KulinariaKategorie: Kulinaria Liczba wpisów: 150, liczba wizyt: 330638 |
Nadesłane przez: Dunia dnia 01-02-2014 19:48
Mam spory zapasik Jonizowanej Wody Żywej Wody Alkalizowanej.
I poczytałam sobie kilka artykułów . Są to bardzo mądre artykuły z wyjaśnieniami typowo naukowymi stwierdzeniami i podaniem wzorów chemicznych.
Nie mam zamiaru wgłębiać się w te niewątpliwie mądre stwierdzenia naukowców.
Ale między wierszami wyczytałam wiele bardzo ważnych informacji.
Przede wszystkim głównym winowajcą naszego złego samopoczucia i wielu naszych chorób jest zakwaszenie naszego organizmu.
"Obniżenie wodorowęglanu we krwi wpływa na krążenie krwi, co utrudnia dalsze zarządzanie równowagą kwasów i eliminację kwaśnych odpadów z organizmu. W wyniku nagromadzenia się zbyt dużej ilości kwasu pojawiają się choroby degeneracyjne takie jak; kwaśne odbijanie (zapalenie żołądka i przełyku), choroby serca, osteoporoza, zapalenie stawów, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby nerek, nowotwory, udar mózgu, i tym podobne. Choroba Alzheimera jest powolnym zakwaszaniem mózgu.
Wszystkie te choroby są spowodowane przez systematyczne zakwaszenie, spowodowane brakiem wodorowęglanu we krwi."- fragment artykułu z portalu W zgodzie z naturą"
Nie pomogą żadne diety i większość leków dopóki nie zlikwidujemy tego zakwaszenia.
I w tym właśnie wielką pomocą jest wypijanie 8 szklanek wody dziennie.
Krótko!!!
Woda Redox wypłukuje z naszego organizmu wszystko co jest dla niego zabójcze.
I dlatego leczy nas.
Nadesłane przez: Dunia dnia 01-02-2014 02:21
Na prośbę Kasi .
Nie zawsze do różnych dań pasują ziemniaki, kasza lub pieczywo.
Czasem idealnym dodatkiem jest ryż.
Ryż zawsze gotuję tak samo czyli:
1 szklankę przepłukanego w zimnej wodzie 2 razy ryżu wrzucam do 6 szklanek wrzącej i osolonej wody.
Gotuję na małym ogniu około 10 min. Wyłączam gaz lub dopływ prądu i pozostawiam pod przykryciem około 10 minut. Czasem krócej. Zawsze pilnuję aby nie rozgotował się. Wlewam szklankę zimnej wody , mieszam i odcedzam ryż na sitku.
Ryż do strogonowa:
Na 3 łyżkach oleju z dodatkiem 1 łyżeczki masła przesmażam do lekkiego zrumienienia 1 cebulę pokrojoną w kostkę. Dodaję około 10 dobrych suszonych ( nie wędzonych) śliwek pokrojonych w grube paski.
Chwilę przesmażam razem i dodaję grubo zmielony pieprz.
Całość wykładam na ciepły ryż i mieszam.
Ryż do pieczonej kaczki:
Na 3 łyżkach oleju z dodatkiem 1 łyżeczki masla przesmażam 1 ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę, dodaję 1/2 łyżeczki startego na drobnej tarce imbiru, 2 łyżki pokrojonych grubo zblanszowanych migdałów,
po 1 łyżce pokrojonej w drobną kostkę papryki zielonej, czerwonej i żółtej.
Dodaję grubo zmielony pieprz i sól.
Chwilkę podsmażam wszystko , dodaję do ciepłego ryżu i mieszam.
Ryż do pieczonej lub smażonej soute ryby albo krewetek.
Na 3 łyżkach oleju i 1 łyżce masła przesmażam 1 ząbek czosnku, 1/2 łyżeczki imbiru, 1/2 łyżeczki otartej skórki z cytryny. Dodaję 1 łyżkę soku z cytryny. Można dodać troszkę posiekanej ostrej papryczki. Na koniec dodaję 1 łyżkę posiekanej kolendry.
Całość wykładam na ryż i mieszam.
Ryż do pieczonego kurczaka,
małych gałeczek mięsnych lub pieczonej cielęciny. Idealny też jest pieczonego lub smażonego jagnięcego mięsa.
Na 3 łyżkach oleju i (oczywiście dla podkreślenia aksamitnego smaku) 1 łyżeczki masła podsmażamy 2 szalotki pokrojone w drobną kostkę . Dodajemy dużą garść rodzynek i 1/2 łyżeczki tymianku oraz szczyptę cynamonu i grubo zmielony pieprz. Chwilkę smażymy i wykładamy na ryż . I mieszamy.
Smacznego!!!
Nadesłane przez: Dunia dnia 31-01-2014 15:05
To, że uwielbiam ryby nie muszę już powtarzać nikomu w rodzinie. A rodzina też je uwielbia.
No, może nie tak jak ja.
Dzisiaj na obiad zrobiłam filety z morszczuka z cebulką i w sosie pomidorowym.
Składniki:
2 opakowania filetów z morszczuka ( kostki - było ich 8 sztuk)
4 duże cebule
3 łyżki mąki
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
1/2 opakowania przecieru w kartonie
2 łyżki koncentratu pomidorowego ( akurat tyle było w słoiczku i stało w lodówce).
olej z pestek winogron do smażenia
Sposób przyrządzenia:
Dzień wcześniej wieczorem wyjęłam filety z zamrażarki i włóżyłam do miski aby rozmroziły się w spokoju. Rano wyjęłam filety z kartonika. Wyłożyłam na podwójnie złożony ręcznik papierowy i przykryłam drugim kawałkiem podwójnie złożonego ręcznika.
Osuszone filety przekroiłam każdy na 2 części.
Do miski wsypałam sół, pieprz i mąkę, wymieszałam.
Kawałki ryby obtoczyłam w mące i ułożyłam na desce.
Na głeboką patelnię ( rondel) wlałam sporo oleju i rozgrzałam go bardzo mocno.
Na nim usmażyłam na rumiano wszystkie kawałki ryby.
Cebulę pokroiłam w półtalarki, obtoczyłam w pozostałej mące
i wyłożyłam na patelnię z wysmażonym olejem. Smażyłam aż stanie się szklista i miękka.
Dodałam przecier i koncentrat i troszkę wody. Dokładnie wymieszałam i poddusiłam kilka minut.
Na ten sos wyłożyłam kawalki ryby i przykryłam sosem.
Przykryłam pokrywką aby ryba nabrała fajnego pomidorowo-cebulowego smaku.
A potem to już wyłożyłam na talerze z tłuczonymi ziemniakami i surówką z kiszonej kapusty z miodem, żurawiną i cebulką.
Smacznego!!!