Blogi
»
Nasze "Nas Troje"
|
gru 2024
|
|
Mo | Tu | We | Th | Fr | Sa | Su |
2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 |
9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | | | | | |
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 03-11-2010 12:15
....tak bardzo dobry tytuł Jagienko...
Bo rozwagi mi potrzeba. Bo moje emocje na wykończeniu są. Robię piekło swojej rodzinie wyładowując na niej swoje emocje. Nic chyba tego nie usprawiedliwa. I kiszę się w swojej żałości jak w puszcze konserw.
Nie będę opisywać po raz wtóry swoich żalów, rozczarowań rzeczywistością....
Tylko przypomnę sobie słowa "...a miłości byś nie miał...."
Bo moja wiara jest tak mała.
Skoro nie mogę zaufać swojej wierze w lepsze jutro pozostaje własnie rozwaga.
A ona mówi mi, że jakoś przecież musi być....
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 29-10-2010 14:32
Mój synek codziennie jest i nnym zwierzątkiem...raz kotkiem, raz pieskiem a ja...jestem jego konikiem ponieważ odwożę go autem do przedszkola;)
Konik to i tak lepiej niż krówka lub świnka..którą jest babcia;)
Ostatnio powiedział mi przed przedszkolem, że Pani prosiła go by przyniósł żywego kotka do przedszkola....pech chciał, że spotkalismy się z tą Panią przed wejściem więc zapytałam o to! Pani wielkie oczy zrobiła i zapytała Michasia dlaczego tak mówi skoro to nieprawda....na co moje dziecko spokojnie odpowiedziało - "Przecież mamo mi się tak śniło"... ;)
Teraz nie wiem czy kłamał czy faktycznie mu się śniło:D;);) I chyba wolę nie wiedzieć;)
Przed nami nostaligiczny długi weekend. Na pewno pomoże mi nabrać właściwych proporcji do wydarzeń które nastąpiły...
-
Nadesłane przez: Isabelle
dnia 28-10-2010 13:33
Nie jest łatwo...mi nie jest. zastanawiem się nawet czy nie udać się po pomoc do psychologa czy psychoterapeuty. Nie jestem w stanie normalnie funkcjonować. Popłakuję co chwilę itp...
Nie umiem pozytywnie myśleć i źle mi z tym.
Czuję się jakbym była w czarnej dziurze.
Ostatni raz czułam się tak 15 lat temu...
Nie wiem dlaczego tak zareagowałam, dlaczego aż tak mocno upadłam po tym ciosie...Czyżby moje pokłady optymizmu się wyczerpały. A moze po prostu chciałabym mieć jako takie poczucie bezpieczeństwa...tak tego mi chyba brak.
Mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej....
© 2008-2024 MedFood Group SA
Do góry
Chcesz być na bieżąco z Familie.pl?
zamknij
Dołącz do nas na Facebooku