Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
16 grudnia 2015 14:57 | ID: 1266372
Fajnie że się zakupki i reszta udały
16 grudnia 2015 15:34 | ID: 1266382
Ufff - zjadłam zupkę, pierwsze moje jedzonko dzisiaj... miałam dużo chodzenia po mieście i wczoraj również różne sprawy załatwiałam...
Zakup prezentów prawie gotowy, nowy pilot do TV dzisiaj odebrałam i ... działa... Lapek, jak widać też... chodzi...
Wcześniej u brata byliśmy, zmieniłam mu pościel, ogarnęłam, wzięłam ciuchy do prania i jeszcze dzisiaj czeka mnie trzecie pranko jego rzeczy...
Mięsko do wędzenia nastawione jeszcze tylko muszę kupić schab i boczek... Po przyjeździe męża zabierzemy się za kiełbaskę...
No to ładnie!!! No gdzie to tak bez śniadanka
He he he - jest z czego... schudnąć...
16 grudnia 2015 15:36 | ID: 1266383
Pranko idę nastawić i kawkę zrobić bo dzisiaj jeszcze nie piłam o i muszę do syna zadzwonić - urodzinowe życzonka złożyć...
16 grudnia 2015 15:38 | ID: 1266384
Fajnie że się zakupki i reszta udały
Nie wszystko bo poszłam po receptę na leki dla brata i... klamkę pocałowałam.. gabinet był dzisiaj czynny do godz.12 - i jutro poniownie musze iść... trzeci raz...
16 grudnia 2015 17:45 | ID: 1266397
Ufff - zjadłam zupkę, pierwsze moje jedzonko dzisiaj... miałam dużo chodzenia po mieście i wczoraj również różne sprawy załatwiałam...
Zakup prezentów prawie gotowy, nowy pilot do TV dzisiaj odebrałam i ... działa... Lapek, jak widać też... chodzi...
Wcześniej u brata byliśmy, zmieniłam mu pościel, ogarnęłam, wzięłam ciuchy do prania i jeszcze dzisiaj czeka mnie trzecie pranko jego rzeczy...
Mięsko do wędzenia nastawione jeszcze tylko muszę kupić schab i boczek... Po przyjeździe męża zabierzemy się za kiełbaskę...
No to ładnie!!! No gdzie to tak bez śniadanka
He he he - jest z czego... schudnąć...
To już lepiej kolację rzuć.. bez śniadanka to nie zdrowo..
16 grudnia 2015 17:51 | ID: 1266402
Jestem i ja. Byłam po południu na zakupach świątecznych. Wszystko już pokupowałam, tylko jeszcze owoce i warzywa, ale to świeże kupię krótko przed świętami... No i piersi z kurczaka do gyrosa, bo nie było już w drobiowym...
16 grudnia 2015 17:56 | ID: 1266406
Jestem i ja. Byłam po południu na zakupach świątecznych. Wszystko już pokupowałam, tylko jeszcze owoce i warzywa, ale to świeże kupię krótko przed świętami... No i piersi z kurczaka do gyrosa, bo nie było już w drobiowym...
Ja latam już trzeci dzień bo jak na złość na ostatni tydzień przed świętami trochę spraw do załatwienia mam no i kupno prezentów a mąż od wczoraj ponownie w delegacji... wrrr...
16 grudnia 2015 18:13 | ID: 1266415
Jestem i ja. Byłam po południu na zakupach świątecznych. Wszystko już pokupowałam, tylko jeszcze owoce i warzywa, ale to świeże kupię krótko przed świętami... No i piersi z kurczaka do gyrosa, bo nie było już w drobiowym...
Ja latam już trzeci dzień bo jak na złość na ostatni tydzień przed świętami trochę spraw do załatwienia mam no i kupno prezentów a mąż od wczoraj ponownie w delegacji... wrrr...
Przed samymi świętami... Mój w pracy...Wzięłam chłopaków dziś do pomocy i zakupy poczyniłam.
16 grudnia 2015 20:32 | ID: 1266424
Jestem i ja. Byłam po południu na zakupach świątecznych. Wszystko już pokupowałam, tylko jeszcze owoce i warzywa, ale to świeże kupię krótko przed świętami... No i piersi z kurczaka do gyrosa, bo nie było już w drobiowym...
Ja latam już trzeci dzień bo jak na złość na ostatni tydzień przed świętami trochę spraw do załatwienia mam no i kupno prezentów a mąż od wczoraj ponownie w delegacji... wrrr...
Przed samymi świętami... Mój w pracy...Wzięłam chłopaków dziś do pomocy i zakupy poczyniłam.
A ja sama musze się zmagać i z zakupami, i z prezentami i jeszcze ze sprzątaniem...
16 grudnia 2015 20:35 | ID: 1266427
Jestem i ja. Byłam po południu na zakupach świątecznych. Wszystko już pokupowałam, tylko jeszcze owoce i warzywa, ale to świeże kupię krótko przed świętami... No i piersi z kurczaka do gyrosa, bo nie było już w drobiowym...
