Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
17 grudnia 2015 11:20 | ID: 1266539
Jeszcze czuję się niespecjalnie. Łykam fervex . Ale jutro muszę wyjśc kupić mięsko. Bo mąż sam nie chce. I kupię kapustkę. Wstawię już jutro niech pachnie świętami.
Zdrówka Duniu!!!! I mnie coś kaszel męczy...
17 grudnia 2015 11:21 | ID: 1266540
Jeszcze czuję się niespecjalnie. Łykam fervex . Ale jutro muszę wyjśc kupić mięsko. Bo mąż sam nie chce. I kupię kapustkę. Wstawię już jutro niech pachnie świętami.
My gotowanie zaczynamy 2 dni przed - w poniedziałek ostatnie zakupy a od wtorku ruszamy z gotowaniem...
Ja to nawet nie wiem, kiedy zacznę;) Hi hi hi.. Nie wiem, jak będę pracować, więc narazie nie planuję...
17 grudnia 2015 12:35 | ID: 1266554
Jestem zadowolona.. ładnie podziałałam dziś, to co zaplanowałam.. Jeszcze tylko słońca mogło by być więcej..
17 grudnia 2015 12:36 | ID: 1266555
Jeszcze czuję się niespecjalnie. Łykam fervex . Ale jutro muszę wyjśc kupić mięsko. Bo mąż sam nie chce. I kupię kapustkę. Wstawię już jutro niech pachnie świętami.
Zdrówka Duniu!!!! I mnie coś kaszel męczy...
Na kaszel syrop z cebuli! Zdróweczka!
17 grudnia 2015 13:23 | ID: 1266561
Jestem zadowolona.. ładnie podziałałam dziś, to co zaplanowałam.. Jeszcze tylko słońca mogło by być więcej..
Oj mogłoby, u nas ciemno, szaro, buro i ponuro:(
17 grudnia 2015 13:23 | ID: 1266562
Jeszcze czuję się niespecjalnie. Łykam fervex . Ale jutro muszę wyjśc kupić mięsko. Bo mąż sam nie chce. I kupię kapustkę. Wstawię już jutro niech pachnie świętami.
Zdrówka Duniu!!!! I mnie coś kaszel męczy...
Na kaszel syrop z cebuli! Zdróweczka!
Popijam:) Dzięki:)
17 grudnia 2015 23:15 | ID: 1266616
pracki na święta ogrom -ale uwielbiam te przygotowania :)
17 grudnia 2015 23:49 | ID: 1266617
Wzięłam chyba za wcześnie proszek na sen i zasnęłam nie wiem kiedy a teraz czeka mnie ponownie bezsenna nocka - o nieee....
18 grudnia 2015 09:30 | ID: 1266628
Jestem zadowolona.. ładnie podziałałam dziś, to co zaplanowałam.. Jeszcze tylko słońca mogło by być więcej..
Oj mogłoby, u nas ciemno, szaro, buro i ponuro:(
Dzisiaj to tak u mnie jest.. okropnie.. ciemno i ponuro...
18 grudnia 2015 10:36 | ID: 1266641
No te se pospałam ... Sąsiad mnie zbudził - hi hi hi... Wzięłam wieczorem tabletkę to już po godz.20 sen mnie zmożył, na chwilkę się przebudziłam i za godzinkę ponownie jak przysnęłam to przysnęłam... Dzwonek do drzwi mnie obudził a to właśnie sąsiad był...
18 grudnia 2015 10:55 | ID: 1266649
No te se pospałam ... Sąsiad mnie zbudził - hi hi hi... Wzięłam wieczorem tabletkę to już po godz.20 sen mnie zmożył, na chwilkę się przebudziłam i za godzinkę ponownie jak przysnęłam to przysnęłam... Dzwonek do drzwi mnie obudził a to właśnie sąsiad był...
No za grosz sąsiad wyczucia nie ma pospać Ci nie dał..
18 grudnia 2015 11:13 | ID: 1266653
No te se pospałam ... Sąsiad mnie zbudził - hi hi hi... Wzięłam wieczorem tabletkę to już po godz.20 sen mnie zmożył, na chwilkę się przebudziłam i za godzinkę ponownie jak przysnęłam to przysnęłam... Dzwonek do drzwi mnie obudził a to właśnie sąsiad był...
