Kulinaria - Blog

Ostatnio ciągle coś robię. Do niczego nie zmuszam się. Uwielbiam pichcić w kuchni ale nie zawsze miałam siły i chęci. A ostatnio ciągle coś wymyślam. Oprócz tego ogarniam mieszkanie i ganiam do dziewczynek. 

I rozwiązałam zagadkę!!!!

To na pewno wpływ wody Redox. 

Piłam tę wodę kilkakrotnie w ciągu dnia. Zostało mi 20 opakowań. Wodę piłam z sokiem z wyciśniętych cytryn. Oczywiście bez dodatku cukru. 

Bardzo polubiłam ten mój napój. Nie piłam prosto z opakowania, bo nie lubię tak pić. Nalewałam sobie do kubala i wlewałam łyżkę soku z cytryny. Cytryna ma wlasności odkwaszające, więc potęgowałam działanie wody Redox. 

I wieczorem i rano zostawiam na dnie kubka troszkę wody i przemywam namoczonym w niej wacikiem, twarz, szyję, łokcie i nawet pięty. I jest efekt. Mam mniej zaróżowione miejsca na twarzy a łokcie i pięty mniej szorstkie. 

I jakaś taka ładna zrobiłam się!!!!

Polecam Wam wszystkim tę wodę i stronkę producenta. 

www.wodaredox.com

Bardzo lubię robić zapiekanki. Troszkę z nimi jest zabawy ale można rozłożyć ją na dwa dni.
Albo pobawić się w wolną niedzielę czekając na męża.

Dzisiaj ziemniaczana zapiekanka z pieczarkami, polską kiełbasą i cebulą.

Składniki:
12 dużych sporych ziemniaków . Ja kupiłam w Lidlu czyste ziemniaki Jelly. Są one kleiste, więc idealne na zapiekankę.
1 opakowanie 400g polskiej kielbasy
1 opakowanie 500g pieczarek
2 duże cebule
olej, 1 łyżka masła
troszkę rozmarynu, majeranek, pieprz ziołowy, 2 łyżki warzywka
3 jajka
1 kartonik smietanki 30%

Sposób przygotowania:
Ziemniaki opłukać i pogotować .

Pieczarki oczyścić i pokroić w plasterki.

Kiełbasę pokroić w plasterki.

Cebulę pokroić w ćwierćtalarki

Podsmażyć na oleju kielbasę do zrumienienia, wyłożyć łyżką cedzakową do miski.
Na pozostałym tłuszczu podsmażyć pieczarki na rumiano, wyłożyć do miski.
Do resztek tłuszczu dodać łyżkę masła i podsmażyć cebulę. Dodać trochę warzywka i rozmaryn.

Wyłożyć do miski z kiełbasą i pieczarkami i wymieszać. Dodać pieprz ziołowy i majeranek.

Nie dodajemy innych przypraw, bo chodzi o polski smak.
Obieramy ziemniaki

i kroimy na plasterki .
Brytfannę smarujemy masłem i posypujemy tartą bułką.
Ziemniaki dzielimy na trzy części a kiełbaskę z pieczarkami i cebulą na dwie.
Dno brytfanny wykładamy dużymi plastrami ziemniaków.

Na nie wykładamy 1/2 część kielbasy z pieczarkami i cebulą. Posypujemy delikatnie warzywkiem

Przykrywamy drobnymi częściami ziemniaków.
Na nie wykladamy pozostała mieszankę kiełbasyi pieczarek
Przykrywamy ostatnią warstwą dużych plastrów ziemniaków.
3 jajka rozbijamy z łyżeczką warzywka i śmietanką.
Zalewamy ziemniaki i wstawiamy do piekarnika na 180 stopni.

Nie posypujemy absolutnie żółtym serem. To jest polska potrawa. 
Pieczemy do momentu gdy wierzch zapiekanki nabierze cudownego złotego koloru.

Po wyjęciu z piekarnika troszkę ostudzimy aby lepiej można było pokroić.

Nadaję się do odgrzania w mikrofalówce. Oczywiście jeśli zostanie cokolwiek.

Smacznego!!!

Prawda, że niedziela to też święto?
A niedzielne śniadanie w promieniach lutowego słońca też może być bardzo świąteczne.
Czy lubicie krewetki? Ja bardzo!!!
Kupiłam wczoraj gotowane krewetki. Okazyjnie!!!
A już doświadczyłam, że gotowane krewetki najlepsze są bez cieplnej obróbki. Są kruche a nie gumowate.
Więc zrobiłam masło krewetkowe. Idealne do pieczywka i krakersów.

Składniki:
1 opakowanie krewetek gotowanych
2/3 kostki miękkiego masła
1 duży ząbek czosnku
1/3 łyżeczki imbiru w proszku
1/3 łyżeczki białego zmielonego pieprzu
szczypta soli
1 łyżka posiekanej drobno zielonej pietruszki
1 łyżka posiekanego drobno koperku

Sposób przygotowania:

Krewetki dokładnie obrać ze skorupek. W miarę możliwości wyciągnąć czarny sznureczek z grzbietu.

Drobno posiekać. Ja nie nie miksuję, bo lubię czuć krewetkę na zębie.
Dodać drobno posiekany czosnek, pietruszkę, koperek, imbir, pieprz i sól.

Dodać miękkie masło i wymieszać dokładnie łyżką.
I gotowe krewetkowe masełko na niedzielne śniadanie.

Pyszne też są ciepłe kromki podpieczonej bagietki.