie należy przestać chować głowę w piasek i wziąć odpowiedzialność za istotę problemu. Jak dziecko ma chore serce albo żołądek to nikt nie ma wątpliwości że trzeba je uznać za chore a tu już jest problem z nazwaniem rzeczy po imieniu.
oczywiście miało być "należy"
-
26
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-08-10 18:15:00
10 sierpnia 2010 18:15 | ID: 269093
Dodam jeszcze coś
Ulinka napisał 2010-08-10 17:36:36mrowka456 napisał 2010-08-10 11:21:02a1410 napisał 2010-08-09 19:31:10aluna napisał 2010-08-09 19:17:12a1410 napisał 2010-08-09 16:23:01Szczęśliwe dzieci nie cierpią na przypadłość zwaną ADHD...
chyba nie wiesz o czym piszesz.....
To nie jest moja opinia, tylko kolegi lekarza. Dodał jeszcze, że jeżeli musiał by uznać ADHD za chorobę, to jest to choroba rodziców, a nie dziecka. Objawy wystepujące u dziecka są tylko wynikiem choroby rodziców...
popieram
chociazby dlatego ze np za moich czaso nie bylo tych wszystkich dys-cosiów itp
dzieci byly grzeczne albo niegrzeczne , itaknaprawde to wszystko wina ordzicow ze pozwalaja dzieciom na takie zachowania i tak je wychowuja
jakos kiedys dizeci nie byly bezmozgimi gamoniami bez wyobrazni, a popatrzcie co teraz siedzieje , co drugie dziecko adhd albo dysfunkcje roznego rodzaju
Mrówko, kiedyś także były dzieci dysfunkcyjne, np. o dyslektyku mówiło się
"zdolny, ale leń" nie wnikając w przyczyny jego niepowodzeń.
Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
Jak się nie usłyszało nigdy takich słów o sobie to skąd można wiedzieć jak to jest. Ja zbyt często to słyszałam i nie chcę żeby moje dzieci przez to przechodziły.
-
27
usunięty użytkownik
2010-08-10 18:45:55
10 sierpnia 2010 18:45 | ID: 269114
mrowka456 napisał 2010-08-10 17:27:55ale tez kiedys byl podzial na dzieci ktore beda nadawac sie naprzyszlych np lekarzy i na takie co to sie nadaja do pracybardziej fizycznej i nikt nie byl poszkodowany , tak jak kiedys byly licea oglnoksztalcace i zawodowki a teraz polikwidowali zawodowki bo nie ma tych co to sobie nieradza
Zawodówek wcale nie polikwidowano. Istnieją i mają się dobrze. Moja siostra własnie skończyła zawodówkę o profilu handlowym.
Kiedys po prostu ludzie nie potrafili walczyć o swoje i nie uważam, zeby to milczące godzenie się z losem było takie dobre, jak piszesz.
-
28
usunięty użytkownik
2010-08-10 18:57:54
10 sierpnia 2010 18:57 | ID: 269122
Choć ja też zetknęłam się z niejednym naduzyciem w tej kwestii, nie ośmieliłabym się zakwestionować istnienia tego typu zaburzeń... I dobrze wiem, że kiedyś też takowe były ale nauka nie umiała ich jeszcze nazwać... Dziś jesteśmy o wiele bardziej mądrzejsi w tej materii i w przypadkach naprawdę stwierdzonych dzięki temu można "łagodzić" objawy jak i nauczyć rodziców jak sobie radzić z dzieckiem dysfunkcyjnym... I własnie przyszło mi na myśl zagadnienie lateralizacji i jej zaburzeń... A do najczęstszych należą własnie trudności związane z opanowaniem czytania i pisania... W czytaniu i pisaniu występują symptomy zaburzeń orientacji kierunkowej, jak mylenie liter i cyfr o podobnym kształcie, a innym ułożeniu w przestrzeni: b- d, b- p, d-g, n- u, 6-9, a także odwracanie kształtów liter i cyfr... I o tym zjawisku pisała już w latach 70-tych i wcześniej pani Spionek... Tak więc nie jest to wymysł naszych zmanierowanych czasów...
-
29
a1410
Zarejestrowany: 17-02-2009 18:36 .
