4 października rozpoczyna się Światowy Tydzień Kosmosu. O kosmicznych sprawach rozmawiamy z dzieciakami z przedszkola „Szesnastka”.
Jak dolecieć w kosmos?
— Rakietą.
— Samolotem.
— Statkiem kosmicznym.
— Samolotem kosmicznym takim.
— Helikopterem.
— Helikopterem to od razu byś się zburzył, bo byś na skałę wleciał.
— W kosmos można lecieć materacem!
— Albo latającym dywanem.
— Można trzymać się kija, podpalić kija i polecieć.
— Albo, tego, wyrzutnią.
Jak buduje się rakietę?
— Trzeba mieć czubek i silnik.
— Instrukcję trzeba mieć.
— Można wymyślić sobie.
— Nie, nie można, Tomek. Trzeba robić tak, jak jest na instrukcji.
— Można namalować sobie instrukcję.
— Rakietę robi się z blaszkami na wierzchu.
— Ze specjalnych części, widziałam na filmie.
— Robi się narzędziami.
— Są też takie specjalne klocki lego.
— Trzeba mieć broń laserową, jakby separatyści zaatakowali.
— Albo meteoryty.
— Albo ufoludki.
— Pole siłowe trzeba mieć, żeby meteoryty nie waliły.
Co jest w kosmosie?
— Kosmici.
— Meteory.
— Latają skały, z których potem budują się różne planety.
— Są gwiazdozbiory.
— Kosmiczne kamienie.
— I jeszcze Księżyc.
— A teraz jest pełnia.
— Gwiazdy.
— I Droga Mleczna. To taki rząd gwiazd, co się układa w taką jasność. I dlatego się mówi, że mleczna.
— W kosmosie jest czarna dziura.
A co to takiego?
— Takie czarne kółko.
— Czarne kółko, co wciąga.
— Co się przenosi w inne planety.
— Nie-e. Czarna dziura to nie jest czarne kółko. To jest gwiazda, która wybuchła i jest czarna, bo z niej światło nie wychodzi. Taka jest ciężka, że nie może się z niej nic wydostać.
O kurczę, skąd ty to wiesz?
— Rodzice mi mówią.
To ty chyba normalnie astrofizykiem zostaniesz...
— Nie. Ja będę lekarzem weterynarii.
Aha, ok. Kto mi powie co to jest galaktyka?
— To jest taka planeta.
— Wszechświat.
— Wszechciał.
— Cała orbita ziemska.
— Galaktyka może być spiralna.
Co to jest satelita?
— To jest taka wielka kula, żeby prąd na Ziemię wysyłać.
— Takie coś, przez co można rozmawiać z tymi, co są w kosmosie.
— To jest też antena na statku.
— Taki przyrząd, co ma komunikację między ziemią a kosmosem. Widzi jaka jest pogoda, a ludzie to odbierają i przekazują.
— Nie wiem jak to powiedzieć, ale wiem o co chodzi.
Po co w ogóle latać w kosmos?
— Żeby go poznać.
— Żeby odkrywać planety.
— Odkrywać skarby.
— I wiedzieć więcej o kosmosie.
— Jak ktoś chce zobaczyć cały świat, to może lecieć rakietą i z okna oglądać.
— Żeby znaleźć, czy są tam kosmici, czy zwykli ludzie. Jakby znaleźli, to by nasz świat wyglądał jak w „Gwiezdnych wojnach”.
— Żeby się dowiedzieć o księżycach.
— Odkryć gwiazdozbiory.
— Zobaczyć czarną dziurę.
— O, to by zginęli. Czarna dziura ma takie silne pole, że by ich wciągnęła i zniszczyła.