Wiktoria, to ja Ci proponuję albo skonsultować u tego samego lekarza w Klinice, do której chodzisz, chociaż z drugiej strony jak Twój obecny lekarz się o tym dowie, to się może poczujesz, że mu nie ufasz...
Więc sama nie wiem, no albo zmień, bo to w końcu chodzi o Ciebie, jak nie do końca wierzysz, że ten lekarz Ci pomoże, to negatywnie rzutuje na całe leczenie... Ja zmieniałam lekarza w czasie in vitro, ale to głównie dlatego, że ja chodzę do CM Macierzyństwo i tam jedna doktor
szła na dłuższy urlop i mnie "oddała" koledze. Na początku się bałam, że jak to tak w połowie, że to coś zmieni, ale nowy lekarz też jest ok, więc się trochę uspokoiłam :)