Posty: 1981
2010-08-10 23:16:54
10 sierpnia 2010 23:16 | ID: 269358
Ulinka napisał 2010-08-10 17:36:36Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
A może dokładnie odwrotnie? Czytając wasze zdania na temat zjawiska zwanego ADHD czekam tylko jeszcze na opinię którejś z Was, że należy tak zmienić prawo, żeby zmusić pracodawców do przyjmowania takich ADHDowców do pracy na specjalnych, preferencyjnych warunkach...
-
30
mrowka456
Zarejestrowany: 15-01-2009 15:20 .
Posty: 1007
2010-08-11 12:42:00
11 sierpnia 2010 12:42 | ID: 269595
a1410 napisał 2010-08-10 23:16:54Ulinka napisał 2010-08-10 17:36:36Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
A może dokładnie odwrotnie? Czytając wasze zdania na temat zjawiska zwanego ADHD czekam tylko jeszcze na opinię którejś z Was, że należy tak zmienić prawo, żeby zmusić pracodawców do przyjmowania takich ADHDowców do pracy na specjalnych, preferencyjnych warunkach...
to jzu wogole beda jaja . wogole zabraknie miesc dla standardowych ludzi
wystarczy poprtrzec na ogloszenia, wszedzie chca zatrudniac emerytow i osoby niepelnosprawne i facetow i niechodzi mi o jakies uprzedzenia czy cos tylko o to ze dla nich sa jakies dofinasowanai i to sie lepeij pracodwacom oplaca)
-
31
usunięty użytkownik
2010-08-11 19:00:10
11 sierpnia 2010 19:00 | ID: 269865
mrowka456 napisał 2010-08-11 12:42:00a1410 napisał 2010-08-10 23:16:54Ulinka napisał 2010-08-10 17:36:36Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
A może dokładnie odwrotnie? Czytając wasze zdania na temat zjawiska zwanego ADHD czekam tylko jeszcze na opinię którejś z Was, że należy tak zmienić prawo, żeby zmusić pracodawców do przyjmowania takich ADHDowców do pracy na specjalnych, preferencyjnych warunkach...
to jzu wogole beda jaja . wogole zabraknie miesc dla standardowych ludzi
wystarczy poprtrzec na ogloszenia, wszedzie chca zatrudniac emerytow i osoby niepelnosprawne i facetow i niechodzi mi o jakies uprzedzenia czy cos tylko o to ze dla nich sa jakies dofinasowanai i to sie lepeij pracodwacom oplaca)
"standardowych ludzi"?????
-
32
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-08-11 19:45:17
11 sierpnia 2010 19:45 | ID: 269909
mrowka456 napisał 2010-08-11 12:42:00a1410 napisał 2010-08-10 23:16:54Ulinka napisał 2010-08-10 17:36:36Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
A może dokładnie odwrotnie? Czytając wasze zdania na temat zjawiska zwanego ADHD czekam tylko jeszcze na opinię którejś z Was, że należy tak zmienić prawo, żeby zmusić pracodawców do przyjmowania takich ADHDowców do pracy na specjalnych, preferencyjnych warunkach...
to jzu wogole beda jaja . wogole zabraknie miesc dla standardowych ludzi
wystarczy poprtrzec na ogloszenia, wszedzie chca zatrudniac emerytow i osoby niepelnosprawne i facetow i niechodzi mi o jakies uprzedzenia czy cos tylko o to ze dla nich sa jakies dofinasowanai i to sie lepeij pracodwacom oplaca)
To ciekawe że ludzie dzielą się na standardowych i niestandardowych na prawdę żenada jesteście żałośni razem z grunwaldem.
-
33
mrowka456
Zarejestrowany: 15-01-2009 15:20 .
