10 czerwca 2010 14:26 | ID: 225878
8 lipca 2013 13:43 | ID: 984687
Kiedyś rozmawiałam z ginem na temat planowania płci i potwierdził że na dziewczynkę należy współżyć przed owulacją. Nie jest jednak to pewna metoda, można tylko trochę zwiększyć prawdopodobieństwo
wiemy że metoda niepewna, ale skoro można zwiększyć szanse to będziemy próbować i czekać na naszą małą Magdalenkę
A jak będzie chłopiec to mój S. zarządził, że za roku znowu spróbujemy
8 lipca 2013 14:09 | ID: 984693
Kiedyś rozmawiałam z ginem na temat planowania płci i potwierdził że na dziewczynkę należy współżyć przed owulacją. Nie jest jednak to pewna metoda, można tylko trochę zwiększyć prawdopodobieństwo
No nie jest pewna, ale nic nie zaszkodzi spróbować :)
8 lipca 2013 14:52 | ID: 984719
U nas starania rozpoczęte
Chcielibyśmy dziewczynke więc (według jednej z teorii) powinnismy sie kochac przed owulacją. A więc nie nastawiam się na szybkie zajście w ciążę.
Muszę zamówić sobie na allegro paski owulacyjne - u mnie mikroskop nie działa, na 2 rodzajach pasków wychodziło, że mam owulację, a na mikroskopie nie.
U nas się sprawdziło, pod koniec owulacji i chłopiec.
9 lipca 2013 15:43 | ID: 985139
Kiedyś rozmawiałam z ginem na temat planowania płci i potwierdził że na dziewczynkę należy współżyć przed owulacją. Nie jest jednak to pewna metoda, można tylko trochę zwiększyć prawdopodobieństwo
wiemy że metoda niepewna, ale skoro można zwiększyć szanse to będziemy próbować i czekać na naszą małą Magdalenkę
A jak będzie chłopiec to mój S. zarządził, że za roku znowu spróbujemy
W takim razie życzę powodzenia! Oby udało wam się spłodzić ukochaną córeczkę :) Ja jutro idę na usg i dowiem się co nosze pod sercem
9 lipca 2013 22:24 | ID: 985304
Kiedyś rozmawiałam z ginem na temat planowania płci i potwierdził że na dziewczynkę należy współżyć przed owulacją. Nie jest jednak to pewna metoda, można tylko trochę zwiększyć prawdopodobieństwo
wiemy że metoda niepewna, ale skoro można zwiększyć szanse to będziemy próbować i czekać na naszą małą Magdalenkę
A jak będzie chłopiec to mój S. zarządził, że za roku znowu spróbujemy
Ja w ten sposób "zaplanowałam" sobie Wojtusia, a mój brat-Karolka
9 lipca 2013 22:56 | ID: 985336
Mam nadzieję, że po 26 lipca okresu już nie dostanę, za tydzień zrobię sobie badanko z krwi i może coś już wyjdzie. Oby bo już się nie mogę doczekać małego szkraba.
9 lipca 2013 23:00 | ID: 985339
Mam nadzieję, że po 26 lipca okresu już nie dostanę, za tydzień zrobię sobie badanko z krwi i może coś już wyjdzie. Oby bo już się nie mogę doczekać małego szkraba.
to trzymam kciuki :)
9 lipca 2013 23:06 | ID: 985345
nie moge się doczekać przyszłego tygodnia wtedy polecę zrobić badanie, ale juz tyle czasu czekam, ze tracę już cierpliwośc.
9 lipca 2013 23:08 | ID: 985349
boje się że po moim poronieniu w 2011 r. będzie ciężko, lekarz powiedział mi w lutym, że czekamy do wakacji jak się nie uda zajśc w ciążę zrobimy szczegółowe badania. Zaryzykowałam do lipca i mam cichutką nadzieję, że ryzyko moje się opłaci.
10 lipca 2013 06:29 | ID: 985381
10 lipca 2013 10:32 | ID: 985473
Trzymam kciuki:-)
10 lipca 2013 12:08 | ID: 985571
My się staramy o drugiego Bąbla od 4 miesięcy. Narazie bezskutecznie... :(
10 lipca 2013 13:40 | ID: 985630
U mnie wyznaczanie owulacji pomogło :) Ja korzystałam z komputera cyklu
10 lipca 2013 19:59 | ID: 985862
W takim razie i ja kupię sobie te testy owulacyjne, bo mam bardzo nieregularną miesiączkę i nigdy nie wiem kiedy ją dostanę...a już tymbardziej nie wiem kiedy mam dni płodne...
11 lipca 2013 13:03 | ID: 986330
odnośnie testów Owulacyjnych jeden miesiac je stosowałam, pokazały mi owulacje taak jak myślałam że mam i czułam miedzy 14-16dc ale w sumie wiele mi nie pomogły bo dotej pory nie zaszłam w ciąże.
ALE 3MAM NADAL KCIUKI ZA NASSS WSZYSTKIE UDA SIĘ !!
11 lipca 2013 15:19 | ID: 986380
Cześć dziewczyny! Jestem mamą 3-letniej Adrianki i obecnie w 17 tygodniu ciąży. Wszystkim starającym się o ukochanego dzidziusia chciałam dodać otuchy i opowiedzieć swoją historię! W wieku 17 lat pękła mi cysta jajnika i o mało mnie nie zabiła. W ostatniej chwili mnie zoperowano i uratowano mi życie, miałam pół litra krwi w jamie brzusznej. Później od gina do gina i diagnoza zespół policystycznych jajników. Niejednokrotnie usłyszałam"Pani nie zajdzie w ciąże, jest to prawie niemożliwe". Aby nie tworzyły sie torbiele musiałam brać tabletki antykoncepcyjne, każda próba odstawienia kończyła się szpitalem i mega cystą... Byłam załamana. Po 7 latach podeszłam do próby odstawienia leków bo wychodziłam za mąż. o dziwo moje i lekarza cysty sie nie robiły a ja zaszłam w pierwszą ciążę po 9 miesiącach od odstawienia tabletek:) Jak córka skończyła rok zaczęliśmy się starać o kolejnego potomka, niestety przez 1,5 roku bezskutecznie. Nawet brałam zastrzyk na owulacje, który nic nie dał. Dałam sobie spokój, wróciłam do pracy i nie myśląc o tym czy sie uda czy nie poczęło sie nasze drugie dziecko:):)
Nie poddajcie się, bo marzenia się spełniają. Trzymam kciuki za Was wszystkie i życzę powodzenia!!!
12 lipca 2013 11:59 | ID: 986841
W takim razie i ja kupię sobie te testy owulacyjne, bo mam bardzo nieregularną miesiączkę i nigdy nie wiem kiedy ją dostanę...a już tymbardziej nie wiem kiedy mam dni płodne...
A obserwujesz śluz? może Ci to pomóc w ich wyznaczeniu.
Adrianna piękna historia :) Bardzo się cieszę, że Ci się udało
23 lipca 2013 15:25 | ID: 992692
Lauraaa na kiedy masz termin?
24 lipca 2013 15:15 | ID: 993247
na połowę listopada, mam wrażenie że ta ciąża trwa wieczność. W upały jest strasznie...czuję się spuchnięta jak balon
29 lipca 2013 09:53 | ID: 995301
U nas w tym miesiącu niestety się nie udało, choć nie nastawiałam się bardzo że za pierwszym razem sie uda. Mój S. twierdzi, że dzieciątko pocznie się we wrześniu. Ciekawe skąd on to wie
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.