Zapraszam do kolejnego naszego wątku na miłe pogaduchy!
Oby każdy dzień był dobry!
10 sierpnia 2015 12:44 | ID: 1239383
Moje dzieciaczki zupkę już zjadły, Ziemuś w pokoju syna ogląda bajeczkę by przy niej zasnął... na razie jest cicho... za kilka chwil zaglądnę do niego...
Pranko zrobione i powieszone...
10 sierpnia 2015 12:47 | ID: 1239385
Dzisiaj miałam pobudkę o godz.4:30 a położyłam się koło 2 w nocy... Zadzwonił do męża jego kierownik, że jest na porodówce bo żona rodzi i by mąż dzisiaj za niego jeździł... Ziemuś się obudził i było po... spaniu bo on zaczął się bawić i nie było mowy o powrocie do łóżka... Jestem z tego tytułu klapnięta... Oliwka jak prawie zawsze spała do 9:30...
Oj jak ja nie lubie telefonów o takich niezwykłych porach.. ale jak trzeba to trzeba..
Wcześniej kierownik rozmawiał z mężem w tej sprawie ale nie wiadomo było kiedy to nastąpi i dzidziuś pojawi się na świecie...
10 sierpnia 2015 12:54 | ID: 1239392
Dzisiaj miałam pobudkę o godz.4:30 a położyłam się koło 2 w nocy... Zadzwonił do męża jego kierownik, że jest na porodówce bo żona rodzi i by mąż dzisiaj za niego jeździł... Ziemuś się obudził i było po... spaniu bo on zaczął się bawić i nie było mowy o powrocie do łóżka... Jestem z tego tytułu klapnięta... Oliwka jak prawie zawsze spała do 9:30...
Oj jak ja nie lubie telefonów o takich niezwykłych porach.. ale jak trzeba to trzeba..
Wcześniej kierownik rozmawiał z mężem w tej sprawie ale nie wiadomo było kiedy to nastąpi i dzidziuś pojawi się na świecie...
W takim wypadku to trzeba pomóc;)
10 sierpnia 2015 12:57 | ID: 1239396
Dzisiaj miałam pobudkę o godz.4:30 a położyłam się koło 2 w nocy... Zadzwonił do męża jego kierownik, że jest na porodówce bo żona rodzi i by mąż dzisiaj za niego jeździł... Ziemuś się obudził i było po... spaniu bo on zaczął się bawić i nie było mowy o powrocie do łóżka... Jestem z tego tytułu klapnięta... Oliwka jak prawie zawsze spała do 9:30...
Oj jak ja nie lubie telefonów o takich niezwykłych porach.. ale jak trzeba to trzeba..
Wcześniej kierownik rozmawiał z mężem w tej sprawie ale nie wiadomo było kiedy to nastąpi i dzidziuś pojawi się na świecie...
W takim wypadku to trzeba pomóc;)
O tak i mąż zaraz wstał i pojechał do pracy by go zastąpić...
10 sierpnia 2015 12:58 | ID: 1239397
Dzisiaj miałam pobudkę o godz.4:30 a położyłam się koło 2 w nocy... Zadzwonił do męża jego kierownik, że jest na porodówce bo żona rodzi i by mąż dzisiaj za niego jeździł... Ziemuś się obudził i było po... spaniu bo on zaczął się bawić i nie było mowy o powrocie do łóżka... Jestem z tego tytułu klapnięta... Oliwka jak prawie zawsze spała do 9:30...
Oj jak ja nie lubie telefonów o takich niezwykłych porach.. ale jak trzeba to trzeba..
Wcześniej kierownik rozmawiał z mężem w tej sprawie ale nie wiadomo było kiedy to nastąpi i dzidziuś pojawi się na świecie...
W takim wypadku to trzeba pomóc;)
O tak i mąż zaraz wstał i pojechał do pracy by go zastąpić...
Dobrze, ze mozna w takim wypadku na kogoś liczyć;)
10 sierpnia 2015 12:59 | ID: 1239398
Ja zmykam, koleżanka jedzie;)
11 sierpnia 2015 08:28 | ID: 1239469
Hejka w gadkach! Po zakupy przydało by się jechać.. ależ mi się nie chce ruszyć.. a tu coraz bardziej gorąco..
11 sierpnia 2015 09:19 | ID: 1239483
Hejka w gadkach! Po zakupy przydało by się jechać.. ależ mi się nie chce ruszyć.. a tu coraz bardziej gorąco..
Ja wczoraj byłam, dziś mam luz:)
12 sierpnia 2015 15:05 | ID: 1239734
WITAJCIE...cościk cisza w gadkach...
12 sierpnia 2015 15:31 | ID: 1239736
WITAJCIE...cościk cisza w gadkach...
Chyba wszyscy mają dość upałów!
12 sierpnia 2015 16:33 | ID: 1239747
WITAJCIE...cościk cisza w gadkach...
Chyba wszyscy mają dość upałów!
Każdy plackiem leży...
12 sierpnia 2015 18:02 | ID: 1239754
WITAJCIE...cościk cisza w gadkach...
Chyba wszyscy mają dość upałów!
Co prawda to prawda.. nie idzie sie przyzwyczaić
12 sierpnia 2015 18:18 | ID: 1239759
Cześć ;)
U Nas dzisiaj w końcu trochę chłodniej ;)
12 sierpnia 2015 18:25 | ID: 1239762
Cześć ;)
U Nas dzisiaj w końcu trochę chłodniej ;)
U mnie nic.. ciągle tak samo..
12 sierpnia 2015 18:27 | ID: 1239763
Cześć ;)
U Nas dzisiaj w końcu trochę chłodniej ;)
U mnie nic.. ciągle tak samo..
Współczuję w takim razie..
12 sierpnia 2015 18:30 | ID: 1239764
Cześć ;)
U Nas dzisiaj w końcu trochę chłodniej ;)
U mnie nic.. ciągle tak samo..
Współczuję w takim razie..
Nie jest źle.. pomału może się przyzwyczaje Z dwojga złego wolę ciepełko niż siarczysty mróż
12 sierpnia 2015 20:30 | ID: 1239768
Hejka w gadkach! Po zakupy przydało by się jechać.. ależ mi się nie chce ruszyć.. a tu coraz bardziej gorąco..
Ja wczoraj byłam, dziś mam luz:)
U mnie dzisiaj mąż był w Biedronce... a takie codzienne zakupki robimy w sklepach pod "nosem"...
12 sierpnia 2015 20:31 | ID: 1239769
WITAJCIE...cościk cisza w gadkach...
Chyba wszyscy mają dość upałów!
Chyba tak... pustawo, jak na gorącej pustyni...
12 sierpnia 2015 20:33 | ID: 1239770
Wnusio Ziemusio dzisiaj nam jeszcze wcześniej padł bo przed godz.18, bawił się swoimi lokomotywkami i... "odleciał" w ramiona Morfeusza...
12 sierpnia 2015 21:11 | ID: 1239775
WITAJCIE...cościk cisza w gadkach...
Chyba wszyscy mają dość upałów!
Każdy plackiem leży...
Nie no co Wy.. energię kazali oszczędzać i tyle
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.