jeden. Dom powoli zasypia. Więc zapewne powinnam i ja. Ale jeszcze chwilka, jeszcze jeden rozdział, jeszcze jedna kartka, jedno zdanie, może chociaż jedno słowo...?
wstęp... Tyle myśli się przewija przez moją szaloną głowę... I bardzo wiele z nich zamyka się w rymach i słowach tkanych z delikatnej wierszowanej mgły... Coraz mocniej utwierdzam się w tym, iż jest to talent dany z nieba... A, że talentów zakopywać nie wolno, lecz wręcz przeciwnie należy je pomnażać,...
Refleksja na dzień dobry... Blog założony... A co będzie dalej...? Ano zobaczymy... Choć myśli przeróżnych wiele zarówno w mojej głowie jak i dookoła mnie... Tak więc: witaj dniu pierwszego wpisu!,Kolor dnia... Gdy dzień już zaznaczył...