O tym i owymKategorie: Zainteresowania Liczba wpisów: 134, liczba wizyt: 559068 |
Nadesłane przez: Ulinka 04-05-2010 21:57
„Jak dobrze mieć sąsiada, jak dobrze mieć sąsiada… „ śpiewały przed laty Alibabki. Dobry sąsiad to prawdziwy skarb. Pożyczy pieniądze, poratuje szklanką cukru, przypilnuje mieszkania pod naszą nieobecność, pozbiera ulotki, odbierze pocztę, sprawdzi, czy ktoś podejrzany się nie kręci, w razie czego wezwie pomoc. Wpadnie na herbatę, opowie co słychać. Można na niego liczyć, mieszka przecież tuż obok. Owszem, czasami zdarzają się spory i kłótnie, ale sąsiad sąsiada zna. Wie jak ma na imię, jak się nazywa, co robi, co u niego słychać. Czasami sąsiad staje się przyjacielem, kimś nawet bliższym niż rodzina.
Dlaczego o tym piszę? Otóż, niebawem zmienia miejsce zamieszkania moja sąsiadka. Kiedy przed laty wprowadziłam się do nowego mieszkania, była jeszcze nastolatką. Mimo, iż jest sporo młodsza ode mnie, nasza znajomość w pewnym momencie przerodziła się w przyjaźń. To zaufana osoba, której mogę powierzyć największą tajemnicę i podzielić się troskami. Mamy klucze do swoich mieszkań, jak ona gdzieś wyjeżdża, ja podlewam u niej kwiaty i opłacam rachunki, jak mnie nie ma, ona opiekują się moim mieszkaniem. Doskonale znamy swoje rodziny, uczestniczymy w rodzinnych uroczystościach. Asia także może zawsze liczyć na moją pomoc. Swego czasu powierzyła mi pod opiekę na parę miesięcy swoją trzynastoletnią córkę. To były wspaniałe czasy.
Obecnie prawie nie znamy swoich sąsiadów. Każdy odgradza się jak może. Dość mamy własnych problemów i zmartwień, mamy za mało czasu żeby interesować się innymi. Takie życie nie sprzyja kontaktom sąsiedzkim. Szkoda…
Adres URL wpisu
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b0p4343,Blog.html
Adres URL bloga
https://www.familie.pl/Blogi-0-0/b181-1,O-tym-i-owym.html