Posty: 1007
2010-08-11 20:42:41
11 sierpnia 2010 20:42 | ID: 269950
nie nie jestemy zalosni . tylko mowimy jak to widzimy
a standardowych czyli zwyklych szarych ludzi
w naszym spoleczenstwie malo sie robi dla poplitego czlowieka ktory zyje sobie zwyczajnie normalnie
np kilka osob z naszych znajomych stiwerdzila ze sie rozwioda bo dla samotnych jest wiecej pomocy itd ( mimo ze zyja razem nadal)
itd itd
-
34
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-08-11 21:42:29
11 sierpnia 2010 21:42 | ID: 269968
mrowka456 napisał 2010-08-11 20:42:41nie nie jestemy zalosni . tylko mowimy jak to widzimy
a standardowych czyli zwyklych szarych ludzi
w naszym spoleczenstwie malo sie robi dla poplitego czlowieka ktory zyje sobie zwyczajnie normalnie
np kilka osob z naszych znajomych stiwerdzila ze sie rozwioda bo dla samotnych jest wiecej pomocy itd ( mimo ze zyja razem nadal)
itd itd
Wierz mi że teraz już nie jest tak prosto zostać samotnym rodzicem i mieć z tego profity bo samo stwierdzenie że jest się samotnym rodzicem nie wystarcza chociażby dlatego że jak dzieci mają w metryce oboje rodziców to trzeba zasądzić alimenty temu drugiemu z rodziców żeby być uznanym jako samotny rodzic z przywilejami. Ja osobiście przez długi czas byłam samotnym rodzicem ale nie przysługiwały mi żadne przywileje z tego tytułu ponieważ pracowałam i dochód po podzieleniu na dwie osoby wyszedł taki kolosalny że nic mi się nie należało. A wracając do tematu to dzieci z trudnościami muszą być stwierdzone za chore chociażby w celu żeby nie były w przyszłości sfrustrowanymi ludźmi których musimy utrzymywać tylko żeby wierzyły że jest ktoś kto chce im pomóc być samodzielnymi i w pełni wartościowymi ludźmi. Moim zdaniem wystarczy że start w dorosłe życie mają utrudniony i nie należy dodatkowo im tego utrudniać a tak właśnie jest kiedy uważa się ich za "niestandardowych".
-
35
Ulinka
Zarejestrowany: 20-10-2009 20:42 .
Posty: 6675
2010-08-11 21:58:08
11 sierpnia 2010 21:58 | ID: 269978
Wasze wypowiedzi to dopiero są jaja!!!
mrowka456 napisał 2010-08-11 12:42:00a1410 napisał 2010-08-10 23:16:54Ulinka napisał 2010-08-10 17:36:36Wina rodziców? W niektórych przypadkach zapewne tak, w większości na pewno nie.
A może dokładnie odwrotnie? Czytając wasze zdania na temat zjawiska zwanego ADHD czekam tylko jeszcze na opinię którejś z Was, że należy tak zmienić prawo,
żeby zmusić pracodawców do przyjmowania takich ADHDowców do pracy na specjalnych, preferencyjnych warunkach... to jzu wogole beda jaja . wogole zabraknie miesc dla standardowych ludzi
-
36
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-08-11 22:01:24
11 sierpnia 2010 22:01 | ID: 269981
Grunwald i mrowczko - nie macie pojęcia o czym piszecie. Skoro nigdy nie zetkneliście z tym problem i nie przerobiliście go na własnej skórze to ...cóż. Łatwo jest ferować wyroki jak się nie wie o czym pisze.
ja mam ADHDowca w domu i wolę żeby był tym kim jest niż taki standardem jak wy ( bez obrazy). Przynajmniej ma otwarty umysł.
A tak na marginesie - kiedys leczyli ludzi puszczająć krew i nie było penicyliny. Ludzie umierali na gruźlicę, a nawet zwykłą grypę czy ospę bo nauka nie umiala ani tego nazwać ani tego leczyć.
Od tamtego czasu zmieniło się baaaardzo dużo. (gdybyście nie zauważyli).
I nikt z nas - rodziców dzieci z ADHD - nie żąda jakiś specjalnych przywilejów dla dzieci gdy dorosną...
A na koniec życzę wam (pomimo wszystko) żebyście nigdy nie zetknęli się z tym problemem w swojej rodzinie - bo to jest problem i to duży.
-
37
usunięty użytkownik
2010-08-12 08:18:14
12 sierpnia 2010 08:18 | ID: 270147
aluna napisał 2010-08-11 22:01:24Grunwald i mrowczko - nie macie pojęcia o czym piszecie. Skoro nigdy nie zetkneliście z tym problem i nie przerobiliście go na własnej skórze to ...cóż. Łatwo jest ferować wyroki jak się nie wie o czym pisze.
ja mam ADHDowca w domu i wolę żeby był tym kim jest niż taki standardem jak wy ( bez obrazy). Przynajmniej ma otwarty umysł.