Ja latam już trzeci dzień bo jak na złość na ostatni tydzień przed świętami trochę spraw do załatwienia mam no i kupno prezentów a mąż od wczoraj ponownie w delegacji... wrrr...
Przed samymi świętami... Mój w pracy...Wzięłam chłopaków dziś do pomocy i zakupy poczyniłam.
A ja sama musze się zmagać i z zakupami, i z prezentami i jeszcze ze sprzątaniem...
Współczuję.... Chyba najgorsze te zakupy... Ja w sumie wszędzie autem podjeżdżam, aby nie dźwigać zakupów. Tylko ostatnio parkingi przepełnione...A teraz jeszcze sobota i niedziela handlowe...Aż strach pomyśleć, co się będzie działo w pracy...
17 grudnia 2015 00:35 | ID: 1266459
Jestem i ja. Byłam po południu na zakupach świątecznych. Wszystko już pokupowałam, tylko jeszcze owoce i warzywa, ale to świeże kupię krótko przed świętami... No i piersi z kurczaka do gyrosa, bo nie było już w drobiowym...
Ja latam już trzeci dzień bo jak na złość na ostatni tydzień przed świętami trochę spraw do załatwienia mam no i kupno prezentów a mąż od wczoraj ponownie w delegacji... wrrr...
Przed samymi świętami... Mój w pracy...Wzięłam chłopaków dziś do pomocy i zakupy poczyniłam.
A ja sama musze się zmagać i z zakupami, i z prezentami i jeszcze ze sprzątaniem...
Współczuję.... Chyba najgorsze te zakupy... Ja w sumie wszędzie autem podjeżdżam, aby nie dźwigać zakupów. Tylko ostatnio parkingi przepełnione...A teraz jeszcze sobota i niedziela handlowe...Aż strach pomyśleć, co się będzie działo w pracy...
Na szczęście u mnie wszędzie blisko to idzie wytrzymać...
17 grudnia 2015 07:37 | ID: 1266463
Ostatnia pożegnałam i pierwsza WITAM !!! Nocka bezsenna więc wietrzenie dwóch szaf zrobiłam ale jestem heppi...
17 grudnia 2015 07:44 | ID: 1266467
Witam dziś jako druga . Źle spałam tej nocy , ale zadnych porządków nie robiłam . Od rana wstawiłam pranie .
17 grudnia 2015 07:49 | ID: 1266469
Witam dziś jako druga . Źle spałam tej nocy , ale zadnych porządków nie robiłam . Od rana wstawiłam pranie .
A ja nawet pięć minutek nie pospałam i stąd moje porządki... Myślałm, że jak trochę popracuję to zasnę ale jak się za robotę wzięłam to świt mnie przywitał...
17 grudnia 2015 07:50 | ID: 1266470
Ja już po śniadaniu, z kawką przybyłam...
17 grudnia 2015 09:06 | ID: 1266481
To i ja witam w gadkach. Wstałam i z rana wzięłam się za robotę. Obiad się gotuje, posprzatałam kuchnię, chłopcy odwiezieni do szkoły... teraz czas na kawkę.
17 grudnia 2015 10:56 | ID: 1266519
Ufff - wróciłam z miasta obładowana mięsiwem, kupiłam dwa kawały ładnego schabu i duuuży płat boczusiu do wędzenia, już wstawiłam do peklowania...
Załatwiłam leki dla brata, zamówiłam w księgarni książkę o motorach dla syna na prezent i miałam wysłać kartkę świateczną do DAGUSI, bo innym już wczoraj wysłałam - podchodzę do skrzynki pocztowej by ją wrzucić a obok niej znalazłam 2szt. po 1 grosiku... wzięłam na szczęście - hi hi hi... Już miałam wrzucić kartkę a mój wzrok padł na adres a tam... niet... Nie napisałam do kogo ma być no i karteczka Kochana DAGUŚ poleci jutro do Ciebie... Kto nie ma w głowie ten ma w... nogach...
17 grudnia 2015 10:57 | ID: 1266520
Zadzwoniłam do drugiej babci Tymcia i po jego spacerze z ciocią będę go miała u siebie... ale się cieszę...
17 grudnia 2015 11:01 | ID: 1266526
Jeszcze czuję się niespecjalnie. Łykam fervex . Ale jutro muszę wyjśc kupić mięsko. Bo mąż sam nie chce. I kupię kapustkę. Wstawię już jutro niech pachnie świętami.
17 grudnia 2015 11:05 | ID: 1266530
Jeszcze czuję się niespecjalnie. Łykam fervex . Ale jutro muszę wyjśc kupić mięsko. Bo mąż sam nie chce. I kupię kapustkę. Wstawię już jutro niech pachnie świętami.
My gotowanie zaczynamy 2 dni przed - w poniedziałek ostatnie zakupy a od wtorku ruszamy z gotowaniem...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.