kryzys zjadlam kolacje, Marcin zabral moj tależyk, zmywa...chodzi po mieszkaniu jak zbity pies znowu...przejdzie mu do jutra...musi trochę poudawac pokornego ale na krotko...ktory to juz raz???Jeszcze dzis Piterek pospal tylko godzinkę i to okolo 14...bylam bardzo zmeczona, kąpiel zabawa i lulac...nawet...
ZIMNO Za oknem nie widze sloneczka, ktore wpadajac do mieszkania wygania mnie z domu...Dzis jakos chce mi sie polezec pod kocykiem I sie troszke polenic z ksiazka....maluszek pewnie zaraz sie obudzi .... czasem lubie takie dni... lapie mala depreche ale czasem ...