A tak na marginesie - kiedys leczyli ludzi puszczająć krew i nie było penicyliny. Ludzie umierali na gruźlicę, a nawet zwykłą grypę czy ospę bo nauka nie umiala ani tego nazwać ani tego leczyć.
Od tamtego czasu zmieniło się baaaardzo dużo. (gdybyście nie zauważyli).
I nikt z nas - rodziców dzieci z ADHD - nie żąda jakiś specjalnych przywilejów dla dzieci gdy dorosną...
A na koniec życzę wam (pomimo wszystko) żebyście nigdy nie zetknęli się z tym problemem w swojej rodzinie - bo to jest problem i to duży.
Moim zdaniem też nikomu nie chodzi o przywileje, tylko o zdiagnozowanie syndromu ADHD, które pozwoli rodzicom odpowiednio wychowywać dziecko, lepiej je rozumieć...
-
38
aśka r
Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19 .
Posty: 3249
2010-08-12 10:59:52
12 sierpnia 2010 10:59 | ID: 270260
Mama Julki napisał 2010-08-12 08:18:14aluna napisał 2010-08-11 22:01:24Grunwald i mrowczko - nie macie pojęcia o czym piszecie. Skoro nigdy nie zetkneliście z tym problem i nie przerobiliście go na własnej skórze to ...cóż. Łatwo jest ferować wyroki jak się nie wie o czym pisze.
ja mam ADHDowca w domu i wolę żeby był tym kim jest niż taki standardem jak wy ( bez obrazy). Przynajmniej ma otwarty umysł.
A tak na marginesie - kiedys leczyli ludzi puszczająć krew i nie było penicyliny. Ludzie umierali na gruźlicę, a nawet zwykłą grypę czy ospę bo nauka nie umiala ani tego nazwać ani tego leczyć.
Od tamtego czasu zmieniło się baaaardzo dużo. (gdybyście nie zauważyli).
I nikt z nas - rodziców dzieci z ADHD - nie żąda jakiś specjalnych przywilejów dla dzieci gdy dorosną...
A na koniec życzę wam (pomimo wszystko) żebyście nigdy nie zetknęli się z tym problemem w swojej rodzinie - bo to jest problem i to duży.
Moim zdaniem też nikomu nie chodzi o przywileje, tylko o zdiagnozowanie syndromu ADHD, które pozwoli rodzicom odpowiednio wychowywać dziecko, lepiej je rozumieć...
Właśnie chodzi przede wszystkim o to żeby te dzieciaki nie potrzebowały żadnych przywilejów kiedy już pójdą do pracy. A poza tym przypominam grunwaldowi że kiedyś pisał że jak dziecko ma wadę postawy itp to należy z nim pracować i iść z nim do specjalisty więc nie wiem skąd zdziwienie jak rodzice idą do specjalistów gdy coś ich zaniepokoi w zachowaniu dziecka? I dodam jeszcze jak dziecko ulegnie wypadkowi i po tym wypadku nawet jak jest to wina rodziców nikt się nie zastanawia czy pomagać temu dziecku czy nie a tu jak rodzic popełni jakiś bląd po którym dziecko ma problem z emocjami czy zachowaniem to już dziecko nie ma prawa do fachowej pomocy ciekawe pojmowanie sprawy. Ja osobiście nigdzie tutaj nie napisałam że nie popełniam błędów jako rodzic bo z pewnością je popełniam i czy jest coś złego w tym że szukam kogoś kto mi pomoże ich dalej nie popełniać albo wskaże gdzie ja je popełniam?
-
39
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-08-12 18:40:36
12 sierpnia 2010 18:40 | ID: 270693
jeszcze jedna uwaga - z ADHD dzieci się rodzą. Najczęściej to sa te które 9 tak jak mój) mają mikroskopowe uszkodzenie kory mózgowej...
-
40
aluna
Zarejestrowany: 17-09-2008 08:35 .
Posty: 4070
2010-08-12 18:42:23
12 sierpnia 2010 18:42 | ID: 270695
p.s na chwilę obecną już u niemowlaków mozna okreslić czy ma ADHD czy nie...dzięki temu rodzice mogą zacząć pracować z dzieckiej już od pierwszych miesięcy jego życia :)