Blogi
»
Nasze "Nas Troje"
| |
gru
2024
|
|
| Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
| 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
| 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
| 30 | 31 | | | | | |
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 20-09-2010 11:04
Jakie ja mam marzenia względem Michasia... Różne:)
W piątek zdałam sobie sprawę z jeszcze jednego - by w szkole spełniał się na tych niwach na których zechce. By był tak piękny i zdolny jak te dzieciaki, które oglądałam...
Byłam na 20- leciu współpracy naszego LO ze stroną niemiecką. Był piękny koncert niemieckiej orkiestry szkolnej "Ratsband" a potem spektakl teatralny przygotowany wspólnie przez uczniów obu szkół na motywach poezji Wisławy Szymborskiej.
I takie refleksje miałam własnie podczas oglądania.
Że ta młodzież zdolna i piękna jest. Że jest śmiała i bez problemu radzi sobie z innymi językami. I że mój syn rośnie własnie w tej nowej rzeczywistości.Że będzie miał mozliwości rozwoju i być może ktoś kiedyś też pomyśli o nim - jakie to piękne i zdolne dziecko jest...
Oglądając czułam podniecenie...On nie jest mną - wszystko może jeśli tylko zechce! Jestem po to by mu pomagać, wspierać i kierować. I zrobię wszystko by za kilka lat ktoś też pomyślał - jaką mamy piękną i zdolną młodzież:)
Na razie zapiszę go na zajęcia dodatkowe w przedszkolu. Miałam obiekcje by go zapisać. Nie lubię tego pędu do szlfowania różnorakich talentów na siłe juz od przedszkola. Ale zmieniłam zdanie. Zdałam sobie sprawę, że odkąd sama byłam dzieckiem świat się zmienił. To co mnie wydaje się zbytkiem jest teraz normą. I mój wewnętrzny opór nic nie pomoże.
I marzenia nadal będę snuć:)
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 16-09-2010 08:32
Wczoraj odebrałam Miśka z przedszkola podejrzanie jakoś przez nos mówiącego ale poza tym był radosny i żwawy. Ale kupiliśmy miód, cytrynę i coś na gorączke i zaapalikowałam. Czuję, że czai sie przeziębienie. Jak sie zna swoje dziecko to taki sprawy sie po prostu wie.
Nockę przespał a rano poszły smary i kaszlnął dwa razy poza tym spokój. Poszedł dziś do przedszkola i jak wróci oobserwuję . Profilaktycznie na jutro urlop wypiszę i dostarczą szefowi jakby co.
Tak się tym zdenerwowałam, ze oto już nastał sezon na to że będe musiała brać ciągle "opiekę" że dzis rano poskutkowało to nerwobólem w klacie. Zgięłam sie i wyprostować już nie mogłam. Teraz troche odpuscił...
Jak ja zazdroszczę babć na podorędziu! Byłabym zdrowsza psychicznie!
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 15-09-2010 08:37
Wczoraj odbyło się w przedszkolu spotkanie organizacyjne.
Dostalismy kartki co kupić na wyprawkę, kwota na komitet wybosi 60 złotych, na ubezpieczenie 22 i po 2 złote miesiecznie na niezbędnę brakujące zakupy na potrzeby grupy.
Przedszkole oferuje zajęcia dodatkowe - jęż angielski, rytmikę - płatne ale odbywające się w czasie normalnych zajęć oraz dodatkowe - taniec i karate - odbywające się po zajęciach. Taniec 16 złotych, karate 20 złotych.
I tak sie zastanawiamy na co go zapisać. Na pewno będą te zajęcia odbywające się w czasie zajęć. Ale nie wiemy co wybrać - karate czy taniec.
Myśle więc- ze moze neich miesiąc pochodzi na obydwa dodatkowe a po miesiącu sam Michaś zdecyduje na co chce chodzić?
No i został przebadany przez logopedę. Na razie wiemy tylko, ze musi mieć dodatkowe zajęcia logopedyczne i pracę w domu. Sz i cz to wiem, że nie wymawia ale ponoć jest coś jeszcze. Spotkanie z logopedą za tydzień.
Jakoś sie tym zdenerwowałam- zapewne dlatego, że ja mam wadę wymowy i nie chcę by mój syn miał takie same kłopoty jak ja - bo wiem jak to utrudnia życie...
A dziś nastał dzień jak codzień i każdy z nas jest już w swoich codziennych obowiązkach:)
Miłego dnia:)
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku
