-
61
usunięty użytkownik
2010-09-06 18:00:13
6 września 2010 18:00 | ID: 286524
alanml napisał 2010-09-06 10:19:21No u nas dziś były łzy, Kuba nie chciał zostać ale postałam pod drzwiami i wiem, że nie płakał długo. Ale serce boli...
Jezu, nie straszcie mnie... Nie, no żartuje. Wiem, ze będzie cieżko... Ale to przecież nie jest krzywda dla dziecka... Trzeba to przetrwać! Głowa do góry, Aluś!
-
62
usunięty użytkownik
2010-09-06 18:04:18
6 września 2010 18:04 | ID: 286535
U nas super ! Co prawda rano coś podgadywał, że nie chce iść do przedszkola, ale spokojnymi rozmowami doszliśmy do porozumienia ! Pani dziś bardzo Go chwaliła. Mówiła, że nie ma z Nim żadnych kłopotów... tylko musi Go trochę przystopowywać, bo za szybki jest, ale do tego już przywykłam, więc biorę to za normę u mojego dziecka :)
-
63
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2010-09-07 09:54:27
7 września 2010 09:54 | ID: 287020
Maja w przedskzolu wczoraj nawet spała (w domu to cud niespotykany!) a i dzis poszła grzeczniutko (zmotywowana odpowiednio). Z dnia na dzień powinno byc lepiej...
-
64
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-09-07 09:57:13
7 września 2010 09:57 | ID: 287024
pinquin napisał 2010-09-07 09:54:27Maja w przedskzolu wczoraj nawet spała (w domu to cud niespotykany!) a i dzis poszła grzeczniutko (zmotywowana odpowiednio). Z dnia na dzień powinno byc lepiej...
Będzie, będzie... dzieciaczki szybko się przyzwyczajają do zabaw w grupie rówieśniczej...
-
65
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-09-07 10:05:07
7 września 2010 10:05 | ID: 287034
pinquin napisał 2010-09-07 09:54:27Maja w przedskzolu wczoraj nawet spała (w domu to cud niespotykany!) a i dzis poszła grzeczniutko (zmotywowana odpowiednio). Z dnia na dzień powinno byc lepiej...
Napewno będzie lepej ...
-
66
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2010-09-07 10:08:14
7 września 2010 10:08 | ID: 287038
Dzięki :) Potrzeba mi wiary w to, bo dziś zostałam w samochodzie, a Maję odprowadził tatuś. Ja ostatnio prawie się rozkleiłam...
-
67
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-09-07 10:12:55
7 września 2010 10:12 | ID: 287043
Wczoraj jednak to nie był kryzys, Kuba płakał kilkanaście sekund z powodu auta który mu zabrałam. Dziś też było dobrze. Ogólnie nie mam powodów do narzekań poza tym, że Kuba w przedszkolu nadal nic nie je.
-
68
pinquin
Zarejestrowany: 11-12-2009 21:25 .
Posty: 896
2010-09-07 10:15:15
7 września 2010 10:15 | ID: 287046
alanml napisał 2010-09-07 10:12:55Wczoraj jednak to nie był kryzys, Kuba płakał kilkanaście sekund z powodu auta który mu zabrałam. Dziś też było dobrze. Ogólnie nie mam powodów do narzekań poza tym, że Kuba w przedszkolu nadal nic nie je.
U nas do przedszkola można zabrać tylko przytulankę, z która dziecko potem leżakuje. Pilnuję więc by Maja przy wychodzeniu z domu nie miała nic "na oku" i "pod ręką" bo inaczej mógłby być bunt. Ona taaaka charakterna jest... ciekawe po kim?
-
69
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-09-07 10:15:43
7 września 2010 10:15 | ID: 287047
pinquin napisał 2010-09-07 10:08:14Dzięki :) Potrzeba mi wiary w to, bo dziś zostałam w samochodzie, a Maję odprowadził tatuś. Ja ostatnio prawie się rozkleiłam...
Dobrze zrobiłaś , dzieci inaczej odbierają nasze emocje ...
-
70
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2010-09-07 10:25:14
7 września 2010 10:25 | ID: 287054
pinquin napisał 2010-09-07 10:15:15alanml napisał 2010-09-07 10:12:55Wczoraj jednak to nie był kryzys, Kuba płakał kilkanaście sekund z powodu auta który mu zabrałam. Dziś też było dobrze. Ogólnie nie mam powodów do narzekań poza tym, że Kuba w przedszkolu nadal nic nie je.
U nas do przedszkola można zabrać tylko przytulankę, z która dziecko potem leżakuje. Pilnuję więc by Maja przy wychodzeniu z domu nie miała nic "na oku" i "pod ręką" bo inaczej mógłby być bunt. Ona taaaka charakterna jest... ciekawe po kim?
Wiele jest dyskusji na temat zabawek , które dzieci zabierają ze sobą z domu . Ja osobiście uważam , że dziecko , zwłaszcza na początku pobytu w przedszkolu , czuje się psychicznie bezpieczniej , jak ma coś swojego ...
-
71
oliwka
Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 .
Posty: 161880
2010-09-07 14:59:15
7 września 2010 14:59 | ID: 287302
alanml napisał 2010-09-07 10:12:55Wczoraj jednak to nie był kryzys, Kuba płakał kilkanaście sekund z powodu auta który mu zabrałam. Dziś też było dobrze. Ogólnie nie mam powodów do narzekań poza tym, że Kuba w przedszkolu nadal nic nie je.