No za grosz sąsiad wyczucia nie ma pospać Ci nie dał..
Hi hi hi - dobrze zrobił bo tak to nie wiem, do której bym spała...
18 grudnia 2015 11:24 | ID: 1266656
No te se pospałam ... Sąsiad mnie zbudził - hi hi hi... Wzięłam wieczorem tabletkę to już po godz.20 sen mnie zmożył, na chwilkę się przebudziłam i za godzinkę ponownie jak przysnęłam to przysnęłam... Dzwonek do drzwi mnie obudził a to właśnie sąsiad był...
No za grosz sąsiad wyczucia nie ma pospać Ci nie dał..
Hi hi hi - dobrze zrobił bo tak to nie wiem, do której bym spała...
Odespała byś na zapas..
18 grudnia 2015 11:26 | ID: 1266657
No te se pospałam ... Sąsiad mnie zbudził - hi hi hi... Wzięłam wieczorem tabletkę to już po godz.20 sen mnie zmożył, na chwilkę się przebudziłam i za godzinkę ponownie jak przysnęłam to przysnęłam... Dzwonek do drzwi mnie obudził a to właśnie sąsiad był...
No za grosz sąsiad wyczucia nie ma pospać Ci nie dał..
Hi hi hi - dobrze zrobił bo tak to nie wiem, do której bym spała...
Odespała byś na zapas..
Gdyby tak się dało...
18 grudnia 2015 11:31 | ID: 1266659
No te se pospałam ... Sąsiad mnie zbudził - hi hi hi... Wzięłam wieczorem tabletkę to już po godz.20 sen mnie zmożył, na chwilkę się przebudziłam i za godzinkę ponownie jak przysnęłam to przysnęłam... Dzwonek do drzwi mnie obudził a to właśnie sąsiad był...
No za grosz sąsiad wyczucia nie ma pospać Ci nie dał..
Hi hi hi - dobrze zrobił bo tak to nie wiem, do której bym spała...
Odespała byś na zapas..
Gdyby tak się dało...
No tak a tu ani najeść ani naspać na zapas sie nie da..
18 grudnia 2015 15:14 | ID: 1266688
Jak ja lubię takie nieplanowane "zrywy" - okno w pokoju syna i w kuchni umyłam, firaneczki się piorą, leki dotarły do brata... ufff - już miałam wyjeżdżać z sąsiadem do niego i na rogu bloku spotkaliśmy bratanka, który po nie przyszedł... to ten czas wykorzystałam na... okna... ale się cieszę...
18 grudnia 2015 15:19 | ID: 1266691
Jak ja lubię takie nieplanowane "zrywy" - okno w pokoju syna i w kuchni umyłam, firaneczki się piorą, leki dotarły do brata... ufff - już miałam wyjeżdżać z sąsiadem do niego i na rogu bloku spotkaliśmy bratanka, który po nie przyszedł... to ten czas wykorzystałam na... okna... ale się cieszę...
Fajnie jak sie wszystko dobrze potoczy Też dzis małą radość dostałam.. hihihi jak prezencik od Mikołaja
18 grudnia 2015 15:43 | ID: 1266694
Jak ja lubię takie nieplanowane "zrywy" - okno w pokoju syna i w kuchni umyłam, firaneczki się piorą, leki dotarły do brata... ufff - już miałam wyjeżdżać z sąsiadem do niego i na rogu bloku spotkaliśmy bratanka, który po nie przyszedł... to ten czas wykorzystałam na... okna... ale się cieszę...
Fajnie jak sie wszystko dobrze potoczy Też dzis małą radość dostałam.. hihihi jak prezencik od Mikołaja
He he he - o tak, już firaneczki w kuchni powiesiłam a jutro w pokoju syna bo za szybko z pracą się wyrobię....
18 grudnia 2015 15:44 | ID: 1266695
Wstawiłam frytki na obiadek i zaraz będę jeść...
18 grudnia 2015 16:15 | ID: 1266701
No to na dzisiaj plan wykonany. Mięsko zaprawione leży w lodówce , inne zaraz włożę do zalewy ( bo jeszcze stygnie zalewa). Karpik oczyszczony i pokrojony wskoczył do zamrażarki. Pasztet piecze się. A i kapustka na balkonie. Ale dobra mi się zrobiła. Już jedliśmy ją na obiad.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.