19 września obchodziliśmy był Światowy Dzień Mówienia Jak Pirat. O trudnej pirackiej profesji rozmawiamy z dzieciakami z Przedszkola Miejskiego nr 15.
Kto to jest pirat?
— Pirat to zły człowiek, który okrada skarby i ludzi.
— Mają armaty!
— Mają takie opaski na oko.
— Piraci mają karabiny i miecze.
— I pistolety.
— Są dziwnie ubranie.
— Zatapiają statki.
— No i jeszcze oni pływają po całych morzach i mają taką mapę, żeby wykopać skarb.
— I mają niewolników w środku.
— I dużo pieniędzy.
— Biorą ludzi do siebie.
— Wybierają dziewczyny.
— I mają brylanty.
A mają drewniane nogi?
— No! Bo mogą mieć z walką przykrócone. Noga może być obcięta tak na okrągło i drewno może być przyczepione.
— Mają, żeby wyglądać jaki piraci.
— Mają taką flagę, że jak jakiś obcy statek zobaczy, to odpływa jak najszybciej.
— Albo chowają flagę i ten statek do nich płynie.
— Piratom podczas abordażu mogli nogi uciąć.
O, a co to jest abordaż?
— Eeeee...
— No, jak piraci walczą.
Po co piraci napadają na statki?
— Bo myślą, że mają dużo skarbu i chcą im wyrwać majątek.
— Myślą, że na statku mają dużo forsy.
— Bo statki mogą coś przewozić.
— Najpierw płyną, a jak już będą na wyspie, to mogą dotrzeć do jakiegoś miasta i będą bogaci. I nie będą musieli zbierać na jakimś talencie.
Dużo jest piratów na świecie?
— No, bardzo dużo.
— Wiem o tym, że mieszkają na Trójkącie Bermudzkim.
— Piraci drogowi są jeszcze czasem.
No właśnie, a kto to?
— Pirat drogowy bezmyślnie jedzie na ludzi.
— Ostro hamuje.
— I dostaje mandat.
— Jak za szybko jedzie, to policja ma taki znak.
— Pirat drogowy przejeżdża na czerwonym świetle.
— I w ogóle bardzo, bardzo szybko jeździ.
— Bez kierunkowskazu wyjeżdża i bardzo ostro skręca. I może dojść do wypadku.
— Nie chce mu się czekać, aż się zmieni światło.
A co to jest pirackie oprogramowanie?
— To takie, że w grach.
— Że piraci grają w jakimś filmie.
— A filmiki są w komputerze.
— Albo można ich w radiu słuchać.
— Oni działają na wszystkich. Kupują płytę o piratach i później są na wszystkich telewizorach i nawet w Stanach i w Polsce.
Jak mówią piraci?
— W jakichś językach.
— Nie wiem.
— Mówią ahoj!
— Ahoj, kamraci!
— ...
A nie mówią „do stu tysięcy beczek skisłej kapusty!”?
— Nie (śmiech).
Kobieta może być piratem?
— Może. No bo jest taka piratka, ale rzadko.
— No, bo są.
— Bo kobieta może na pokładzie gotować.
— Piratka może się przebrać za chłopaka.
— Jeszcze może być majtką.
— Nie może, bo ona w ogóle nie ma miecza ani pistoletu.
— Może sobie kupić!
— Nie, bo chłopcy są silniejsi.
— A dziewczyny są delikatne.
— Ale nie są za bardzo, bo w takiej grze bardzo dużo napadali na jedną dziewczynę i ona przetrwała.
Zamknij