To KUBUŚ fajny chłopak, a co do jedzonka... wiele dzieci tak ma.
-
72
Sonia
Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15 .
Posty: 112855
2010-09-07 17:25:45
7 września 2010 17:25 | ID: 287397
Alina63 napisał 2010-09-07 10:25:14pinquin napisał 2010-09-07 10:15:15alanml napisał 2010-09-07 10:12:55Wczoraj jednak to nie był kryzys, Kuba płakał kilkanaście sekund z powodu auta który mu zabrałam. Dziś też było dobrze. Ogólnie nie mam powodów do narzekań poza tym, że Kuba w przedszkolu nadal nic nie je.
U nas do przedszkola można zabrać tylko przytulankę, z która dziecko potem leżakuje. Pilnuję więc by Maja przy wychodzeniu z domu nie miała nic "na oku" i "pod ręką" bo inaczej mógłby być bunt. Ona taaaka charakterna jest... ciekawe po kim?
Wiele jest dyskusji na temat zabawek , które dzieci zabierają ze sobą z domu . Ja osobiście uważam , że dziecko , zwłaszcza na początku pobytu w przedszkolu , czuje się psychicznie bezpieczniej , jak ma coś swojego ...
Jeśli dziecko ma "kawałek domu" to napewno czuje się pewniej.Przynajmniej na początku.
alanml napisał 2010-09-07 10:12:55Wczoraj jednak to nie był kryzys, Kuba płakał kilkanaście sekund z powodu auta który mu zabrałam. Dziś też było dobrze. Ogólnie nie mam powodów do narzekań poza tym, że Kuba w przedszkolu nadal nic nie je.
Ala może jest tak zaabsorbowany i zajęty,że nie ma czasu na jedzenie? Wiesz,nowe otoczenie też w jakiś sposób działa na dzieci.Kubuś jest dzielny,że sobie radzi:)
-
73
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2011-08-22 14:00:04
22 sierpnia 2011 14:00 | ID: 617208
Kochani za chwilę koniec wakacji i znowu nasze dzieci powędrują do przedszkola.
Rok temu byłam przerazona ale dzięki Wam, szczegolnie dzieki Alinie63, dałam rade. W tym roku jestem bogatsza o doswiadczenia i się nie boję tych pierwszych chwil, tymbardziej, ze w nowym przedszkolu.
-
74
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2011-08-22 14:04:08
22 sierpnia 2011 14:04 | ID: 617211
przestraszone mamusie trzymajcie się . Nie taki diabeł straszny , prawda Alu ?
-
75
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2011-08-22 14:08:02
22 sierpnia 2011 14:08 | ID: 617215
Alina63 (2011-08-22 14:04:08)
przestraszone mamusie trzymajcie się . Nie taki diabeł straszny , prawda Alu ?
Prawda! Nie jest lekko, ważne aby mieć kogoś u boku ale trudne chwile to na prawde chwile :)
-
76
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2011-08-22 14:10:39
22 sierpnia 2011 14:10 | ID: 617218
szczerze mówiąc ja w tym roku też mam stracha . Wracam do pracy po roku przerwy , ale mam nadzieję , że dam radę ....
-
77
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2011-08-22 14:15:14
22 sierpnia 2011 14:15 | ID: 617221
Alina63 (2011-08-22 14:10:39)
szczerze mówiąc ja w tym roku też mam stracha . Wracam do pracy po roku przerwy , ale mam nadzieję , że dam radę ....
Możesz liczyć na nasze wsparcie.
Nowa Pani mojego synka też ma stracha bo oddała 5 latków i doastała 3 latków, na zebraniu była wyraźnie przerażona.
-
78
Alina63
Zarejestrowany: 26-01-2010 19:21 .
Posty: 18946
2011-08-22 14:19:15
22 sierpnia 2011 14:19 | ID: 617224
podobno w tym roku też mam pracować z młodszymi dziećmi i nawet się cieszę , a za wsparcie będę wdzięczna ...
-
79
ewelka21
Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03 .
Posty: 3002
2011-08-22 15:38:17
22 sierpnia 2011 15:38 | ID: 617272
J atkże strasznie boję się pierwszego dnia w przedszkolu.Tym bardziej, że POla ma dopiero 2 lata i 7 miesięcy. Postanowiłam że pierwszego dnia zabiorę ją po godzinie.I tak stopniowo będą ją pzryzwyczajac do nowej sytuacji. Dodam, ze planuję powierzyć ją do placówki na razie tylko na 4 godziny.
-
80
usunięty użytkownik
2011-08-22 15:48:51
22 sierpnia 2011 15:48 | ID: 617278
ja dolaczam sie do mam ktore oddaja swoje dziecko do przedszkola...za 10 dni I wrzesnia i moja Roksana idzie pierwszy raz do przedszkola,co prawda maz ja zbaral do tesciowej do przedszkola i jakos nie bylo z nia problmeu bo przez 2,5 godizny bawila sie z dziecmi,ale jakos jestem troche przerazona jak ona sie tam zaadoptuje i czy bedzie chciala sie bawic i jesc i wogole czy bedzie dobrze...ja wiem,ze maluch sobie poradzi ale jak to mama i pierwsze dziecko martwie sie i przeraza mnie mysl,ze maluch ktory byl na co dzien w domu teraz przez 1/3 dnia go nie bedzie i tak bedzie na poczatku dziko i cicho...